OGŁOSZENIE

maskarada a00
Przybyłych na wystawę gości tradycyjnie powitał Andrzej Kirmiel, dyrektor Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej …

26 czerwca 2021 roku mieliśmy okazję uczestniczyć w Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej, w finiszu pierwszej, polskiej, indywidualnej wystawy prac malarskich autorstwa Julii Medyńskiej*. Spotkanie muzycznie uświetniła kompozytorka, dyrygentka i skrzypaczka Alina Kubik*.

Przypomnijmy, wernisaż wystawy pani Julii odbył się w podziemiach międzyrzeckiego muzeum 22 maja br. Wystawa była swoistym powrotem artystki do Polski i bez wątpienia dużym wyróżnieniem dla naszego miasta było to, że artystka postanowiła w muzeum pokazać swoje obrazy.

26 czerwca był ostatnim dniem, w którym można było podziwiać obrazy Julii Medyńskiej. Wydaje się, że historyczne, muzealne piwnice, spełniające obecnie rolę powierzchni wystawienniczej, doskonale komponowały się z maskami, gestami, ostrymi kontrastami światła i cienia jakie można było zobaczyć na chyba trochę mrocznych obrazach artystki. Obrazy warto oglądać w spokoju i skupieniu, bo wtedy one zaczynają oddziaływać na naszą psychikę. Kształty i kolory wywołują jakiś nieokreślony niepokój, a może tylko poruszenie. Tu zapewne każdy sam dopatrzy się pewnego przesłania artystki.

maskarada 021Na wystawie oglądaliśmy obrazy olejne, powstałe na przestrzeni kilku ostatnich lat. Ważną inspiracją dla artystki jest barok, dzieła baroku, ich empiryczność, patos i energia finezyjnego chaosu.

Julia Medyńska bohaterów swoich obrazów pokazuje najczęściej w wyrazistych, teatralnych, dramatycznych pozach, pod presją egzystencjalnego drżenia i trwogi, nierzadko w gestach cierpienia. Poprzez alegorię trudno uchwytne stany psychologiczne postaci, stają się dla widza bardziej namacalne.
Na dramatyczną atmosferę namalowanych dzieł, wpływają też dodatkowo mocne kontrasty światłocieniowe. Bardzo istotny w jej twórczości jest motyw maski, kostiumu, przebrania, ludzkie zmaganie z procesem ukrywania swojej prawdziwej twarzy, postaci we własnej osobie, swojej prawdziwej natury i swoich doświadczeń.

Artystka przyznaje, że często zaczyna tworzyć swoje obrazy patrząc na barokowy pejzaż, który powoli podczas artystycznej pracy przekształca, dokładając swój podtekst.  Inspiracją dla malarki jest niekiedy twórczość Caravaggio, Rubensa czy Rembrandta, których klimaty pojawiają się w niektórych utworach artystki. Po swoistym przetworzeniu Julia Medyńska przedstawia nam swoją wersję obrazów mistrzów, skupiając się często tylko na wybranych elementach tych dzieł.

FOTORELACJA

kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: Kazimierz Czułup/


Malarka posługuje się tenebryzmem, czyli wydobywaniem postaci za pomocą światła. To światło ściąga wzrok do niedookreślonych rysów twarzy, kształtów ciał i niecodziennych póz. Kusi odbiorcę, by po chwili odkryć przed nim drugą warstwę. Warstwę emocji, która porusza i odstrasza. Piękno i mrok – pierwszy zauważalny kontrast w kontakcie z obrazami artystki. Zostajesz zwabiony urokiem barokowej atmosfery, gdy zbliżasz się, poznajesz drugą twarz obrazu – nierzadko makabreskę. Czasem straszy nas nawet surowy, nieociosany kształt, który dopiero szuka swojej formy.

