5 października br. na Placu Gen. Maczka w Żaganiu odbyła się uroczystość przekazania obowiązków dowódcy 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej (11LDKPanc). Dotychczasowy dowódca generał dywizji doktor Dariusz Parylak przekazał obowiązki na ręce generała brygady Piotra Trytka.
Uroczystość przekazania dowodzenia odbyła się w „pancernej stolicy Polski” w Żaganiu, w centralnym punkcie miasta na Placu Gen. Maczka. Jej przebieg został zaplanowany zgodnie z ceremoniałem wojskowym, jednak ze względu na zaistniałą sytuację w kraju uroczystość odbywała się w reżimie epidemicznym.
Udział w wydarzeniu wzięli między innymi reprezentanci władz państwowych i samorządowych. Przedstawiciele wojska i służb mundurowych z Dowódcą Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Jarosławem Miką. Ponadto mieszkańcy miasta i żołnierze Czarnej Dywizji.
Kulminacyjnym punktem ceremonii było przekazanie sztandaru 11LDKPanc nowemu dowódcy dywizji oraz podpisanie protokołów i złożenie meldunku o zdaniu i objęciu obowiązków przełożonemu gen. Jarosławowi Mice, Dowódcy Generalnemu.
Przekazanie sztandaru jest dla każdego żołnierza chwilą wyjątkowo doniosłą, gdyż sztandar jest wyrazem szacunku dla tradycji i przywiązaniem do jednostki wojskowej. W swoim przemówieniu generał Mika życzył gen. bryg. Piotrowi Trytkowi żołnierskiego szczęścia na nowym stanowisku służbowym oraz podziękował odchodzącemu dowódcy gen. dyw. Dariuszowi Parylakowi.
– „W życiu każdego żołnierza jest wiele momentów szczególnych. Do takich momentów należą wyznaczanie, mianowanie, składanie przysięgi wojskowej. Żagań to miejsce wyjątkowe, które swoją historią, tradycją, wychowaniem, przygotowaniem do kolejnych stanowisk nie dosyć, że zobowiązuje, ale i uczy”. – powiedział w swym przemówieniu gen. Jarosław Mika.
Ważną częścią uroczystości była ceremonia przekazania symbolicznych wyróżników 11LDKPanc beretu, naramiennika i krawata w kolorze czarnym, noszonych do munduru galowego wyłącznie przez żołnierzy spod znaku husarskiego skrzydła.
Gen. Parylak w swym przemówieniu mówił: – „Dowodzenie 11LDKPanc to doświadczenie, które jest i pozostanie na zawsze w mojej pamięci jednym z najważniejszych etapów służby wojskowej. Służąc w formacji dziedziczącej chlubne tradycje 1 Polskiej Dywizji Pancernej gen. broni Stanisława Maczka, spotkałem wielu wspaniałych ludzi, którzy walczyli o niepodległą Polskę z husarskim skrzydłem na mundurach i tych, którzy dbają o to, żeby te tradycje były przekazywane następnym pokoleniom, nie tylko żołnierzy. Spotkałem żołnierzy i pracowników gotowych do działania i świetnie przygotowanych merytorycznie. Doświadczenie i nauka, którą zdobyłem, zawsze będzie dla mnie inspiracją i wyzwaniem w dalszej służbie.
Dzisiaj następuje nieubłagany czas refleksji. Nie sposób wymienić wszystkich wykonanych zadań, rozkazów, odbytych ćwiczeń i przemierzonych kilometrów na poligonowych bezdrożach. Patrząc wstecz pragnę podziękować za żołnierski trud i poświęcenie, za taktyczne spory planowania operacyjnego, za doskonałą
choć nie zawsze łatwą współpracę z moim sztabem i Dowódcami Jednostek „Czarnej Dywizji”. Dziękuję za każde działanie, które przyczyniło się do budowania dobrego imienia 11LDKPanc i spraw obronności w naszej Ojczyźnie i poza jej granicami”.
Generał Parylak podziękował podwładnym żołnierzom wręczając listy gratulacyjne, pisma pochwalne i podziękowania.
Natomiast gen. Trytek mówił: – „Dziś stoję przed Wami jako dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej – lubuskiej Czarnej Dywizji. Stojąc przed Wami, jestem świadomy ilości zadań, mnogości wyzwań i wielkich oczekiwań. Przed nami wiele pracy, i wiem że niemal przed każdą jednostką, przed każdym pododdziałem, niemal przed każdym żołnierzem stoją wyzwania i cele, ale wiem jak wielką stanowicie siłę, z jaką determinacją i zaangażowaniem realizujecie swoje zadania. I wreszcie jak ważne są dla Was tradycja i symbole….”
Uroczystość zakończyło odegranie Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz defilada pododdziałów wystawionych przez wszystkie jednostki wojskowe Czarnej Dywizji.
FOTORELACJA
kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: mjr Artur Pinkowski/
Tekst: mjr Artur Pinkowski