Cała Polska od soboty w czerwonej strefie – ogłosił premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim. To konsekwencja wciąż rosnącej liczby osób zarażonych koronawirusem SARS-CoV-2. Sytuacja jest bardzo poważna, dlatego rząd jest zmuszony wprowadzić dodatkowe obostrzenia.
Ministerstwo Zdrowia odnotowało dzisiaj kolejny rekord zakażeń koronawirusem w Polsce – wykryto ponad 13 tys. przypadków, a ponad 150 osób zmarło. Rząd poinformował, że w związku ze wzrostem zakażeń wprowadza nowe obostrzenia.
– „Sytuacja jest niedobra i dynamiczna” – powiedział premier Mateusz Morawiecki i dodał – „Wszystkie obostrzenia były konsultowane z ekspertami różnych dziedzin”.
Cała Polska od jutra stanie się strefą czerwoną – oznacza to, że rygorystyczne obostrzenia obowiązujące do tej pory, m.in. w dużych miastach obejmą cały kraj. Do najważniejszych obostrzeń należą:
- Cała Polska od soboty, 24 października, znajduje się w strefie czerwonej. Obowiązują więc wszystkie obostrzenia wprowadzone w tej strefie (Patrz: Czerwone i żółte strefy w Polsce. Jakie ograniczenia obowiązują w związku w koronawirusem?)
- Szkoła podstawowa od klasy czwartej do ósmej w trybie zdalnym. Dzieci do 16. roku życia w godzinach od 8.00 do 16.00 nie mogą wychodzić spotykać się, chyba że pod opieką osób dorosłych.
- Lokale gastronomiczne będą zamknięte. Restauracje, bary etc. będą mogły organizować tylko jedzenie na wynos i z dowozem. To obostrzenie będzie obowiązywało przez dwa tygodnie, ale z możliwością przedłużenia.
- Obowiązuje zakaz zgromadzeń, spotkań oraz wszelkiego rodzaju aktywności powyżej 5 osób. Wyjątkiem są sytuacje związane z wykonywaniem pracy.
- Ograniczenie przemieszczania się seniorów powyżej 70. roku życia, z wyłączeniem: wykonywania czynności zawodowych, zaspokajania niezbędnych potrzeb życia codziennego, sprawowania lub uczestniczenia w sprawowaniu kultu religijnego.
- Sanatoria zostaną zamknięte. Ich działalność będzie wygaszana, rozpoczęte turnusy będą kontynuowane, ale nowe turnusy nie będą realizowane.
– „Sytuacja jest nadal niedobra i dynamiczna. Liczby zakażonych i zgonów związanych z chorobą COVID-19 są bardzo wysokie. To wymusza na nas te dodatkowe działania” – powiedział podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki. I dodał: – „Nas bardzo niepokoi to tempo przyrostu zakażeń. Musimy je zahamować”.
– „Przed nami krytyczny tydzień, bo przesądzi się, czy epidemia będzie eskalować. Jeżeli tendencja wzrostu zachorowań się utrzyma, to w przyszłym tygodniu dzienna liczba zachorowań dojdzie do 20-25 tys.” – powiedział podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. I dodał: – „Taki scenariusz jest już gorszy od czarnego”.
– „Nasza służba zdrowia cały czas na razie zachowuje wydolność” – powiedział szef resortu zdrowia. – „Ale jesteśmy już dawno poza strefą komfortu. Musimy zrobić wszystko, żeby zahamować ten dalszy rozwój pandemii”.
Szef MZ zaznaczył, że rząd wykonuje wszystkie możliwe działania, które dotyczą rozbudowy infrastruktury szpitalnej. Wskazał tu na ciągłe poszerzanie bazy łóżek, przekształcanie szpitali powiatowych w covidowe oraz zajmowanie „kolejnych oddziałów internistycznych w dużych szpitalach”. Przypomniał również, że w czwartek ogłoszone zostało wzmocnienie bazy łóżek covidowych łóżkami z sektora prywatnego o dodatkowy tysiąc. – „Stawiamy też szpitale tymczasowe, które, jak planujemy, powiększą nam infrastrukturę łóżkową o 5 tysięcy” – dodał minister Niedzielski.
SONDA: Od soboty cała Polska czerwoną strefą ...
Nauka zdalna w szkołach podstawowych
– „Dodatkowo uczniowie szkół podstawowych od IV do VIII klasy przechodzą na tryb nauki zdalnej. Po to, by zmniejszyć kontakty społeczne, zmniejszyć natężenie ruchu w komunikacji publicznej. To jest istotne, by przerwać możliwość transmisji” – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił, że obostrzenia dotyczą starszych uczniów, gdyż nastolatkowie w wieku 13-19 lat zarażają trzy razy częściej niż dzieci w wieku do 12 lat. – „Dla maluchów jest też ważna nauka w trybie stacjonarnym, ze względów psychologicznych i efektywności nauczania” – mówił premier.
Dodatkowo dzieci do 16. roku życia nie będą mogły przebywać poza domem w godzinach od 8 do 16 bez dorosłego opiekuna.
Zamknięcie barów i restauracji
Premier poinformował także o nowych obostrzeniach w gastronomii. Od soboty zamknięte będą bary i restauracje.
