OGŁOSZENIE

forwarder w ogniu 0061 kwietnia br. w godzinach popołudniowych w Nadleśnictwie Trzciel w okolicy miejscowości Policko interweniowały trzy zastępy gaśnicze z JRG Międzyrzecz oraz OSP Międzyrzecz-Obrzyce.

O pożarze maszyny leśnej Timberjack zaalarmowano Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego. W momencie przybycia na miejsce zdarzenia strażaków pożarem była już objęta praktycznie cała maszyna.

Przed przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej obsługa palącego się pojazdu próbowała bezskutecznie ugasić pożar za pomocą gaśnic proszkowych.

Po przybyciu strażaków działania zastępów polegały na podaniu jednego prądu piany ciężkiej na powierzchnię pożaru. Po lokalizacji pożaru przystąpiono do chłodzenia maszyny, przy pomocy 2 prądów wody.

Na miejsce zdarzenia zadysponowano przedstawiciela Lasów Państwowych, który nie stwierdził strat w 80-cio letnim lesie sosnowym.

Warto przypomnieć, że na terenie Lasów Państwowych pracuje wiele maszyn. Często możemy spotkać dwa rodzaje:

Harwestery, to maszyny wielozadaniowe, mogą nie tylko ścinać drzewa, ale również okrzesywać oraz przerzynać drewno na mniejsze kawałki o odpowiedniej długości. Precyzję prac zapewnia komputer pokładowy, dzięki któremu steruje się głowicą ścinkową umieszczoną na długim żurawiu. Precyzja i siła maszyn umożliwiają ścięcie drzewa praktycznie bez powalenia, co zmniejsza szkody wokół ścinanego drzewa. Bardzo duże znaczenie ma również bezpieczeństwo i komfort pracy operatora. Odpowiednio skonstruowane kabiny chronią pracownika nie tylko przed niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi, ale przede wszystkim przed urazami spowodowanymi np. przez spadające gałęzie. Prace na zrębie prowadzone przy pomocy harwesterów odbywają się szybciej i bezpieczniej co sprawia, że las krócej jest niedostępny dla turystów.

Forwardery, to z kolei maszyny służące do zrywki drewna, czyli przewiezienia drewna do innego miejsca. Wyposażona jest również w żuraw hydrauliczny oraz przyczepę, na którą ładowane jest drewno. Przy zastosowaniu do ścinki drzew harwestera, a do zrywki forwardera, szkody powstające na dnie lasu są znacznie mniejsze niż przy zastosowaniu tradycyjnych technik. Mimo to, że nowoczesne maszyn na pierwszy rzut oka wyglądają na niezgrabne kolosy, mają tak rozłożony ciężar, że ich nacisk wywierany na jeden centymetr kwadratowy podłoża, jest mniejszy niż nacisk końskiego kopyta. Nie ma obaw, że ziemia będzie tak ugnieciona, że nic na niej nie urośnie. Te maszyny to zdecydowanie postęp leśnej techniki.

FOTORELACJA


kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: PSP Międzyrzecz/


Na podstawie informacji prasowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzyrzeczu

REKLAMA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę podać swoje imię