Polscy producenci, handel, a także konsumenci, nie są przygotowani na uruchomienie systemu kaucyjnego w 2025 r. – podkreśliła Joanna Leoniewska-Gogola z Deloitte podczas debaty „Czy jesteśmy gotowi na wdrożenie systemu kaucyjnego w Polsce?”. Dodała, że jest to przedsięwzięcie, którego wielomiliardowe koszty poniosą wszyscy, nie tylko biznes.
Uczestnicy debaty dyskutowali, czy w Polsce jest potrzebny system kaucyjny, który – podobnie jak w innych krajach – mógłby skutecznie ograniczyć ilość odpadów i kształtować w społeczeństwie proekologiczne nawyki. Zdania były podzielone na temat tego, czy przedsiębiorcy (głównie producenci i sklepy) zdążą przygotować się do jego wdrożenia.
WIDEO
– „Punkty zbiórki, czyli przede wszystkim sklepy, nie są jeszcze gotowe ze swoją logistyką zwrotną, z magazynami na opakowania, nie są też gotowe na ich skanowanie i przyjmowanie” – oceniła Joanna Leoniewska-Gogola, liderka zespołu circular economy w Deloitte.
Ekspertka wskazała, że dziś właściciele sklepów wiedzą jedynie, jak postępować z butelkami szklanymi wielokrotnego użytku, natomiast zupełnie nie mają doświadczenia związanego z odpadami plastikowymi czy metalowymi, które już za niecały rok mają być objęte systemem kaucyjnym.
Także producenci – jej zdaniem – nie są jeszcze gotowi: nie wiedzą, jak odpowiednio znakować opakowania, aby zabezpieczyć je przed ewentualnym ponownym skanowaniem i wypłacaniem naliczonej kaucji – czyli oszustwem.
– „Konsumenci też nie będą gotowi, ponieważ wielość operatorów i brak jasnych zasad współpracy pomiędzy nimi powoduje, że system może nie być jednolity w całej Polsce. To może spowodować problemy z oddawaniem opakowań i odzyskiwaniem kaucji” – tłumaczyła Joanna Leoniewska-Gogola.
Według niej sposobem na rozwiązanie tych problemów może być usprawnienie obecnie funkcjonującego systemu selektywnej zbiórki odpadów oraz wdrożenie realnego mechanizmu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta.
– „Warto się zastanowić, jak dofinansować instalacje, które już teraz mamy w Polsce, w które zainwestowaliśmy kilka lat temu, żeby selektywnie wybierały surowce (nie tylko butelki) i mogły je przekierować do recyklingu” – wskazała Joanna Leoniewska-Gogola.
Deloitte w raporcie z 2016 roku zrobił kalkulację, z której wynika, że koszt obsługi zwrotu jednego opakowania napojowego waha się między 21 i 56 gr, a samo utworzenie systemu kaucyjnego to kwota między 19 i 24 mld zł. Ekspertka podkreśliła, że w obecnych warunkach te kwoty będą jeszcze wyższe.
– „Wprowadzenie systemu kaucyjnego to wielomiliardowe wydatki. Trzeba być świadomym, że koszty poniesiemy wszyscy, a nie tylko sklep czy producent” – zaznaczyła Joanna Leoniewska-Gogola.
System kaucyjny zacznie w Polsce obowiązywać w 2025 roku. Obowiązek zbierania pustych opakowań będzie dotyczył sklepów pow. 200 mkw., mniejsze będą mogły to robić dobrowolnie.
System obejmie butelki po napojach z tworzyw sztucznych jednorazowego użytku o pojemności do 3l, szklane butelki po napojach wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5l oraz puszki metalowe o pojemności do 1l.
Źródło informacji: PAP MediaRoom