Tytułowej „Maskaradzie” rzeczywistość dorzuca dziś jeszcze nowy, dodatkowy wymiar i kontekst. Artystka, która już od paru lat zgłębia naturę dystansowania się i nakładania masek, tym razem, nomen omen, sama z zakrytą twarzą  uczestniczyła w wernisażu, oprowadzać po swojej wystawie zamaskowanych zwiedzających. Maskarada x 2 i do kwadratu. Zaskakujący, nieoczekiwany, spektakularny event; mroczny chichot miksu życia i sztuki.

Przybyłych na wystawę gości tradycyjnie powitał Andrzej Kirmiel, dyrektor Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej. Po przedstawieniu artystek i kilku słowach wprowadzenia zaprosił wszystkich do zwiedzania. Oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego.

maskarada 013Nastrój wzbogacała piękna muzyka w wykonaniu Aliny Kubik w ramach autorskiego, solowego koncertu elektroakustycznego, pt. „Za kulisami samej siebie”, podczas którego usłyszeliśmy Teatr Dźwięków na skrzypce, flet poprzeczny, kalimbę i elektronikę.  Tajemniczość potęgował, obok muzyki strój artystki, która wystąpiła w masce, nawiązującej do odległych weneckich karnawałów.

WIDEO

Niestety tony muzyki nie nawiązywały do karnawałowej zabawy. Zmuszały raczej do zadumy i zatrzymania się choć na chwilę, po to żeby nieco zaszokować słuchacza swą mrocznością nawiązują do oglądanych obrazów.

Dźwięki skrzypiec i fletu w muzealnych podziemiach brzmiały w dziwny, raczej rzadko spotykany sposób. Połączenie takiego wykonania muzyki z obrazami, to był świetny pomysł i chyba warto to kontynuować w przyszłości.

Wystawa odbyła się pod patronatem starosty międzyrzeckiego.

*   *   *

Julia Medyńska – urodziła się w 1981 roku w Gdańsku. Malarka i aktorka. W 1985 roku, wraz z rodziną jako mała dziewczynka, uciekła do Berlina Zachodniego. Dzięki różnym artystycznym aktywnościom, ujście emocji znajdowała najczęściej w sztuce. Po maturze i ukończeniu szkoły średniej, wyjechała do Nowego Jorku, aby w Lee Strasberg Theatre oraz The Neighborhood Playhouse, studiować aktorstwo. Występowała na OFF-Broadway Manhattan Ensemble Theatre. Wkrótce potem, ruch, pozy i gesty, właśnie z teatru, wprowadziła w ramy swoich przedstawień malarskich.
W 2009 roku podjęła studia sztuk wizualnych w Columbia University, zdobywając tytuł magistra. Od tamtej pory wzięła udział w wielu wystawach zbiorowych.
Za swoje obrazy otrzymała nagrody i wyróżnienia. Została stypendystką fundacji Elizabeth Greenshields. Obecnie przygotowuje się do indywidualnej wystawy w Londynie (School Gallery, lipiec 2021).

*   *   *

Alina Kubik – kompozytorka, dyrygentka i skrzypaczka. W 2009 roku ukończyła studia w Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu, w klasie kompozycji prof. G. Pstrokońskiej-Nawratil. W roku 2012 ukończyła tę samą uczelnię w specjalności dyrygentura symfoniczna, w klasie prof. M. Sompolińskiego.
Jest laureatką nagród i wyróżnień w konkursach kompozytorskich i artystycznych.
Tytuł doktora sztuk muzycznych, w dyscyplinie artystycznej kompozycja i teoria muzyki, obroniła w 2017 roku w Akademii Muzycznej im. K. Lipińskiego we Wrocławiu (opera „Faust” do tekstu L. Kołakowskiego).
Jest autorką utworów wokalnych oraz instrumentalnych, muzyki teatralnej i filmowej oraz prac na temat polskiej muzyki współczesnej.
Obecnie pracuje na stanowisku adiunkta w Instytucie Kompozycji i teorii Muzyki Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu.


REKLAMA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę podać swoje imię