Spis Treści
Kolejne wspomnienia czasu wojny i tych, którzy poświęcili swoje
życie w obronie Ojczyzny.
Atak niemieckiego pancernika „Schleswig-Holstein” na polską składnicę wojskową na Westerplatte 1 września 1939 roku o godzinie 4:45 był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową. Nad ranem w uroczystych obchodach na Westerplatte wzięła udział premier Beata Szydło. Z kolei prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach w Wieluniu.
Natomiast Międzyrzeczanie, tradycyjnie w rocznicę wybuchu II wojny światowej spotkali się punktualnie w południe na uroczystym apelu przy Pomniku Pamięci Weterananów, na skwerze przy ul. Podzamcze.
Tegoroczne obchody uświetniła kompania honorowa wystawiona przez 1kompanię dowodzenia, batalionu dowodzenia Strzelców Wielkopolskich im. por. Jana Rzepy z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele międzyrzeckiego samorządu z Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego, Wojsko, Delegacje Związków Kombatanckich, Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych, Sybiraków RP, a także delegacje z międzyrzeckich szkół i harcerze z Związku Harcerstwa Polskiego z międzyrzeckiego Hufca Szczepu „Płomienie” Chorągwi Ziemi Lubuskiej przy Szkole Podstawowej nr 2, dowodzonego przez panią komendant podharcmistrz Marię Sobczak – Siutę. Licznie, pomimo deszczowej pogody przybyli również mieszkańcy miasta. Harcerze zaprezentowali rocznicowy, krótki program artystyczny.
Apel odbył się zgodnie z wojskowym ceremoniałem. Dowódcą uroczystości był kpt. Krzysztof Słowik, natomiast w imieniu dowódcy 17.Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej meldunek przyjął płk. Grzegorz Kaliciak, szef sztabu brygady.
Po złożeniu meldunku przy taktach hymnu państwowego została wciągnięta na maszt flaga państwowa.
Rozpoczęły się przemówienia. Głos zabrał burmistrz Międzyrzecza Remigiusz Lorenz.
– „Właśnie dziś obchodzimy 78. rocznicę wybuchu tego najbardziej krwawego w dziejach świata konfliktu zbrojnego. Wydarzenie tak odległe w czasie, ale wciąż żywe i nadal wymaga refleksji. 1 września, to dla nas Polaków ciągle dramatyczna lekcja, ciągle tragiczna lekcja początku wojny, którą Polska przegrała. Każdego roku przypominamy sobie tutaj na nowo tę lekcję.” – mówił burmistrz i kończąc przemówienie przypomniał , że – „Polacy byli pierwszym narodem, który z bronią w ręku przeciwstawił się agresorowi. Nasz kraj prowadził wojnę samotnie, zdradzony i opuszczony przez sojuszników, a mimo wszystko Polscy Żołnierze potrafili dać przykład i zjednoczyć się w walce. Dziś stajemy w tym miejscu aby oddać Im hołd. Należy się Im bezwzględny szacunek i pamięć”.
Głos zabrał także przedstawiciel dowódcy 17WBZ ppłk Grzegorz Kaliciak.
– „1 września, to przede wszystkim, moim zdaniem, to dzień kiedy powinniśmy się na chwileczkę zatrzymać i poddać refleksji, co jest najcenniejsze i najważniejsze w życiu każdego obywatela, każdego narodu. Moim zdaniem jest to fakt, że po tylu latach mamy możliwość świętowania, oddawani czci i pamięci tym bohaterom wolnej i niepodległej Polski. W dniu dzisiejszym w takiej sytuacji jesteśmy. My żołnierze wiemy, co znaczy wojna. Widzieliśmy obrazy wojny w Iraku czy w Afganistanie, chcielibyśmy, żeby nigdy do tego nie doszło.” – mówił do zebranych ppłk. Grzegorz Kaliciak i na zakończenie przytoczył słowa marszałka Piłsudskiego, który powiedział, że – „Te narody, które nie potrafią zadbać o swoją przeszłość nie zasługują na szacunek teraźniejszości, ale przede wszystkim nie zasługują na to żeby dążyć do przyszłości.”
Pomnik Weterana w Międzyrzeczu
Obelisk poświęcony jest weteranom II wojny światowej. Postawiony został w 2004 roku na skwerze przy ul. Podzamcze prowadzącej do zamku i muzeum w Międzyrzeczu.
Powstał z inicjatywy zarządu miejscowego koła Związku Kombatantów RP – przewodniczącego Leona Szymańskiego (byłego żołnierze 4. Dywizji Piechoty im. Jana Kilińskiego, uczestnika walk o Kołobrzeg) oraz Stefana Mazurka.
Po krótkich przemówieniach, tradycyjnie delegacje złożyły u stóp Pomnika Weteranów wiązanki kwiatów z biało-czerwonymi wstążkami. Zapłonęły także znicze na znak pamięci o tych, którzy własne życie złożyli na ołtarzu Ojczyzny.
Po części oficjalnej, kiedy kompania honorowa odprowadziła sztandar, doszło do niezaplanowanych spotkań i spontanicznych rozmów, a uczestnikom zbiórki nie za bardzo spieszyło się do domów i do obowiązków służbowych.
Być może warto w przyszłym roku wziąć pod uwagę ten fakt i ująć w planie uroczystości międzypokoleniowe spotkania i rozmowy podczas, których będzie okazja powspominać dawne, dla nas już historyczne czasy i ludzi, którzy walczyli o Polskę.
* * *
Rok temu pisałem, że coroczne obchody wyglądają w naszym mieście bardzo podobnie, tylko weteranów z każdym rokiem niestety ubywa. Odchodzą od nas kolejni przedstawiciele pokolenia, którzy często poświęcili w swoim życiu dla sprawy Ojczyzny bardzo wiele
Pan Stefan Mazurek wtedy mówił – „Jest nas coraz mniej. Dzisiaj w uroczystości uczestniczyło tylko nas dwóch, ja i Kazimierz Kulas. Niektórym zdrowie już nie pozwala tu przybyć” – mówił i kończąc dodał – „Na terenie Międzyrzecza żyje jeszcze 21 kombatantów. Niedawno jak pamiętamy odszedł od nas Leon Szymański”.
W tym roku na zbiórce niestety nie zameldował się już żaden ze wspomnianych wyżej. Jedni odeszli od nas na zawsze inni jeszcze zmagają się ze swoimi słabościami i ze względu na zdrowie nie mogli uczestniczyć w obchodach.
Jeszcze raz trzeba zdać sobie sprawę z tego, że wraz z odejściem tego wojennego pokolenia odchodzi od nas bezpowrotnie żywa historia. Jest tym ważniejsze, że obecnie w naszym kraju znalazło się wielu „uczonych”, którzy próbują historię Polski napisać na nowo.
Pozostają już tylko wspomnienia i nagrania wideo, które udało się nam w minionych latach, podczas kolejnych uroczystości rocznicowych zrealizować.
Niech więc te nagrania nadal wspomagają naszą pamięć o tych, którzy przeżyli osobiście grozę tamtych wojennych lat, ale już nam tego niestety nigdy osobiście nie opowiedzą.