Brydż sportowy ma swoich zagorzałych zwolenników, choć nie jest sportem widowiskowym. 1 grudnia w Pensjonacie Pod Strzechą nad jeziorem Głębokim odbył się finał wojewódzki – Grand Prix Lubuskiego Związku Brydża Sportowego.
Dzisiejszy turniej jest finałem 10 turniejów i skupia najlepszych zawodników naszego okręgu jak i zachodniopomorskiego – powiedział Grzegorz Pogodziński, sędzia państwowy z Gorzowa Wlkp. – Dystans 45 rozdań. Zawody będą prowadzone w tzw. Systemie barometr, co oznacza, że wszystkie pary w tym samym czasie będą grały te same rozdania.
Na bieżąco dane są zapisywane na, urządzeniach elektronicznych Bridgemate zwanych pierniczkami, te z kolei są przekazywane do komputera, dlatego z chwilą zakończenia rozdania mamy gotowe wyniki.
Startowało 16 par reprezentujących kluby z województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego, m.in. Instalko SBS Międzyrzecz. Trafił się również zawodnik z TERMOCHEM CHEMIK Puławy.
Pierwsze miejsce zajęła para: Andrzej Libera (Ziel-Bruk Zielona Góra) i Artur Pomaranski (TERMOCHEM CHEMIK Puławy);
Drugie miejsce: Ryszard Sakowicz (Ilianka 1 Rzepin) i Andrzej Jeleniewski ( (AD Szczecin).
Trzecia lokata: Bolesław Onyszczuk (Instalko 2 SBS Międzyrzecz) i Andrzej Rękosiak (WDK Bez Atu Wolsztyn).
Międzyrzecki klub Instalko wystawił silną reprezentację: Maciej Arnold i Tadeusz Kowalicki (V miejsce); Łukasz Frąckowiak i Arkadiusz Aranowski (VIII miejsce); Dariusz Kwiatkowski i Andrzej Parmonik (11 miejsce). Turniej sędziowali: Wiesław Skowron i Grzegorz Pogodziński.
FOTORELACJA
kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: Lech Malinowski/
Brydż sportowy inaczej brydż porównawczy (ang. duplicate bridge) – to odmiana brydża, w której dzięki specjalnej organizacji rozgrywek poszczególne rozdania rozgrywane są na wielu stołach przez różnych graczy.
Wynik osiągnięty przez jedną parę graczy porównywany jest z wynikami innych par rozgrywających to samo rozdanie z tym samym układem kart. Końcowy wynik rozgrywek ustalany jest na podstawie tego porównania.
Zatem osiągnięte rezultaty nie zależą od jakości otrzymanej karty, ale od sposobu jej wykorzystania, czyli od umiejętności graczy. W ten sposób eliminowany jest czynnik szczęścia związany z przydziałem kart i stwarzane są warunki do współzawodnictwa sportowego.
Tekst i foto: Lech Malinowski
