Walentynki, to czas, w którym na całym świecie manifestujemy uczucie miłości na wiele różnych sposobów. Dla osób, które mają partnera to okazja, by pobyć razem, przypomnieć sobie dobre chwile, a dla osób samodzielnych moment, w którym mogą dotkliwiej odczuwać swoją samotność.
O tym, co zrobić, by mieć udane relacje, także ze sobą przez 365 dni w roku rozmawiamy z dr. Mariuszem Wirgą współautorem książki „ABC Twoich Emocji”
Jeden dzień na miłość
– „W lutym cały świat na jeden dzień zamienia się w potok wyznań miłości. 14 lutego w Święto Zakochanych ulegamy czarowi chwili i obdarowujemy bliskie osoby miłym drobiazgiem, zapraszamy na kolację, piszemy, mówmy miłe słowa, znajdujemy dla siebie czas etc. Jednak już 15 lutego zwykle wszystko wraca do normy. Od rana lista zadań nas przytłacza i nasza relacja wraca na swoje standardowe miejsce, w którym „wszystko” i „zawsze” powinno działać. Najlepszym sposobem, by popsuć każdą relację, jest używanie tych słów, nawet wobec siebie i w myślach” – mówi dr Wirga.
Alfabet miłości
Jeśli miałbym zasugerować jedną rzecz do zmiany, by poprawić jakość naszych relacji, to byłaby to zmiana naszych nawyków semantycznych – czyli języka. Używamy słów bardzo nawykowo, nieświadomie dokładając sobie stresu i negatywnych emocji. Jak mawiał Doktor Maultsby, twórca racjonalnej terapii zachowania – „Jeżeli chodzi o kontrolę emocjonalną, nie dysponujemy niczym innym poza słowami”. Z okazji Walentynek polecam rozpoczęcie wyzwania, które pomoże nam tworzyć lepsze relacje na co dzień nie tylko od święta.
1. Postaraj się pozbyć nawyku opisywania sytuacji w formie: On, Ona mnie zdenerwowali, zasmucili. Zastąp je szczerymi słowami, „Ja sama, sam”… się zasmuciłem, zdenerwowałem…swoimi własnymi interpretacjami sytuacji, myśli, etc. Zamiast oskarżać drugą osobę za stan związku, zwróć uwagę na swoją w nim rolę i weź odpowiedzialność za swoje emocje i działania. Oczywiście w sytuacjach przemocy, chroń siebie i dzieci.
2. Wykreśl z codziennego języka – nie tylko w Walentynki- ze swoich rozmów, wiadomości, myśli zewsząd słowa: „zawsze”, „wszystko”, „nigdy”, „nic”, „wszyscy”, „nikt”! Są to uogólnienia, które rzadko są oparte na faktach. Zastąp je „częściej niż bym chciała”, „dużo”, „rzadziej niż bym chciał”, „mało”, „wielu”, „mniej osób, niż bym chciała.”
3. Zastąp słowa nacechowane emocjonalnie „okropny”, „straszny”, „beznadziejny” etc. słowami „niepożądany” ewentualnie „bardzo niepożądany”. Także w rozmowach z innymi.
4. Wyeliminuj ze swojego słownika słowa „porażka”, „klęska” zamień na „niepożądany rezultat” albo „niezamierzony wynik”, dzięki któremu możemy się czegoś ważnego nauczyć. I stosuj je także wobec innych, bliższych czy dalszych przyjaciół znajomych w sytuacjach konfliktowych i tych ważnych.
5. Uważaj na słowa „nie mogę”, „muszę”, i „spróbuję”. Wobec siebie i innych. Jeśli możesz, stopniowo zastępuj „nie mogę” stwierdzeniem „mogę, ale nie w tej chwili”, „mogę, ale jeszcze nie wiem jak”, „mogę, i sprawdzę jak”. Zamiast „muszę”, „trzeba”, „należy” uświadom sobie, że wszystko, co robisz to twój wybór. W miejsce „spróbuję” wstaw „zrobię, najlepiej jak potrafię”, albo jeśli zadanie jest trudne „zacznę to robić i zobaczę, jak mi pójdzie”.
Jak ćwiczyć alfabet miłości?
Zmiana języka to zmiana jak każda inna wymaga czasu i treningu. Proponuję na początek, by za każdym razem, gdy zauważymy, że „po staremu” formułujemy zdanie, myśl – zmienić formę na nową. Na początku będzie to trudne, ale obiecuję, że dzięki treningowi stanie się z czasem coraz łatwiejsze.
M jak miłość, R jak Relacje
Nikt nie uczy nas jak dobrze rozmawiać z innymi i prowadzić konstruktywne wewnętrzne monologi. Dlatego wielu z nas uczy się nieświadomie i potem w dorosłości odtwarza nawyki komunikacyjne, które mało świadomie nabył. Nie wiemy, że możemy nauczyć się innych słów i tym samym zmienić jakość naszych relacji ze sobą i z innymi. Ja szczerze zachęcam do podjęcia wyzwania choćby przez 14 dni. I obserwacji jak zmienia się nasz świat wewnętrzny i zewnętrzny. A jeśli uznacie, że chcielibyście poćwiczyć, więcej zapraszam do lektury książki „ABC Twoich Emocji”.
Relacje z najbliższymi to najtrudniejsze wyzwanie, jakie przed nami staje w życiu. Jednak ich jakość bezpośrednio wpływa na nasze samopoczucie i satysfakcję z życia. I choćby z tego powodu warto się nauczyć, jak na nie wpływać używając języka miłości, pozbawionego etykiet i ocen.
Tekst: Patrycja Sawicka – Sikora
www.abcemocji.pl