OGŁOSZENIE

przekroczenie norm emisji 001
Na przedsiębiorstwa, które na czas nie dostosują swoich instalacji do nowych wymogów, czekać będą kary w postaci biegnącej kary finansowej zależnej od ilości substancji wyemitowanej do atmosfery lub nawet konieczność zamknięcia instalacji …
  • Część firm produkcyjnych ma tylko trzy lata na spełnienie założeń emisji zawartych w dyrektywie MCP;
  • Jakie mogą być konsekwencje w przypadku zaniedbań? Drakońskie kary finansowe lub zamknięcie instalacji.

Ograniczenie emisji – ważna rola biznesu

Główną przyczyną zmiany klimatu jest ciągły wzrost stężenia w atmosferze CO2 oraz innych gazów cieplarnianych, w tym m. in. takich jak metan czy podtlenek azotu. Założenia unijne zakładają neutralność klimatyczną Starego Kontynentu do 2050 r., a ważne obowiązki zostały nałożone w tym zakresie na przedsiębiorstwa produkcyjne, choćby w postaci dyrektywy MCP.

Dyrektywa MCP – czym jest i kogo dotyczy

Dyrektywa MCP dotyczy ograniczenia emisji niektórych zanieczyszczeń do powietrza ze średnich obiektów energetycznego spalania.

Dotyczy podmiotów, które użytkują kotły o mocy cieplnej od 1 MW – 50 MW, jednocześnie różnicując terminy wejścia przepisów w życie z uwagi na moc instalacji:

  • 1 stycznia 2025 r. – dla instalacji o mocy większej niż 5 MW.
  • 1 stycznia 2030 r. – dla instalacji o mocy nie mniejszej niż 1 MW i nie większej niż 5 MW.

– „Przepis ten ma kluczowy wpływ na firmy w obszarze stosowanych przez nie rozwiązań energetycznych, służących wytworzeniu ciepła na potrzeby procesów produkcyjnych. Zwróćmy uwagę, że w przypadku większych mocy, przedsiębiorcy mają niecałe trzy lata na dostosowanie instalacji do nowych wymogów” – mówi Krzysztof Kowalski prezes DUON Dystrybucja, która wspiera polskie przedsiębiorstwa w przejściu na gaz i zmniejszeniu emisji gazów.

Kary – czy należy się ich obawiać?

Na przedsiębiorstwa, które na czas nie dostosują swoich instalacji do nowych wymogów, czekać będą kary w postaci biegnącej kary finansowej zależnej od ilości substancji wyemitowanej do atmosfery lub nawet konieczność zamknięcia instalacji.

Karę nakłada Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, po kontroli, podczas której stwierdza przekroczenie lub naruszenie norm dyrektywy. Wymiar kary ustala się uwzględniając przekroczenia lub naruszenia w skali doby.

– „Obie kary mogą okazać się druzgocące dla przedsiębiorstwa, które albo nie będzie mogło korzystać z zasilania z kotłowni niespełniającej wymogów dyrektywy, albo narażone będzie na drakońskie kary finansowe w wysokości 20-krotności jednostkowej stawki opłat za wprowadzenie gazów lub pyłów do powietrza, czyli 7,8 zł / kg.
Kara może być naliczona wstecz, jeśli inspektor będzie mógł ustalić poziomy emisji np. na podstawie specyfikacji technicznej instalacji i informacji o intensywności jej eksploatacji. Taki sposób naliczania powoduje, że sumy nałożonych kar mogą być niebagatelne” – precyzuje Krzysztof Kowalski.

Świadomość przedsiębiorców

Tymczasem mimo realnej groźby kar, duża grupa przedsiębiorców nie ma świadomości co do nowych przepisów, co potwierdzają wyniki badania „Transformacja energetyczna w polskich firmach produkcyjnych” przeprowadzonego przez Duon i Kerallę.

Otóż okazuje się, że aż 38% przedstawicieli firm nie zapoznało się dotąd z założeniami dyrektywy MCP, a dla 29% przedstawicieli zapisy dyrektywy są trudne i stanowią wyzwanie.


 

REKLAMA