OGŁOSZENIE

W sali posiedzeń Starostwa Powiatowego w Międzyrzeczu, 18 lutego 2020 r. o godzinie 17:00 odbyło się „II Spotkanie z Demokracją”.

Gości przybyłych na spotkanie powitał Jacek Bełz, pomysłodawca i współorganizator cyklu „Spotkań z demokracją”.  Następnie głos zabrała pani Agnieszka Olender, starosta międzyrzecki.
Roli moderatora podjęła się pani Ewa Zdrowowicz-Kulik, z której wywiązała się wprost wyśmienicie. Na wstępie, po wprowadzeniu w tematykę spotkania, pani Ewa zaprezentowała prelegentów.

Paweł Leszczyński, historyk, wykładowca PWSZ w Gorzowie Wlkp.
Sławomir Szenwald, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki im. Herberta w Gorzowie Wlkp.

O kondycji polskiego liberalizmu i społecznie zaangażowanego biznesu rozmawiali panowie: Paweł Leszczyński, historyk, wykładowca PWSZ w Gorzowie Wlkp. i Sławomir Szenwald, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki im. Herberta w Gorzowie Wlkp.
Profesor Paweł Leszczyński w ciekawy i przystępny sposób omówili kwestie związane z aktualną sytuacją gospodarczo – polityczną w odniesieniu do historycznych doświadczeń w zakresie rozwoju europejskiego liberalizmu gospodarczego. Natomiast dyrektor Sławomir Szenwald omówił zagadnienia związane z  szeroko pojętym czytelnictwem i funkcjonowaniem Biblioteki Herberta, a także bibliotek publicznych w województwie, zwracając jednocześnie uwagę na dużą rolę samorządu wojewódzkiego w zakresie wspierania działalności tych placówek.

„Max Bahr – społecznik, polityk i przedsiębiorca. Wspomnienia z lat 1948-1926”, red. M. Czabańska-Rosada, G. Kostkiewicz-Górska.

Przy okazji spotkania odbyła się również promocja wydawnictwa poświęconego przedwojennemu landsberskiemu działaczowi społecznemu, przedsiębiorcy i politykowi, Maxowi Bahrowi. Książka jest przetłumaczonymi wspomnieniami, pt. „Max Bahr – społecznik, polityk i przedsiębiorca. Wspomnienia z lat 1848-1926”. Wspomnienia te w oryginale ukazały się w 1926 r.: Max Bahr, Eines Deutschen Bürgers Arbeit in Wirtschaft und Politik. Lebens, Erinnerungen und Erfahrungen aus den Jahren 1848 bis 1926, Berlin 1926. Przekładu dzieła na język polski dokonała Małgorzata Czabańska-Rosada. Przetłumaczone wspomnienia zostały poprzedzone obszernym artykułem autorstwa Pawła Leszczyńskiego, traktującym o ponadczasowych zamysłach i dokonaniach Maxa Bahra. Całość została uzupełniona komentarzami historycznymi.

Max Bahr

Max Bahr był niemieckim fabrykantem, właścicielem szwalni worków jutowych oraz willi w Landsbergu. Jest honorowym obywatelem miasta Gorzowa Wielkopolskiego od 1918 roku. Od 1885 roku był także deputowanym miejskim oraz nieetatowym radcą miejskim i członkiem zarządu miasta.

Spotkanie zdominowała dyskusja, która w dużej części odbiegła od założonej tematyki i była chwilami bardzo emocjonalna. Do dyskusji włączyli się praktycznie wszyscy uczestnicy, co niewątpliwie jest wartością tego spotkania, bo jak wiemy wywołanie zaangażowania słuchaczy i zachęcenie do aktywnego uczestnictwa jest sztuką niełatwą. Jest to niewątpliwe zasługa obu prelegentów, u których ogromna wiedza idzie w parze z dużą erudycją.

