W nawiązaniu do artykułu pt. „Codziennie litr zupy będzie czekał w lodówce!”, w związku z nadchodzącymi Świętami Wielkiej Nocy pojawiła się nowa inicjatywa, pn. „Podaruj pisankę.”
Przypomnijmy
W pierwszym dniu wiosny, 21 marca br. w Międzyrzeczu, przy ul. Marcinkowskiego 75, przy siedzibie biura Agencji Usługowej DUET, z inicjatywy międzyrzeckiej Fundacji POMAGAMY, którą kieruje Kasia Dreyer oraz Jacka Bełza, stanęła duża lodówka, którą nazwano JADŁODZIELNIA. Okazało się, że ta społeczna inicjatywa została bardzo ciepło przyjęta przez mieszkańców naszego miasta. Pomysł zadziałał. Okazało się, że są osoby, które chcą korzystać z tego typu pomocy i są ludzie, którzy pragną innym pomóc. Choć, jak widać w ostatnich dniach tych potrzebujących jest więcej jak chętnych do dzielenia się. Niemniej ważne jest to, że pomysł działa i tylko od nas wszystkich zależy, czy będzie kontynuowany. Cóż, lodówka sama się nie zapełni.
Foto
Świąteczna propozycja
Do nadchodzących Świąt pozostało nam jeszcze troszkę czasu. Przedświąteczne porządki, malowanie pisanek i gotowanie potraw dopiero przed nami. Nasza redakcja zainspirowała pana Jacka pomysłem rozszerzenia oferty o akcenty świąteczne. Wszystkich mniej lub bardziej utalentowanych manualnie i tych, którym pomaganie nie jest obojętne zapraszamy wspólnie z organizatorami Jadłodzielni do wzięcia udziału w świątecznej akcji. Zachęcamy do wykonania, tak „od serca” dowolną techniką pisanki wielkanocnej i włożenie jej do lodówki. Oczywiście pisanek może być więcej, bo przecież jajka, to nie jest wielki wydatek.
Nie chodzi tu o robienie dzieł sztuki, a raczej o wykonanie pisanki w jak najprostszy sposób, a może ktoś się zdecyduje coś napisać od siebie, np. krótkie życzenia?
Być może takim drobnym gestem w tym szczególnym okresie uda się nam uradować serca innych ludzi, którzy nie mają aktualnie praktycznie możliwości przygotowania sobie żadnej potrawy świątecznej.
Mazurek, baba, makowiec, sernik – to ciasta, które są symbolem Świąt Wielkanocnych, być może komuś uda się upiec więcej świątecznego ciasta. Bez wątpienia w lodówce znajdzie się także miejsce na kawałek świątecznego ciasta.
Taki gest to konkret, to nie teoretyczna filantropia. To okazja do okazania empatii i czysto społecznego działania, bez podtekstów religijnych, czy też partyjnych.
To po prostu działanie płynące prosto z serca. To, że Międzyrzeczanie mają wielkie serca już mieliśmy okazję się wielokrotnie przekonać.
