W Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej, im. Alfa Kowalskiego 17 listopada br. odbyła się sesja popularno-naukowa, pt. „Na pograniczu światów”. Referaty wygłosili regionaliści ze stowarzyszenia Z Pogranicza, które zrzesza miłośników historii z pogranicza lubusko-wielkopolskiego: z Sierakowa i Międzychodu w Wielkopolsce oraz lubuskiego Pszczewa i Międzyrzecza.
Ze śmiercią człowieka wiąże się wiele obrzędów i zwyczajów religijnych i świeckich. Ceremoniał pogrzebowy ukształtował się w bardzo długiej ewolucji zwyczaju pogan i chrześcijan chowania zmarłego. W przeszłości obrzędy te wiązały się z kultem zmarłych. Rytuał pogrzebu i związane z nim zwyczaje zaczęto propagować w Polsce już we wczesnym średniowieczu. Tradycja sięgająca czasów pogańskich nakazywała pogrzebać zmarłego, aby nie niepokoił żyjących.
Poniżej prezentujemy nagrania audio zrealizowane podczas sesji. Zachęcamy do wysłuchania poszczególnych prelekcji wygłoszonych przez regionalistów ze stowarzyszenia „Z POGRANICZA”, które zrzesza miłośników historii z pogranicza lubusko-wielkopolskiego: z Sierakowa i Międzychodu w Wielkopolsce oraz lubuskiego: Pszczewa i Międzyrzecza.
Gości w imieniu dyrektora Andrzeja Kirmiela powitał pan Paweł Pawlak, pracownik Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej. Natomiast wprowadzenia do sesji dokonała kierująca stowarzyszeniem „Z POGRANICZA”, pani Karolina Korenda-Gojdź.
Każda inna śmierć, nienaturalna, gwałtowna, niespodziewana, zawsze budziła obawę wśród ludzi. Dzisiaj obrzęd pogrzebowy ulega stopniowemu uproszczeniu, komercjalizacji, jednak w tradycji zachowało się wiele elementów o archaicznym pochodzeniu, nowe elementy pojawiają się przede wszystkim w zewnętrznej oprawie obrzędów pogrzebowych. Właśnie o postawach wobec śmierci oraz o pogrzebach matek i dzieci od XVII do połowy XIX w. w Pszczewie, a także o zwyczajach pogrzebowych mówiła w swoim wykładzie dr Karolina Korenda-Gojdź.
Podczas spotkania pan Artur Paczesny z Muzeum w Międzychodzie swoje wystąpienie podzielił na dwie części. Opowiedział o dawnych cmentarzyskach w okolicach Międzychodu oraz nowożytnych obrzędach pogrzebowych. Poruszył także kwestie związane z kwestie związane z odkryciami pradziejowych cmentarzysk w okolicach Międzychodu.
Część pierwsza:
Część druga:
Natomiast pani Katarzyna Sztuba-Frackowiak z Pszczewa przywołała wydarzenia z historii Szpitala w Obrzycach, a konkretnie postawy i nieludzkie zachowania niemieckiego personelu szpitala w dawnym Obrawalde wobec pacjentów masowo mordowanych w ramach akcji „T4”, podczas II Wojny Światowej.
Podsumowania niemal trzygodzinnej sesji dokonała pani Karolina Korenda-Gojdź. Spotkanie zakończyło się krótkimi rozmowami w poszczególnych grupach, bo słuchacze mieli pytania skierowane do poszczególnych prelegentów.
Poszczególne wystąpienia niosły obok dużej ilości ciekawych informacji naukowych także ogromny ładunek emocji. Słuchając prelekcji pani Karoliny Korendy-Gojdź, szczególnie w obszarze zwyczajów związanych z poszanowaniem kobiet i stosunku do nowo narodzonych dzieci w omawianych historycznych okresach trudno chwilami być dumnym z naszego, szeroko pojmowanego człowieczeństwa, którym tak często potrafimy epatować.
Bez wątpienia do tych odhumanizowanych zachowań społecznych swój wkład ma kościół katolicki, który w wyrachowany sposób kształtował kulturowe zwyczaje całych narodów do których raczej nikt już nie chciałby wracać, a sam kościół obecnie niechętnie do tych faktów nawiązuje w swych, tzw. „naukach”. Warto pamiętać, że z wielu tych wręcz barbarzyńskich i haniebnych zachowań do dzisiaj kościół się nie rozliczył.
Podczas wykładu pana Artura Paczesnego obok wielu ciekawych archeologicznych informacji mogliśmy się dowiedzieć także jak współcześnie wspierane są prace archeologiczne. Usłyszeliśmy co to jest system obrazowania LIDAR i jak wykorzystywane są zdjęcia satelitarne, lotnicze i te wykonywane za pomocą dronów.
W ostatnim wystąpieniu poświęconym masowym i systemowym mordom pacjentów obrzyckiego szpitala przez niemiecki personel tej placówki podczas II Wojny Światowej, pani Katarzyna Sztuba-Frąckowiak w skondensowany sposób przypomniała wiele ciekawych faktów, a wśród nich, między innymi plany budowy krematorium w kompleksie dawnego Obrawalde o czym wiele osób nie wie. Na szczęście zdobycie terenów obecnej Ziemi Międzyrzeckiej przez Armię Czerwoną pokrzyżowało plany Niemców i nad Międzyrzeczem nigdy nie rozpostarł się krematoryjny dym.
UWAGA. Materiałów audio bez zgody prelegentów nie wolno kopiować i rozpowszechniać.
Zdjęcia: Kazimierz Czułup
Czytaj także:
Castrum Doloris w Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej
Chińska Noc Muzeów w Międzyrzeckim Muzeum
Zamek Królewski w Międzyrzeczu