Czy będzie w Polsce obowiązywał zakaz palenia na balkonach? Sejm ma już opinię prawną.

Palenie papierosów na własnym balkonie wydaje się być czynnością, która leży w granicach prywatnych praw każdego mieszkańca. Często jednak bywa tak, że dym z balkonu sąsiedniego mieszkania trafia do ich przestrzeni bez pytania. Bierni palacze nie mają wyboru. Dla rodzin z dziećmi, alergików oraz seniorów to nie tylko dyskomfort, lecz także ryzyko problemów zdrowotnych. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że boczny strumień dymu tytoniowego zawiera od 5 do 15 razy więcej tlenku węgla i od 2 do 20 razy więcej nikotyny niż dym wdychany przez palaczy.

0
249
Czy będzie w Polsce obowiązywał zakaz palenia na balkonach? Sejm ma już opinię prawną.
Foto: Nabil Maaizi - Pixabay
OGŁOSZENIE

Czy będzie w Polsce obowiązywał zakaz palenia na balkonach?
Foto: Edwin VegaPixabay

Palenie papierosów na własnym balkonie wydaje się być czynnością, która leży w granicach prywatnych praw każdego mieszkańca. Często jednak bywa tak, że dym z balkonu sąsiedniego mieszkania trafia do ich przestrzeni bez pytania. Bierni palacze nie mają wyboru. Dla rodzin z dziećmi, alergików oraz seniorów to nie tylko dyskomfort, lecz także ryzyko problemów zdrowotnych. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że boczny strumień dymu tytoniowego zawiera od 5 do 15 razy więcej tlenku węgla i od 2 do 20 razy więcej nikotyny niż dym wdychany przez palaczy.

W parlamencie

Do Sejmu wpłynęła petycja dotycząca wprowadzenia zakazu palenia tytoniu oraz e-papierosów na balkonach i loggiach w budynkach wielorodzinnych. Zostanie rozpatrzona na najbliższym posiedzeniu Komisji do Spraw Petycji. Prawnicy z Kancelarii Sejmu mają jednak wątpliwości, czy taki zakaz byłby zgodny z Konstytucją. Bo to ograniczenie prawa własności.

Inicjatywa pochodzi od osoby prywatnej, która przesłała do Sejmu petycję w tej sprawie. Jej autor chce:  „wprowadzenia przepisu umożliwiającego ograniczenie palenia w miejscach prywatnych, jeśli skutki (dym, zapachy) przenikają do innych lokali mieszkalnych i stanowią uciążliwość dla mieszkańców”.

W Polsce nie ma ogólnokrajowego zakazu palenia papierosów na balkonach, ale istnieją przepisy, które mogą prowadzić do konsekwencji prawnych w przypadku zakłócania porządku publicznego.

W Polsce, w wielu wspólnotach i spółdzielniach mieszkaniowych dochodzi do konfliktów z powodu palenia papierosów na balkonach, bowiem często tak bywa, że papierosowy dym przenika do sąsiednich mieszkań, naruszając komfort życia, zdrowie oraz prywatność osób niepalących. Wielokrotnie taka sytuacja uniemożliwia otwieranie okien oraz korzystanie ze świeżego powietrza. Obecne przepisy nie chronią w wystarczającym stopniu mieszkańców budynków wielorodzinnych przed tzw. „dymem sąsiedzkim”.

Czy będzie w Polsce obowiązywał zakaz palenia na balkonach?
Czy będzie w Polsce obowiązywał zakaz palenia na balkonach?

W innych krajach europejskich (m.in. Austria, Niemcy, Słowacja) obowiązują już ograniczenia palenia.

Na jednym z najbliższych posiedzeń sprawą ma się nią zająć komisja ds. petycji, kierowana przez posła PiS Rafała Bochenka. Jeśli komisja petycję zaakceptuje, projekt gotowych przepisów trafi pod obrady całego Sejmu.

Na razie nie wiadomo jednak, czy propozycja zostanie zaakceptowana i kiedy ewentualne zmiany weszłyby w życie. Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji Kancelarii Sejmu przypomina, że jeśli palenie sąsiada utrudnia ci życie, możesz to zgłosić i powołać się na art. 144 Kodeksu cywilnego. Zakazuje on immisji, czyli oddziaływań przekraczających przeciętną miarę korzystania z nieruchomości sąsiedniej, takich jak hałas, dym oraz zapachy.

Wdychanie dymu zwiększa u osób niepalących ryzyko wystąpienia raka płuc i chorób serca. Zawiera on też substancje alergizujące, które powodują łzawienie oczu, podrażnienie błony śluzowej nosa, kaszel, uczulenia, a nawet astmę. Na ten moment palenie papierosów na balkonach nie jest zabronione, oczywiście pod warunkiem, że nie zainicjuje zapłonu materiałów niebezpiecznych pożarowo.

Komisja jest już w posiadaniu zamówionej opinii prawnej

O wadze społecznego problemu świadczyć może fakt, że od maja 2024 r. do sierpnia 2025 r. do Ministerstwa Zdrowia zostało złożonych kilkanaście petycji dotyczących wprowadzenia zakazu palenia na balkonach.

Eksperci tłumaczą, że mieszkanie i balkon nie są przestrzeniami publicznymi. Obowiązuje tam ochrona prywatności, a ingerencja z zewnątrz w tryb życia mieszkańców dopuszczalna jest jedynie w szczególnych przypadkach, np. bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia.

Popiół z papierosów, czy wyrzucany z balkonu niedopałek, może stać się powodem do nałożenia grzywny, jeśli zanieczyści on przestrzeń sąsiadów. Taka sytuacja jest przewidziana w art. 75 § 1 Kodeksu wykroczeń, który mówi o karze grzywny do 500 złotych lub naganie za „bez zachowania należytej ostrożności wyrzucanie nieczystości lub doprowadzanie do wypadania przedmiotów”. Ta sama podstawa prawna może dotyczyć również trzepania dywanów czy wyrzucania śmieci z balkonu.

Konstytucja i prawa z niej wynikające

Warto przypomnieć, że już teraz kodeks cywilny pozwala na dochodzenie swoich praw, gdy dym z papierosa sąsiada wpada do naszego mieszkania. Przepisy mówią bowiem, że właściciel nieruchomości musi „powstrzymać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”.

W całej tej sprawie istotne jest to, że balkon generalnie służy wyłącznie do użytku właściciela lokalu i osób z nim zamieszkujących, jest w orzecznictwie kwalifikowany jako część składowa lokalu mieszkalnego. Ograniczenie prawa własności, jakkolwiek dopuszczalne, musi spełnić przesłanki określone w ustawie zasadniczej.


Źródło informacji: MZ

REKLAMA