OGŁOSZENIE

kurtyna wodna w międzyrzeczu 001
Wprawdzie kurtyna wodna w Międzyrzeczu działa, ale nikomu się nie chce przebywać na wybrukowanym placu przy temperaturze 32 st. Celsjusza. Nikogo nie widać na ławeczkach, nie ma też chętnych do korzystania z chłodnej mgiełki.

Wraz z nastaniem tegorocznych upałów Urząd Miejski w Międzyrzeczu zarządził kampanię schładzania mieszkańców i w związku z tym została ustawiona, tak zwana kurtyna wodna na placu przy pomniku Tysiąclecia Państwa Polskiego.

Temperatury powyżej 30 stopni w cieniu nikogo już w zasadzie nie dziwią i można śmiało powiedzieć, że to taka nasza letnia rzeczywistość. Ktoś gotów powiedzieć, że był już czas przywyknąć. No tak, ale nie każdy jest w stanie sobie poradzić z takimi temperaturami, szczególnie Seniorzy źle znoszą takie upały.

Jak w takich warunkach funkcjonować, jak się chłodzić? Zapewne każdy ma swój sprawdzony sposób na ochłodę w czasie upałów, jedni proponują zimną kąpiel, inni wyjazd nad morze, gdzie podobno chłodzi morska bryza, albo nad jezioro, nawet Głębokie, choć coraz częściej jednak nad Lubikowskie, bo podobno jest tam przyjemniej.

Niektórzy polecają wieszanie w oknie mokrych bądź mocno wilgotnych zasłon, na które skierowany zostanie wiatrak. Taka domowa klimatyzacja podobno potrafi schłodzić powietrze o kilka stopni!  Jedno jest pewne, wzrośnie nam przy tej okazji trochę wilgotność w pomieszczeniu.

No dobrze, ale przecież czasami trzeba jednak wyjść z domu. Co wtedy, gdzie się chłodzić? W wielu miastach, w najbardziej ruchliwych miejscach zostały wystawione wodne kurtyny.

Podobną decyzję podjęto w Międzyrzeczu, gdzie od pewnego czasu taka kurtyna stoi na placu przed pomnikiem Tysiąclecia Państwa Polskiego. Kiedy w ostatnich dniach temperatura znacznie wzrosła, to nawet pojawiła się wodna mgiełka, tylko jakoś nie widać ludzi, którzy chcieliby się schłodzić.

Zdjęcia pochodzą z niedzieli 9 lipca 2023 r. około 13:30. Okazało się, że przez ponad godzinę nikt nie zbliżył się do wodnej kurtyny. Dlaczego mieszkańcy nie chcą z niej korzystać? Być może została ustawiona w złym miejscu? Być może należało pomyśleć i po dokonaniu analizy ustawić ją w miejscu bardziej uczęszczanym, tak, żeby nie trzeba było zbytnio zbaczać z drogi.

Jeden z przechodniów krótko podsumował tę sytuację, cyt.: – „Z tej kurtyny wodnej tak się w Międzyrzeczu korzysta, jak z miejskiego szaletu, do którego nie można się dostać, to znaczy nie korzysta się i tyle, ale niech stoi, mnie nie przeszkadza, może dzieci, ale ja nie widziałem.”

Cóż, być może ta kurtyna wodna ustawiona została po to, żeby być atrakcją dla turystów? Niemniej instalacja ładnie wygląda na zdjęciach.

Okazuje się, że od pewnego czasu  eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej apelują do samorządów o niemarnowanie wody. Chodzi właśnie o coraz bardziej popularne kurtyny wodne w miastach.

 

Jedno jest pewne, kurtyny wodne są nienajlepszym rozwiązaniem problemów związanych z wysokimi temperaturami również z innych powodów, bo jak uzasadniają hydrolodzy poprawa jest chwilowa, później robi się nam zdecydowanie cieplej. W ostatnim raporcie międzyrządowego zespołu, który bada zmianę klimatu, jest informacja o tym, że kurtyny nie są dobrym rozwiązaniem, bo tak naprawdę jest to tylko marnowanie wody – podkreślają hydrolodzy.  Ze wszystkich badań i analiz wynika jednoznacznie, że najskuteczniejszym sposobem na obniżanie lokalnie temperatury jest zieleń i drzewa. To właśnie pod koronami drzew, w parkach temperatura może być niższa o kilka stopni w porównaniu z placami pokrytymi brukiem i betonem. Wielu samorządowców już to zrozumiało.


REKLAMA

1 KOMENTARZ

  1. To taka sama gafa jak fontanna na parkingu dla samochodów w Rynku. Zamknąć objazd wokół ratusza i zablokować część placu, zlikwidować kilka miejsc postojowych i dojazd, aby przez 3 miesiące szumiała woda na granitowej pustyni. Sobie wydzieli miejsca parkingowe, a klienci Piastowskiej czy Banku mogą zaparkować odpłatnie koło dworca. Lepiej na upały niech kupią lub wynajmą polewaczkę jak była kiedyś, by rano schłodzić asfalty i ograniczyć kurz.