OGŁOSZENIE

Pierwsza partia szczepionek przeciw grypie na sezon 2019/2020 jest już dostępna na polskim rynku.

„Szczepienie pozwala zapobiegać zachorowaniu i groźnym w skutkach powikłaniom grypy, dlatego fakt, że zwłaszcza osoby z grupy podwyższonego ryzyka mają możliwość przeprowadzenia szczepienia, jak tylko szczepionka jest dostępna w aptekach, pomimo pierwotnej groźby opóźnień, jest bardzo istotna” – mówi prof. Lidia Brydak, Kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy w NIZP-PZH.

 Ruszył sezon szczepień
Dostępność na rynku pierwszej partii szczepionek przeciw grypie jest szczególnie istotna, ponieważ Rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia (World Health Organization, WHO) dotyczące szczepów, które wchodzą w skład szczepionek w aktualnym sezonie, ukazały się z blisko miesięcznym opóźnieniem w stosunku do lat ubiegłych. Czas produkcji szczepionek pozostaje ramowo niezmienny (trwa około 6 miesięcy).
Z epidemiologicznego punktu widzenia jest niezmiernie istotne, by pacjenci mogli skorzystać ze szczepień przeciw grypie możliwie najwcześniej po rozpoczęciu sezonu szczepień.. Warto pamiętać, że zaszczepić się warto jednak także nawet, gdy w populacji krąży wirus grypy w grudniu, styczniu czy nawet w marcu.

 Grypa – groźna, nawet śmiertelnie
Według danych NIZP-PZH do 15 września 2019 roku liczba zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę w sezonie 2018/2019 wyniosła ponad 4,471 mln osób. 17,156 tys. osób otrzymało skierowanie do hospitalizacji. Liczba zgonów z powodu powikłań grypy wyniosła 150 – trzykrotnie więcej niż w sezonie 2017/2018.

„Szczepienie sprawia, że nie zakażamy następnych osób, unikamy hospitalizacji, zapobiegamy powikłaniom pogrypowym, które niejednokrotnie mogą doprowadzić do tego, że człowiek czynny zawodowo przechodzi na rentę albo ma grupę inwalidzką. Skutki powikłań pogrypowych należy rozpatrywać nie tylko w aspekcie zaostrzenia choroby, ale także powstania innego schorzenia związanego z jej powikłaniami, a nawet, w najgorszym wypadku, zgonu” – mówi prof. Lidia Brydak.

Zdaniem ekspertów równie istotne są potencjalne, policzalne skutki ekonomiczne grypy.

„W Krajowym Ośrodku ds. Grypy w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego – Państwowym Zakładzie Higieny przeprowadziliśmy przy współpracy z klinicystami 27 badań w różnych grupach podwyższonego ryzyka. Ich wyniki pokazują, że nawet organizmy osób przewlekle chorych dzięki szczepieniom można wyposażyć w element obronny. Szczepionka powoduje wzrost poziomu przeciwciał, dzięki którym możemy skutecznie zapobiegać grypie. Nie wszyscy lekarze mają świadomość obowiązku prawnego rekomendowania szczepień jako metody zapobiegania chorobom zakaźnym, tymczasem regulacje w tym zakresie mają wysokie uzasadnienie medyczne i epidemiologiczne” – wyjaśnia prof. Lidia Brydak.

 Jak się zaszczepić?
Kolejne partie szczepionek na sezon 2019/2020 mają być sukcesywnie udostępniane w aptekach. Aby zaszczepić się przeciwko grypie, należy udać się do lekarza rodzinnego. Jeśli lekarz nie zanotuje przeciwskazań do podania szczepionki, wypisze receptę na preparat, który można samodzielnie zakupić w aptece. Należy pamiętać, aby zakupiona szczepionka była odpowiednio transportowana (najlepsza będzie torebka termiczna dostępna w aptece). Szczepienie domięśniowe wykonuje wykwalifikowany personel medyczny w każdej przychodni. Zaszczepić się przeciwko grypie można w każdym momencie trwania sezonu. W ciągu 7 dni od zaszczepienia wytwarzane są przeciwciała, których poziom wzrasta w miarę upływu czasu.


REKLAMA