Rząd Mateusza Morawieckiego zdecydował o ile wzrośnie pensja minimalna w 2022 roku. Po raz pierwszy w historii przekroczy ono kwotę trzech tys. złotych. Nowe rozwiązanie nie zadowala wszystkich zaangażowanych w sprawę stron. Mieszane uczucia na temat zmian mają zarówno ekonomiści, przedsiębiorcy oraz pracownicy.
Rada Ministrów ustaliła, że w 2022 roku minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wynosiło 3010 zł. To 210 zł więcej niż wynosi minimalna pensja w bieżącym roku (2800 zł), co oznacza wzrost o 7,5 proc.
Z kolei powiązana z wysokością minimalnej pensji stawka godzinowa została ustalona na poziomie minimum 19,70 zł. Oznacza to wzrost o 1,40 zł względem roku 2021.
– „Po raz pierwszy, dzięki rządowi Prawa i Sprawiedliwości, stawka minimalnego wynagrodzenia od pierwszego stycznia 2022 r. będzie wynosiła ponad trzy tys. Będzie to dokładnie 3010 zł, a więc wzrost minimalnego wynagrodzenia o 210 zł, w porównaniu do tego roku, co stanowi 7,5 proc.” – poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
W przyszłym roku płaca minimalna stanowić będzie 50,8 proc. prognozowanego na 2022 rok przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (5922 zł).
Pamiętajmy, że w świetle obowiązującego prawa, do wysokości minimalnego wynagrodzenia nie wlicza się:
- dodatku za pracę w nadgodzinach;
- nagrody jubileuszowej;
- odprawy emerytalnej;
- odprawy rentowej.
W sprawie podwyżki płacy minimalnej oczekiwania strony pracodawców oraz związków zawodowych są dość rozbieżne.
Warto przypomnieć, że w sytuacji, kiedy strony nie osiągają porozumienia, to o wysokości minimalnego wynagrodzenia na kolejny rok decyduje rząd w drodze rozporządzenia. Tak było w ubiegłych latach i tak było również tym razem. Zgodnie z przepisami rząd nie mógł już ustalić kwoty niższej niż ta, którą zaproponował wcześniej.
Podwyżka pensji do 3010 złotych brutto oznacza, że „na rękę” pracownik będzie dostawał na dotychczasowych zasadach ok. 2210 złotych.
Po uwzględnieniu zmian podatkowych przewidzianych w tak zwanym „Nowym Ładzie”, ogłoszonym przez polityków PiS, to minimalna pensja netto wyniosłaby ponad 2363,56 zł.
Podwyższenie minimalnego wynagrodzenia nastąpi z dniem 1 stycznia 2022 roku.
Według rządzących planowane podniesienie płacy minimalnej oraz regulacje zawarte w „Nowym Ładzie” poza poprawą warunków płacowych mieszkańców Polski ma się przyczynić do powrotu do Polski emigrantów.
Jak pamiętamy już w 2019 roku rząd zapowiada, tak zwany. „pakiet powrotowy”. Wtedy obietnicy wyższych zarobków towarzyszyła, m.in. propozycja ulg podatkowych. Temat powrócił wraz z propozycjami zawartymi w „Polskim Ładzie”. Dotychczasowe działania nie przyniosły w tej kwestii spodziewanych rezultatów i zapewne podobny efekt będzie także i tym razem.
Polska jest niechlubnym liderem wśród państw Unii Europejskiej biorąc pod uwagę wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych. Za wysoką inflację odpowiadają głównie drożejące usługi oraz ceny paliw i energii elektrycznej. Powoduje to, że zmniejsza się siła nabywcza i tak już niskich wynagrodzeń.
Plany rządu PiS może pokrzyżować stosunkowo wysoka inflacja, którą zaczyna odczuwać coraz więcej Polaków i co ciekawe działa ona jednakowo na wszystkich bez względu na orientację polityczną. Jedno jest pewne, że najbardziej skutki inflacji odczują osoby najmniej zarabiające. Mało tego, może się okazać, że planowane podniesienie pensji minimalnej może nawet nie zrównoważyć skutków inflacji.
* * *
Płaca minimalna – prawnie ustalony najniższy dopuszczalny poziom wynagrodzenia pieniężnego za pracę najemną, określony w postaci stawki lub minimalnego zarobku za pracę w obowiązującym wymiarze czasowym. Ta najniższa z możliwych płac ustalana jest przez państwo.