OGŁOSZENIE

MEN przygotowało rozporządzenie określające minimalne wynagrodzenie nauczycieli w 2018 r. Nauczyciel dyplomowany z tytułem magistra zarobi o 168 zł więcej.

W ubiegłym tygodniu minister edukacji Anna Zalewska podpisała rozporządzenie w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Po Świętach Wielkanocnych nauczyciele otrzymają nieznaczne podwyżki.  Niestety w porównaniu z zarobkami osób zatrudniających się np. w Lidlu czy Biedronce, to wciąż niezbyt imponująca suma.

Płace zasadnicze nauczycieli wzrastają w zależności od stopnia awansu zawodowego od 123 do 168 zł brutto. Rozporządzenie w sprawie stawek minimalnych zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw 29 marca. Nauczyciele otrzymają swoją pensję „z góry”, czyli na początku miesiąca. Są jedną z niewielu grup zawodowych, które dostają pieniądze w taki sposób.

Według ustawy Karta Nauczyciela wynagrodzenie wypłacane jest nauczycielowi miesięcznie z góry w pierwszym dniu miesiąca. Jeżeli akurat ten dzień przypada na ustawowo wolny od pracy, jak jest w przypadku 2 kwietnia, to pieniądze są wypłacane w dniu następnym. Zasada ta dotyczy wynagrodzenia zasadniczego i stałych składników wynagrodzenia.

Ile dostaną nauczyciele?
Ważną zmianą jest usunięcie z tabeli wynagrodzenie rubryki: pozostałe wykształcenie.
Dotyczy to przede wszystkim nauczycieli, którzy ukończyli:
– studium nauczycielskie,
– studium wychowania przedszkolnego,
– studium nauczania początkowego,
– pedagogiczne studium techniczne.
A także, m.in. trenerów i osób posiadających tytuł mistrza w zawodzie.

Po nowelizacji będą ich obowiązywały minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego takie same jak dla nauczycieli trzeciego poziomu wykształcenia. Rozporządzenie wejdzie w życie 1 kwietnia 2018 r.

Tabela płac dla nauczycieli

Od 1 stycznia 2018 r. pedagodzy stracili część uprawnień, które dawała im Karta Nauczyciela – w tym przede wszystkim dodatek mieszkaniowy.

Według danych ZNP zmiana dotknie blisko 186 tys. nauczycieli, wysokość dodatku uzależniona była od liczby osób w rodzinie oraz od podstawy ustalonej przez jednostkę samorządu terytorialnego. Część pedagogów straciła zatem od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, co w w praktyce sprawi, że ich pensja wcale nie wzrośnie.

Obecna podwyżka jest pierwszą z trzech, które zaplanowano. Następną nauczyciele otrzymają od 1 stycznia 2019 roku, a kolejną od 1 stycznia 2020 roku.

Bez wątpienia podwyżki dla nauczycieli mogą cieszyć. Niemniej  wciąż to wygląda kiepsko, gdy porówna się ich wynagrodzenie do chociażby zarobków, jakie otrzymują osoby zatrudniające się chociażby w Lidlu czy Biedronce.

W Lidlu już na starcie pracownik może otrzymać  od 2800 do 3550 zł brutto. Osoby, które pracują rok mogą liczyć na pensję w wysokości 2950 – 3750 zł. Po dwóch latach zarobią od 3150 do 4050 zł brutto.
Natomiast w Biedronce pracownik na stanowisku kasjer zaczyna od pensji co najmniej 2650 zł brutto, ale już po roku jego pobory mogą wzrosnąć do minimum 2950 zł brutto miesięcznie. W dużych ośrodkach miejskich kasjerzy po 3 latach mogą liczyć na pobory osiągające kwotę do 3550 zł brutto.

REKLAMA

2 KOMENTARZE

  1. To jest taka dziwna sytuacja: nauczyciel ma niskie zarobki i mało godzin pracy: 18 godz. tygodniowo. Może podwyższyć jedno i drugie. Ilość godzin tygodniowo z 18 do 27 a pensje podwyższyć o 50%.

  2. Panie Romanie , nie wie pan widać jak bardzo zmnieniły się realia w szkołach od pana czasu… za 18 godz to się płaci, wymagania czasowe są większe. Proszę porozmawiać z aktywnymi zawodowo, i z robiącymi staż młodymi nauczycielami. Pozdrawiam 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę podać swoje imię