Niewątpliwie sam temat spotkania zaproponowany przez organizatorów wzbudzał duże emocje. Bo jak tu można mówić o liberalnej polityce i gospodarce w sytuacji, kiedy praktycznie wszystkie obszary państwa nie funkcjonują prawidłowo i to nie z powodu, np. światowego kryzysu, a wyłącznie na skutek działań i decyzji polityków, bynajmniej nie tylko tych z aktualnie rządzącej opcji, ale wszystkich na przestrzeni ostatnich trzech dekad. Podczas dyskusji była mowa o prawie obywatela do informacji i o mediach narodowych, czyli o TVP i Polskim Radiu – czy te instytucje aktualnie działają prawidłowo? Czy przekazują obywatelom rzetelną informację?
A czy zapisane w Konstytucji prawo obywatela do darmowej opieki medycznej jest w Polsce tak naprawdę przestrzegane? Niestety w naszym kraju budowane są kościoły, a szpitale się likwiduje – czy to jest normalne?
Czy szeroko pojęta oświata funkcjonuje prawidłowo? Czy nauczyciele są zadowoleni ze swoich dochodów? A jak funkcjonuje nasza gospodarka – czy Polacy czują się ekonomicznie bezpieczni i są zadowoleni ze swoich pensji?
A jak funkcjonuje zrujnowany system sprawiedliwości? Doskonale pamiętamy polityka, Mariusza Błaszczaka, który następnego dnia okrzyknął winnym młodego kierowcę Fiata Cinquecento z Oświęcimia, w którego auto uderzyła rządowa limuzyna. Do dzisiaj prokuratura i polskie sądy z tą kwestią sobie nie poradziły. Między czasie zniszczono nawet dowody w tej sprawie. A przecież, to może spotkać każdego z nas.
Polska obecnie nie produkuje własnych samochodów i motocykli. Nie budujemy statków i okrętów wojennych. Nie mamy własnego statku pasażerskiego, który promowałby nasz kraj w świecie. Mamy za to zdezelowany żaglowiec, porzucony gdzieś w amerykańskim porcie, który miał sławić Polskę w świecie, a stał się symbolem przekrętów finansowych. Skoro już jesteśmy przy pieniądzach, to sobie przypomnijmy kolejne afery finansowe: KNF; Amber Gold, GETBACK, SKOK. Poza tym, tak na prawdę mamy także źle finansowaną armię i służby specjalne, które wzajemnie się zwalczają i są politycznie uwikłane w partyjne rozgrywki.
Jak więc w takich okolicznościach można spokojnie rozmawiać o liberalnej gospodarce i polityce?

W pierwszej kolejności należałoby odbudować państwo prawa, zlikwidować chaos w sądownictwie i zaprowadzić w kraju spokój oraz stabilność prawną bez której nie można mówić o budowaniu jakiekolwiek wydajnej gospodarki.
Jeśli tego szaleństwa społeczeństwo nie powstrzyma, to nasz kraj zamieni się w przyszłości w pseudo dyktaturę z mafijnymi akcentami, okraszoną wodą święconą.

Historia zna przypadki, kiedy społeczeństwo w swoim kraju zaprowadza nowy porządek, najczęściej wiązało się to z rozlewem krwi. Do tego nie można dopuścić. Nie można się dać sprowokować. Jak więc powstrzymać to polityczne szaleństwo? To proste – kartą wyborczą.
Pamiętajmy, że to my jako społeczeństwo ponosimy odpowiedzialność za to kogo sobie wybieramy na politycznych liderów. Kolejną szansę na zmianę polityczną będziemy mieli 10 maja, br. Wszyscy uprawnieni powinni uczestniczyć w majowych wyborach, bo jak tą szansę przegapimy, to w przyszłości może już nie będzie większego sensu uczestniczyć w procesie wyborczym. Głosujmy mądrze.

Spotkanie zostało nagrane w całości. Zapraszamy do wysłuchania ponad dwugodzinnej audycji.

AUDIO

 

FOTORELACJA

kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: Kazimierz Czułup/


Warto przypomnieć, że cykl pt. „Spotkania z demokracją” odbywają się z inicjatywy stowarzyszenia Międzyrzecz. Moje Miasto i koła .Nowoczesna w powiecie międzyrzeckim. Podczas pierwszego spotkania, które odbyło się 16 grudnia 2019 r. mieszkańcy mieli okazję porozmawiać z Jerzym Wierchowiczem – politykiem, uznanym gorzowskim adwokatem, wiceprzewodniczącym Sejmiku Lubuskiego. Podczas spotkania poruszone zostały, między innymi kwestie związane ze stanem przestrzegania Konstytucji RP.

„Spotkania z Demokracją” w Międzyrzeczu, to cykl spotkań z ciekawymi postaciami ze świata polityki, kultury oraz wymiaru sprawiedliwości. Ta społeczna inicjatywa doszła do skutku dzięki współpracy Ewy Zdrowowicz-Kulik, Tomasza Jarmolińskiego i Jacka Bełza.


Czytaj także:
„I Spotkanie z Demokracją” – spotkanie z Jerzym Wierchowiczem

REKLAMA