– „Jedzenie będą mogły wydawać jedynie na wynos i na dowóz. Wiem, że to trudna wiadomość dla właścicieli i klientów, ale zdaniem specjalistów pomieszczenia gastronomiczne to pomieszczenia, gdzie na małej powierzchni znajduje się dużo osób. Nie zamykamy zakładów produkcyjnych i usługowych, ale apelujemy: tam muszą obowiązywać ścisłe zasady sanitarne” – tłumaczył Mateusz Morawiecki.
Premier zapowiedział także, że branże dotknięte restrykcjami dostaną rekompensatę. W najbliższych dniach rząd ma opracować projekt wsparcia tych branż.
Ograniczenia spotkań
Rząd zdecydował także zakazać zgromadzeń powyżej 5 osób.
– „Więc różnego rodzaju zebrań, aktywności, spotkań. W ostatnich dniach dochodziło do spotkań dużych grup i mamy przekonanie, że te spotkania to były źródła i ogniska zakażeń” – powiedział premier i dodał – „Ważne wyjątki to osoby mieszkające razem i spotkania w celach zawodowych – np. pracownicy budowlani”.
Korpus Wsparcia Seniorów
– „Prosimy o seniorów powyżej 70. roku życia o nieprzemieszczanie się, w miarę możliwości niewychodzenie” – powiedział premier.
Ogłosił powstanie Korpusu Wsparcia Seniorów, „celem zaopiekowania się seniorami, którzy nie mają opieki domowej, nie mieszkają ze swoją rodziną lub rodzina nie może im pomagać”. Będą w nim działać m.in. wolontariusze i harcerze.
– „Powyżej 70. roku życia umiera 70 proc. osób umierających na Covid-19. Seniorzy, bardzo proszę, zostańcie w domach” – apelował Mateusz Morawiecki.
Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zaznaczyła, że jest już specjalna infolinia dla seniorów – 22 505 11 11. – „Pan konsultant zbierze informacje, konkretne dane, które zostaną przekazane do Ośrodka Pomocy Społecznej i konkretna osoba z ośrodka lub wolontariusz dostarczy niezbędne produkty do domu” – powiedziała.
Dodała, że został także uruchomiony portal: wspierajseniora.pl.
– „Zabezpieczyliśmy 100 milionów zł na to wsparcie. Jeśli będzie potrzeba, to te środki zostaną zwiększone” – podkreśliła minister.
Minister zdrowia: Jesteśmy poza strefą komfortu
– „Niestety, spełniają się czarne scenariusze, które mówiły jeszcze tydzień temu, że w tym tygodniu będziemy testowali poziom 15 tys. dziennych zachorowań” – mówił minister zdrowia Adam Niedzielski. – „Jeśli ta tendencja by się utrzymała, to w przyszłym tygodniu będziemy narażeni na ryzyko testowania 20-25 tys. dziennych zachorowań” – dodał.
Podkreślił, że służba zdrowia cały czas zachowuje wydolność, ale „jesteśmy już dawno poza strefą komfortu”.
– „Musimy zrobić wszystko, by zahamować rozwój pandemii” – powiedział. Dodał, że resort chce konsekwentnie powiększać bazę łóżkową, by pod koniec miesiąca było 30 tys. do dyspozycji. Obecnie jest ich 18 tys.
– „Musimy działać cały czas zakładając rozwój w kierunku czarnego scenariusza” – mówił minister.
Doradca premiera ds. Walki z Covid-19 prof. Andrzej Horban podkreślił, że koronawirus byłby „zupełnie prostą chorobą typu infekcja górnych dróg oddechowych”, gdyby nie to, że „20 proc. pacjentów wymaga tlenoterapii”.
– „Im ktoś jest starszy tym częściej ta walka kończy się niepowodzeniem. Człowiek jest przyjmowany na oddział intensywnej terapii, a to już jest niesłychanie poważne zagrożenie życia” – zwrócił uwagę.
Dodał, że „jeżeli nie ma leczenia to mogą być tylko środki ochronne”. – „Takim środkiem ochronnym byłaby szczepionka. Serdecznie pozdrawiam tutaj ruchy antyszczepionkowe. Jeżeli państwo chcą zobaczyć, jak wyglądałby świat bez szczepionek, to bardzo proszę obserwować. Tak dokładnie wygląda świat bez szczepionek. Szczepionka będzie albo i nie, w związku z tym pozostały nam środki zapobiegawcze, ochronne” – mówił główny doradca premiera ds. walki z COVID-19.
Jak zaznaczył, jedyne co możemy zrobić to ograniczać transmisję, ale zapobiec jej nie możemy, bo wirus ewoluuje.
– „W tej chwili mamy do czynienia z odmianą wirusa, która łatwiej zakaża. W związku z tym jest ten wzrost zakażeń bardzo szybki, ale też na pocieszenie: nie jest aż tak zjadliwy jak w pierwszej fali, tzn. charakteryzuje się mniejszą śmiertelnością. Tylko nie jest to śmiertelność rzędu zdecydowanie poniżej 1 proc. tylko cały czas powyżej 2 proc., 1 proc.” – poinformował Horban.
Prof. zwrócił także uwagę, że „w tym momencie ludziom chorym trzeba zapewnić właściwą opiekę”. – „Mamy mniej więcej 100 tys. miejsc szpitalnych, ale oprócz COVID-19 są jeszcze inne choroby” – stwierdził.