OGŁOSZENIE

biała księga polskich rzek b01
Rzeka Odra na wysokości Cigacic

Organizacje ekologiczne, m.in. Fundacja Greenmind i WWF, przygotowały „Białą księgę polskich rzek”. Dokument pokazuje problem zanieczyszczenia wód w kraju na przykładzie katastrofy w Odrze.

W raporcie organizacje stawiają tezę, że katastrofa w Odrze (nie) musiała się wydarzyć. Co to oznacza? Z jednej strony to człowiek i jego zaniedbania doprowadziły do tej sytuacji, z drugiej – można było tego uniknąć. Przyczyny katastrofy i zalecane rozwiązania w celu poprawy stanu wód pokazuje właśnie „Biała księga polskich rzek”.

biała księga polskich rzek
„Biała księga polskich rzek” – pobierz w formacie PDF – KLIK

„Na przykładzie katastrofy od­rzańskiej pokazujemy szerszy problem: co w systemie zarzą­dzania i monitoringu rzek w Polsce nie działa oraz co należy zmienić – zarówno w sferze prawnej, jak i praktycznej” – piszą autorzy raportu. Przypominają, że zanieczyszczenie Odry spowodowało jej wysokie zasolenie, które doprowadziło do zakwitu glonów (tzw. złotych alg), a następnie masowego wymierania ryb. W trakcie katastrofy wyginęło od 47 do 60 proc. odrzańskiej ichtiofauny.

Odrę może spotkać kolejna katastrofa

W raporcie czytamy również, że złote algi mogą pozostać „uśpione” do czasu powrotu odpowiednich warunków do ich życia. Mowa tu o zasoleniu i wzroście temperatury: „Dlatego wiosną lub latem może dojść do kolejnej katastrofy. Innymi słowy, mamy do czynienia z tykającą bombą. Co gorsza, na bardzo długim odcinku Odry (ok. 300 km poniżej Nowej Soli) wygi­nęła większość małży żywiących się bakteriami, fitoplank­tonem, zooplanktonem i materią organiczną”.

Według „Białej księgi polskich rzek” 99,7 proc. jednoli­tych części wód powierzchniowych w dorzeczu Odry nie osiągnęło do 2021 r. dobrego stanu.

Co jest problemem w monitoringu rzek i jak to zmienić?

Wśród przyczyn kłopotów z monitorowaniem stanu rzek ekolodzy wymieniają m.in.:

      • rozmyte kompetencje oraz nieskuteczne mechanizmy prawne w zarządzaniu za­sobami wodnymi i monitoringu wód – Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie pełni dwie sprzeczne funkcje: odpowiada za utrzymanie rzek i urządzeń hydrotechnicznych w dobrym stanie oraz dbanie o wody jako dobro publiczne. Dodatkowo za zarządzanie zasobami wodnymi odpowiada wiele innych organów: inspekcja ochrony środowiska czy dyrekcje ochrony środowiska;
      • ograniczenie udziału organizacji społecznych w procesie wydawania zgód wodnoprawnych;
      • ulgowe traktowanie wód kopalnianych – tylko niektóre z tych wód są ściekami w rozumieniu Prawa wodnego, więc nie wszystkie zrzuty podlegają opła­tom. Kopalnie mają też wyższy – a w praktyce wręcz nieskończony – limit na wprowadzanie chlorków i siar­czanów do rzek.

Aby w odpowiedni sposób chronić polskie zasoby wodne, organizacje ekologiczne proponują zmiany systemowe, takie jak:

      • rozdzielenie funkcji – administrowania rzekami i urządzeniami wodnymi oraz planowania, kontroli i wydawania decyzji dotyczących wód – funkcje planistyczno­-kontrolno-zarządcze powinny znaleźć się w kompetencji ministra śro­dowiska. Usługi ekosystemowe rzek na rzecz ludzi i społeczeństwa są niemożliwe do zastąpienia, dlate­go ochrona rzek i ich dolin powinna być absolutnym priorytetem państwa, a zarządzanie nimi podlegać kontroli społecznej;
      • wdrożenie mechanizmów finansowych ochrony wód – opłatami powinny być objęte wszystkie wody pobierane przez zakłady górnicze. Stawki opłat za zrzut wód zasolonych należy pod­nieść do takiego poziomu, który spowoduje opłacalność wdrożenia systemów odsalania wód przed ich zrzutem do rzek;
      • poprawę systemu udzielania zgód wodnopraw­nych – zgody wodnoprawne powinny zapewniać rze­czywistą kontrolę nad tym, co, kiedy i w jakiej ilości trafia do rzek. System wydawania pozwoleń wodnoprawnych powinien być tak zreformowany, by zapewniał społeczną kontrolę i realną ochronę rzek.

Organizacje ekologiczne dodają, że skuteczny monitoring wód powinien składać się z trzech poziomów: krajowego, lokalnego i specjalnego. Nadzór nad monitoringiem powinna mieć jedna instytucja – Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.

Raport dotarł do zespołu ds. programu rewitalizacji Odry  

„Biała księga polskich rzek” została przekazana zespołowi ds. opracowania programu odbudowy ekosystemu Odry. Tworzy go pięć nadodrzańskich regionów, w tym województwo lubuskie. Cały dokument jest dostępny TUTAJ

Województwa inwestują w monitoring rzeki 

Nadododrzańskie województwa podjęły już działania na rzecz monitoringu Odry. – „Uruchamiamy 22 punkty pomiarowe do badania parametrów fizykochemicznych, fitoplanktonu, zooplanktonu, bentosu i wielu innych. Koszty badań dzielimy solidarnie. Zarząd Województwa Lubuskiego właśnie przeznaczył na ten cel 200 tys. zł w tegorocznym budżecie.  Na terenie lubuskiego odcinka Odry powstaną 4 stanowiska pomiarowe. Śląskie będzie miało 3, opolskie 3, dolnośląskie 7, a zachodniopomorskie 5” – wyjaśniła marszałek Elżbieta Anna Polak, nawiązując do porozumienia między województwami, na mocy którego powstał zespół ds. opracowania programu odbudowy ekosystemu Odry.


Tekst:  Aleksandra Pietruszewska

Źródło informacji: Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego

REKLAMA