Dla skwierzyńskich strażaków, 21 października 2021 roku, długo zagości w ich pamięci… A wszystko zaczęło się o godzinie 9:40, gdy otrzymaliśmy polecenie wyjazdu, na starej trójce do powalonego drzewa za Trzebiszewem. Strażacy szybko uporali się z zawalidrogą i o 10:15, powrócili do remizy. Ale przerwa nie trwała długo…
Oto o godzinie 10:25, dotarło do nas następne polecenie wyjazdu. Tym razem „stara trójka” – krzyżówka na Popowo – powalone drzewo. I tę przeszkodę strażacy szybko usunęli i już o 10:50 powrócili do strażnicy. Przerwa trwała raptem godzinę… a już o 12:18, kolejne zgłoszenie – tym razem, drzewo blokuje wjazd do internatu na ul. 2-Lutego w Skwierzynie.
Gdy strażacy pracowali w internacie, o godzinie 12:24, otrzymujemy następne zgłoszenie… Tym razem, na S-3 na 123 km w kierunku Międzyrzecza, wiatr zerwał siatkę, która utrudnia ruch na jezdni! Do tego zdarzenia wyjechał drugi zastęp, który po dojeździe na miejsce, pomógł obsłudze drogi ekspresowej S3 w usunięciu zagrożenia. Gdy zagrożenie zostało usunięte, o godzinie 13:00 strażacy powrócili do remizy.
O godzinie 13:34, otrzymujemy kolejne zgłoszenie – ulica Leśna, zwisający konar, utrudnia jazdę. Dwadzieścia minut potrzebowali strażacy, by usunąć zagrożenie, gdy zadanie zostało wykonane, zastęp otrzymał kolejne zadanie. Na polach Międzyrzeckich, gałęzie spadły na jezdnię i utrudniają przejazd!
Gdy po usunięciu tej przeszkody, zastęp wracał do strażnicy, na ul. Międzyrzeckiej, strażacy najechali na kolejną przeszkodę w postaci kolejnego drzewa na drodze. W tym czasie, o 13:44 otrzymujemy, kolejne zgłoszenie, tym razem na ul. Międzyrzeckiej, w zakładzie produkującym okna, na dużej hali magazynowej, zerwany został dach wykonany z lekkiego pokrycia plandekami. Strażacy usiłowali to zabezpieczyć, ale przy tym wietrze, okazało się to niemożliwe i po godzinnych działaniach, powrócili do remizy.
Dochodziła godzina 15:15, gdy kolejny już raz, odezwała się syrena. I drugi raz wezwanie dotyczy zerwanej siatki na S-3 na 123 km. Gdy strażacy dojechali na miejsce okazało się, że siatka z ogrodzenia utrudnia ruch na jezdni. Strażacy pomogli obsłudze S-ki w zabezpieczeniu siatki i o 16:25. powrócili do strażnicy. Niestety to nie był koniec zdarzeń, bo już o 15:20 nastąpił wyjazd drugiego zastępu, do usunięcia konaru drzewa, który zaczepił się na linii telefonicznej nad chodnikiem. Tym razem strażakom zajęło to kilkanaście minut i o 15:32, zagrożenie zostało usunięte.
Ledwo strażacy po powrocie rozprostowali nogi, a już po chwili otrzymali kolejne zadanie. Tym razem na ul. Garncarskiej, powalone drzewo tarasuje ulicę! Natychmiast zastęp udał się na miejsce i usunął zawalidrogę. W tym czasie o godzinie 16:25 powrócił zastęp z S-ki, który niemal natychmiast, bo o godzinie16:28, wyjeżdża do kolejnego zdarzenia. Tym razem zgłoszenie dotyczyło zerwanej linii energetycznej.
Gdy strażacy dojechali na miejsce, okazało się, że z przewodów energetycznych, zwisa jeden drut, który jest pod napięciem! Strażacy zabezpieczyli teren i wezwali Pogotowie Energetyczne, które usunęło awarię.
W tym czasie o godzinie 16:56, kolejne zgłoszenie dotyczy zwisającej gałęzi nad jezdnią, przy ul Rzeźnickiej! Natychmiast wyjechał zastęp, który na miejscu ocenił, że w tym działaniu niezbędna będzie drabina. Dyżurny stanowiska kierowania zadysponował drabinę, przy pomocy której zagrożenie zostało usunięte.
Kiedy pierwszy zastęp działał na ul. Rzeźnickiej, drugi otrzymał polecenie wyjazdu do Dobrojewa, gdzie miała być zerwana linia energetyczna. Okazało się, że strażacy takiego zdarzenia nie znaleźli, ale wracając do remizy, najechali na powalone drzewo, które zostało usunięte i na szosie przywrócony został przejazd.
Strażacy godzinie 19:25, powrócili do remizy. Po blisko dziesięciogodzinnych działaniach, strażacy o niczym nie marzyli, jak tylko o odpoczynku i przespaniu w spokoju nadchodzącej nocy.
FOTORELACJA
kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: OSP Skwierzyna/
Tekst: Michał Kowalewski
