Spis Treści
Zawał mięśnia sercowego i nagłe zatrzymanie krążenia to dwa nagłe stany kardiologiczne. Obydwa są groźne dla zdrowia i życia, ale ich mechanizm jest zupełnie inny. Czym różnią się przyczyny, objawy i jak w każdym przypadku pomóc poszkodowanemu, wyjaśnia dr n. med. Szymon Budrejko z Kliniki Kardiologii i Elektroterapii Serca Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, członek Zarządu Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Serce – praca mechaniczna i elektryczna
– „Funkcja serca to pompowanie krwi, która wraz z tlenem jest dostarczana do wszystkich organów i tkanek w organizmie człowieka. Aby nasza „pompa” działała prawidłowo, potrzebuje do działania bodźca, swego rodzaju „rozrusznika”. Nie mniej ważny jest odpowiedni tryb pracy serca; zachowanie właściwego cyklu jego skurczów i rozkurczów, czyli właściwe „sterowanie” – mówi dr Szymon Budrejko.
W sercu wszystko zaczyna się od sygnału elektrycznego – impulsu, który wydaje „rozkaz” odpowiednim komórkom, by te kurczyły się i rozkurczały w odpowiedniej sekwencji. Bez prawidłowego rytmu serca, to jest właściwego cyklu skurczu i rozkurczu serca – pobudzenia najpierw przedsionków a potem komór, nie ma właściwego sterowania. Po odpowiednim sygnale sterującym następuje skurcz jam serca, które wyrzucają krew, przepychając ją przez serce i stąd na obwód. W sercu zachodzą więc dwa różne mechanizmy: elektryczny i mechaniczny. Obydwa są niezmiernie istotne dla właściwej pracy organu oraz całego organizmu i nierozerwalnie ze sobą związane.
Zawał serca – blokada w naczyniach wieńcowych
– „Chociaż w przekazach medialnych zdarza się widzieć określenie „atak serca”, warto wiedzieć, że w polskiej terminologii medycznej takie pojęcie nie występuje. Jest to określenie potoczne i kalka językowa, dosłowne tłumaczenie angielskiego wyrażenia heart attack. Prawidłowa polskojęzyczna nazwa stanu określanego tym pojęciem to zawał serca. Warto o tym wiedzieć” – mówi dr Szymon Budrejko.
Zawał serca to stan, w którym dochodzi do częściowego lub całkowitego zablokowania przepływu krwi w naczyniach wieńcowych, w skutek którego dochodzi do niedokrwienia i martwicy mięśnia sercowego. Do zawału serca dochodzi najczęściej w wyniku pęknięcia i oderwania fragmentu blaszki miażdżycowej, która nagle blokuje naczynie wieńcowe. Prowadzi to do wykrzepiania krwi i zamknięcia światła naczynia. Utrudnienie lub wręcz odcięcie dopływu krwi do określonego obszaru serca powoduje, że fragmenty tkanek pozbawionych zawartych w krwi substancji odżywczych i tlenu zaczynają obumierać. Do takiego stanu może dojść między innymi w wyniku silnego stresu, wysiłku czy różnych czynników zapalnych. Jest to stan nagły, konieczna jest pilna interwencja.
Zawał serca – jak pomóc?
Objawem zawału serca jest nagły i silny ból w klatce piersiowej. Człowiek może być przytomny, oddychać prawidłowo lub mieć przyspieszony oddech, jego tętno jest wyczuwalne, często puls jest również przyspieszony. Innymi objawami zawału serca mogą być: osłabienie, bladość, występowanie potów.
– „W przypadku zawału serca pierwsza pomoc polega na niezwłocznym wezwaniu pogotowia ratunkowego, postępowaniu zgodnie ze wskazówkami dyspozytora i bieżącej obserwacji poszkodowanego. Nie jest konieczne podjęcie reanimacji krążeniowo-oddechowej. W tym przypadku celem jest jak najszybsze przetransportowanie poszkodowanego do ośrodka ze specjalistyczną opieką kardiologiczną i jak najszybsze przywrócenie prawidłowego ukrwienia mięśnia serca. Sytuacja zmienia się, gdy na skutek zawału serca u poszkodowanego dojdzie do nagłego zatrzymania krążenia (NZK) (nie musi się tak zdarzyć, ale jest to możliwe). NZK poznamy przede wszystkim po utracie przytomności przez poszkodowanego, braku wyczuwalnego pulsu i oddechu. W takim przypadku pojawia się bezpośrednie zagrożenie życia a prawidłowe postępowanie wygląda już całkiem inaczej” – zaznacza dr Szymon Budrejko.
Nagłe zatrzymanie krążenia – śmiertelnie groźny problem arytmiczny
– „Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) (ang. sudden cardiac arrest (SCA)) to stan, w którym dochodzi do ustania mechanicznej czynności serca. Przyczyną może być usterka „układu sterowania” – na przykład wystąpienie arytmii, która powoduje, że impuls elektryczny w sercu rozprzestrzenia się w tak szybki i/ lub chaotyczny sposób, że serce kurczy się i rozkurcza w sposób asynchroniczny a zaburzenia w cyklu jego pracy stają się tak poważne, że nasza „pompa” nie jest w stanie prawidłowo wykonywać swojej pracy i właściwie dystrybuować krwi. Dochodzi do ustania pracy serca. To stan bezpośredniego zagrożenia życia, wymagający niezwłocznej interwencji” – tłumaczy dr Szymon Budrejko.
