Inspektorat Transportu Drogowego

Posiadanie gaśnicy w samochodzie wydaje się wręcz oczywiste i wszyscy się do tego wymogu przyzwyczaili. Okazuje się, że pomimo tego, że mamy gaśnicę, to policjant i tak może nam wlepić mandat!

Naczepa z popękaną w wielu miejscach ramą jechała na załadunek zwierząt do Niemiec. Z powodu ujawnionych usterek pojazd wycofali tymczasowo z ruchu funkcjonariusze lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Kierowcy niemieckiego autokaru wyjęli z tachografu karty, żeby wrócić do domu na weekend bez odbierania wymaganego odpoczynku. Nieprawidłowości ujawnili funkcjonariusze lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Bez właściwych dokumentów przewozowych i zezwoleń na przejazd pojazdów nienormatywnych, za długie, za wysokie i za szerokie – tak przewoźnik z Niemiec transportował potężne elementy wiatraków. Kolumnę pojazdów zatrzymali lubuscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego. 8 zestawów, którymi wykonywano niezgodny z unijnymi przepisami przewóz kabotażowy, nie pojedzie dalej.

23 autobusy przewożące dzieci i młodzież na letni wypoczynek skontrolowały jednego dnia patrole Inspekcji Transportu Drogowego na lubuskich odcinkach autostrady A2 i ekspresowej „trójki”. Zatrzymano dwa dowody rejestracyjne pojazdów z powodu ujawnionych usterek technicznych i ukarano mandatami dwóch kierowców, którzy nie przestrzegali czasu pracy.

Zatrzymaniem dwóch dowodów rejestracyjnych zakończyła się rutynowa kontrola zestawu zatrzymanego przez patrol lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. W naczepie dwie opony nie nadawały się do jazdy, a w ciągniku siodłowym przednia szyba była pęknięta. Oprócz tego wystający z naczepy ładunek nie został odpowiednio oznakowany przez kierowcę

Blisko 61 ton zamiast dopuszczalnych 40 ton ważyła ciężarówka z dwoma naczepami. Nienormatywny zespół pojazdów zatrzymał do kontroli patrol lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Popękane tarcze hamulcowe, pęknięta szyba przednia i przerobiony układ zasilania agregatu chłodniczego - pojazd z takimi usterkami wycofali z ruchu funkcjonariusze lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Funkcjonariusze lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego tego samego dnia wycofali z dalszej jazdy dwie naczepy, które zagrażały bezpieczeństwu ruchu drogowego. Obie przewoziły ciężkie ładunki i miały pęknięte ramy.

Z danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego wynika, że aż 6 milionów Polaków jeździ zimą na letnich oponach, co może w skrajnych warunkach z jakimi mamy do czynienia zimą doprowadzić do wypadków. W motoryzacyjnym świecie mówi się o powrocie do pomysłu wprowadzenia obowiązku, na okres zimy wyposażenia auta w zimowe opony.

Miał blisko 1,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a w samochodzie otwartą puszkę z piwem. Nietrzeźwego kierowcę samochodu dostawczego zatrzymali dziś do kontroli inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Niewłaściwe zabezpieczenie ładunku przewożonego naczepą niskopodłogową było powodem zsunięcia się kombajnu zbożowego na krajową „dwójkę” w pobliżu przejścia granicznego w Świecku. Inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego oraz policjanci ustalili, że kierowca ciężarówki nie zastosował zabezpieczenia tzw. mocowania przesuwnego. Uszkodzony zestaw z ładunkiem skierowano na parking strzeżony.

Skradziony w Niemczech ciągnik siodłowy z naczepą zatrzymał patrol lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Ciężarówka poruszała się z tablicami rejestracyjnymi należącymi do innego auta. Kierowca udzielał wymijających odpowiedzi - nie potrafił wskazać skąd i dokąd jedzie. Został przekazany policji.

Kierowca polskiej ciężarówki używał wykresówki wypisanej na szefa, żeby nie wykazać faktycznego czasu pracy. „Zaradnego” szofera zatrzymali do kontroli funkcjonariusze lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Kierowcę ukarano mandatami i mógł odjechać dopiero po odebraniu prawidłowego odpoczynku dziennego.

Pęknięte tarcze hamulcowe były przyczyną wycofania z ruchu dwóch 40-tonowych ciężarówek. Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Konina i Gorzowa Wielkopolskiego nie mieli wątpliwości, że dalsza jazda pojazdu w takim stanie technicznym stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

8 ton zamiast przepisowych 3,5 ton ważyły dwa pojazdy dostawcze, które przewoziły worki z węglem oraz jajka. Zostały skierowane na wagi przez patrole małopolskiej i świętokrzyskiej Inspekcji Transportu Drogowego. W ostatnim czasie przeładowane „dostawczaki” wycofali też z ruchu inspektorzy lubuskiej oraz wielkopolskiej ITD.