OGŁOSZENIE

W piątek 3 listopada 1 kompania piechoty zmotoryzowanej (1kpzmot)  z Międzyrzecza tworząca Siły Odpowiedzi NATO zrealizowała cykl strzelań sytuacyjnych. Ich kontynuacja miała miejsce w poniedziałek 6 listopada na strzelnicy bojowej piechoty w Wędrzynie.

1 kpzmot do czerwca 2018 roku stanowi dyżurującą zmianę w ramach Sił Odpowiedzi NATO. Rok wcześniej, w 24-miesięcznym procesie szkoleniowym, wszyscy żołnierze uczestniczyli w szeregu szkoleń specjalistycznych, a następnie w zajęciach zgrywających i certyfikujących pododdział.

Od stycznia ponad 100 żołnierzy tworzących „sonowską” kompanię realizuje zajęcia mające na celu nie tylko sprawdzenie zdolności bojowej żołnierzy, ale przede wszystkim doskonalenie zdobytych dotychczas umiejętności. Zważywszy na ten fakt dowódca pododdziału przygotował dla żołnierzy szkolenie obejmujące cykl strzelań sytuacyjnych.

 – „Strzelania sytuacyjne pozwalają sprawdzić przygotowanie taktyczne oraz ogniowe żołnierzy. Ze względu na dynamikę strzelania, zaistniała sytuacja wymaga od dowódców i ich żołnierzy niejednokrotnie szybkiego podejmowania decyzji oraz wykorzystania warunków terenowych do zrealizowania postawionego zadania” – opisuje dowódca kompanii kapitan Przemysław Beczek.

Zadanie postawione przez dowódcę było proste: przeprowadzić patrol po nakazanej drodze z rozpoznaniem obiektu. Jednak tak jak w życiu i tutaj było to tylko pozornie proste zadanie. Żołnierze musieli zmierzyć się z ostrzałem przeciwnika, jak również koniecznością wyjścia z zasadzki. Dodatkowym elementem zastosowanym podczas szkolenia były ustawione „zasłony” czyli drewniane ścianki.
„Zasłony pozwalają na ustawienie prowizorycznego szeregu budynków, dzięki czemu jednocześnie można sprawdzić działanie żołnierzy w terenie lesistym oraz zurbanizowanym” – podkreśla instruktor plutonowy Marcel Dewerenda.
Zasłony również służą jako ukrycie, z kolei znajdujące się na nich nieregularne wycięcia wymuszają na strzelcach przyjęcie różnych postaw i prowadzenie ognia w trudnych warunkach.

Kolejnym ćwiczonym elementem było prowadzenie ognia w sekcjach i wzajemna osłona podczas sytuacji awaryjnych jak zacięcie broni czy wymiana magazynka. Trening obejmował również rzut granatem w różnych postawach. Tutaj także wykorzystane zostały zasłony.

Wszystkie ćwiczone zagadnienia łączyły w sobie zadania do jakich przygotowywany był pododdział przez ponad rok i jakie musiałby realizować w razie otrzymania sygnału bojowego.


Tekst: por. Weronika Milczarczyk
Zdjęcia: st. szer. Łukasz Kermel, szer. Patryk Szymaniec

REKLAMA