Począwszy od 8 stycznia, przez kolejne dwa tygodnie, pluton rozpoznawczy oraz drużyna strzelców wyborowych z 7 batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich (7bSKW) szlifowali górskie techniki w Beskidzie Śląskim.
To już trzeci rok, kiedy zwiadowcy i strzelcy szkolili się w parku Beskidu Śląskiego w okolicach Szczyrku. Zajęcia podzielone zostały na dwa zasadnicze bloki tematyczne: techniki poruszania się w górach i działanie taktyczne z elementami SERE. Cele szkoleniowe przedstawił szef sekcji rozpoznania 7bSKW porucznik Bartosz Siporzyński:
– „Celem wyjazdu było doskonalenie umiejętności działania w zimowych warunkach górskich. Skupiliśmy się przede wszystkim na poruszaniu się na nartach zjazdowych, skiturowych oraz rakietach śnieżnych. Następnie szkoleni musieli wykorzystać te techniki podczas zajęć taktycznych”.
Nauka technik przemieszczania zakończyła się marszem kondycyjnym na dystansie 26 kilometrów. Należy zwrócić uwagę, że trasa marszu obejmowała liczne wzniesienia i ciężki ekwipunek jak liny oraz narty i rakiety śnieżne.
– „Ważnym elementem było właściwe podpięcie fok do nart. Jeżeli, któryś z żołnierzy nie wykonał tej czynności dokładnie, musiał ją poprawiać już na podejściu, co jest sporym utrudnieniem i generuje duży wysiłek.” – wyjaśnił porucznik Siporzyński. Po zdobyciu „góry” na żołnierzy czekało nie mniej trudne zadanie jakim był zjazd. Tu kluczowym było zachowanie równowagi i odpowiedniej koordynacji ruchowej z wyposażeniem na plecach.
Kolejnymi tematami realizowanymi przez zwiadowców i strzelców było przenikanie w ugrupowanie przeciwnika oraz przygotowywanie i maskowanie, odpowiednio dla specjalności, stanowisk obserwacyjnych i ogniowych. – „Dodatkowo w zajęcia wplataliśmy niezbędne w takich warunkach zagadnienia z tematyki SERE. Zwiadowcy doskonalili się między innymi w budowie i rozpalaniu ognisk survivalowych oraz w budowaniu schronień” – dodał porucznik Siporzyński. Teren górzysty nie jest codzienny środowiskiem działania żołnierzy z Wielkopolskiej Brygady, dlatego trudne warunki pogodowe jak śnieg, niska temperatura oraz silny wiatr, a także zróżnicowana rzeźba terenu podnosiły poprzeczkę stawianych przed nimi zadań.
– „Działanie w środowisku górskim, gdzie mamy liczne wzniesienia ograniczające głębokość prowadzonej obserwacji w połączeniu z częstymi zmianami warunków atmosferycznych: temperatury, ciśnienia, siły wiatru i opadów wymaga od strzelca wyborowego maksymalnego skupienia. Ponadto dochodzi większy wysiłek fizyczny wynikający ze znalezienia i wspięcia się na posterunek. Tego rodzaju szkolenie jest najlepszą formą sprawdzenia sprawności i umiejętności strzelców, jak i również każdego żołnierza” – mówił dowódca drużyny strzelców wyborowych 7bSKW kapral Mariusz Szadkowski.
W tegorocznej edycji szkolenia udział wzięło 18 żołnierzy z 7 batalionu. Zimowe szkolenie górskie stanowi jeden z punktów programu szkolenia pododdziałów rozpoznania ogólnowojskowego. Jak podkreśla szef sekcji rozpoznania brygady, która koordynuje szkolenie zwiadowców, major Zbigniew Jakóbczyk zajęcia w górach wymagają od żołnierzy dużego wysiłku fizycznego, odnalezienia się w terenie, gdzie nie ma ulic i licznych budynków. Podczas tego rodzaju przedsięwzięcia zwiadowcy muszą wykorzystać wszystkie znane techniki odnalezienia się w terenie, poznane na zajęciach z terenoznawstwa i co najważniejsze, praktycznie działanie uczy jak należy przygotować siebie i ekwipunek do długich patroli przy dużym wydatku energetycznym.
Dziś, cała grupa szkoleniowa powróci do garnizonu. Po wykonaniu obsługi sprzętu żołnierze będą mogli odtworzyć zdolność bojową, aby w poniedziałek przystąpić do kolejnych zadań szkoleniowych.
Tekst: por. Weronika Milczarczyk
Zdjęcia: por. Bartosz Siporzyński