Jak wyjaśnia specjalista, do nagłego zatrzymania krążenia może dochodzić między innymi w wyniku „odcięcia zasilania” przez krew w czasie zawału serca. Pogorszenie lub zatrzymanie dopływu krwi do mięśnia serca prowadzi do braku energii do pracy „pompy” i do zaburzenia mechanicznej czynności serca, ale może też wpływać na elektryczny „układ sterowania” pracą serca i prowadzić do groźnych dla życia zaburzeń rytmu serca. Zawał serca może (choć nie musi) doprowadzić do arytmii, w wyniku której dochodzi do nagłego zatrzymania krążenia. Jednocześnie nagłe zatrzymanie krążenia na skutek arytmii może występować nie tylko w zawale serca. Zawał mięśnia sercowego jest jedną z możliwych przyczyn migotania komór serca lub częstoskurczu komorowego – dwóch groźnych dla życia arytmii komorowych mogących prowadzić do ustania czynności serca. Wskazane arytmie mogą również wystąpić u pacjentów, u których serce jest uszkodzone na skutek przewlekłego niedokrwienia (czyli długo trwającej choroby wieńcowej serca), nawet, jeśli nie przebyli nigdy zawału serca lub przebyli go dawno.
Bywa, że do NZK dochodzi na skutek innych nieprawidłowości lub chorób. Należą do nich na przykład genetyczne choroby serca, które w związku z zaburzeniami jonowymi dezorganizują pracę elektryczną serca i przyczyniają się do wystąpienia arytmii. Zdarza się, że oznaki tego rodzaju choroby są diagnozowane w kontrolnym badaniu EKG, ale nie zawsze tak się dzieje. Pomocny bywa wywiad dotyczący różnych schorzeń kardiologicznych występujących w najbliższej rodzinie pacjenta. Jeśli ktoś z najbliższych był reanimowany, miał wszczepiony kardiowerter-defibrylator (ICD), stanowi to ważną wskazówkę diagnostyczną.
Do nagłego zatrzymania krążenia może dochodzić także w wyniku niewydolności serca na tle kardiomiopatii rozstrzeniowej. W tym przypadku serce na skutek choroby jest poważnie uszkodzone a jego praca upośledzona. Bywa jednak i tak, że do NZK dochodzi w organicznie zdrowym sercu – u osób młodych, w tym u sportowców. Każdy przypadek wymaga szczegółowej diagnostyki nakierowanej na wyeliminowanie przyczyny występowania NZK i zapobieganie ewentualnym przyszłym incydentom.
Nagłe zatrzymanie krążenia – jak pomóc?
Najważniejszym objawem zatrzymania krążenia jest utrata przytomności. Przy zatrzymaniu krążenia, w odróżnieniu od krótkotrwałego omdlenia, pacjent nie odzyskuje po chwili przytomności w sposób samoczynny. Pacjent ma niewyczuwalne tętno i nie oddycha prawidłowo.
W NZK jedynym sposobem pomocy poszkodowanemu jest niezwłoczne wezwanie pomocy i podjęcie akcji reanimacyjnej. Doświadczenie i badania naukowe pokazują, że im szybsze podjęcie takiej akcji (której głównym elementem jest tak zwany zewnętrzny masaż serca, czyli rytmiczne uciskanie mostka i klatki piersiowej), tym większe szanse przeżycia mają osoby poszkodowane (dlatego ważne jest szkolenie jak największej liczby osób w tym zakresie przy każdej możliwej okazji). Dodatkowo, konieczna może być defibrylacja, czyli dostarczenie impulsu elektrycznego, który przywróci pacjentowi prawidłowy rytm serca. Warto pamiętać, że defibrylację mogą przeprowadzić fachowe służby ratunkowe, ale także AED (ang. Automated External Defibrillator) – automatyczny defibrylator zewnętrzny. To urządzenie, dostępne w coraz większej liczbie punktów publicznych i niepublicznych, po podłączeniu do poszkodowanego samodzielnie przeanalizuje jego rytm serca, poinstruuje osoby udzielające pomoc i w razie potrzeby przeprowadzi defibrylację, zabezpieczając tym samym poszkodowanego do czasu przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego.
– „Z AED jest tak, że po pierwsze warto o tym urządzeniu wiedzieć. Wtedy naturalnym odruchem będzie jego poszukiwanie w razie wystąpienia zdarzenia z udziałem poszkodowanego wskutek nagłego zatrzymania krążenia. Po drugie, warto zachować spokój, sięgnąć po układ i zapoznać się z instrukcją. Urządzenie poprowadzi nas krok po kroku; w trakcie udzielania pomocy z wykorzystaniem AED dowiadujemy się, co robić dalej. Warto wiedzieć, że defibrylacja zostanie przeprowadzona przez układ jedynie wtedy, kiedy urządzenie na podstawie wykonanej przez siebie analizy uzna ją za niezbędną. W innym przypadku poinformuje, co robić dalej. Tak czy inaczej, użycie AED poszkodowanemu wskutek NZK na pewno nie zaszkodzi – o tym bezwzględnie pamiętajmy i nie bójmy się wykorzystania tego układu. NZK to stan bezpośredniego zagrożenia życia. Niezwłoczna defibrylacja i przywrócenie akcji serca to często jedyna szansa na przeżycie i uniknięcie niepełnosprawności, kalectwa!” – apeluje dr Szymon Budrejko.
Tekst: Marta Sułkowska
Biuro prasowe Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego