OGŁOSZENIE

pkp intercity 003
W tym roku od początku stycznia do końca maja PKP Intercity przewiozło 25 mln osób, czyli tyle, ile w całym 2014 r.
Foto: PAP / M. Kmieciński

PKP Intercity, operator kolejowych przewozów pasażerskich, przewiózł w 2022 roku 59 mln pasażerów. To rekordowy wynik w historii firmy. W tym roku spółka zamierza go pobić dzięki poszerzeniu sieci połączeń oraz zwiększeniu liczby stacjonarnych punktów sprzedaży biletów.

Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP Intercity, poinformował, że w tym roku wyniki przewozu pasażerów w każdym miesiącu są średnio o 25 proc. wyższe w porównaniu do analogicznego miesiąca ub.r.

 PKP Intercity, operator kolejowych przewozów pasażerskich, przewiózł w 2022 roku 59 mln pasażerów. To rekordowy wynik w historii firmy. W tym roku spółka zamierza go pobić dzięki poszerzeniu sieci połączeń oraz zwiększeniu liczby stacjonarnych punktów sprzedaży biletów.

Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP Intercity, poinformował, że w tym roku wyniki przewozu pasażerów w każdym miesiącu są średnio o 25 proc. wyższe w porównaniu do analogicznego miesiąca ub.r.

  – „W zeszłym roku pobiliśmy rekord wszechczasów – przewieźliśmy pięćdziesiąt dziewięć milionów pasażerów. Teraz zakładamy, patrząc na nasze wyniki od początku stycznia, że grubo przebijemy liczbę sześćdziesięciu milionów pasażerów, co przekracza wszelkie strategiczne analizy, które były dokonywane przed dwoma, trzema laty. To jest olbrzymi potok podróżnych” – powiedział prezes Gontarz.

Część przewozów pasażerów w zeszłym roku to transport uchodźców z Ukrainy.

 – „Trzeba pamiętać, że te >>bezpłatne<< przewozy Ukraińców obowiązywały do końca czerwca. W zeszłym roku od końca lutego do końca czerwca przewieźliśmy dwa miliony trzysta tysięcy uchodźców z Ukrainy” – dodał prezes Tomasz Gontarz.

W tym roku od początku stycznia do końca maja PKP Intercity przewiozło 25 mln osób, czyli tyle, ile w całym 2014 r.  – „To pokazuje skalę popularności i świadczy o dobrym sposobie zarządzania. Pasażerowie głosują kupując bilet” – podkreślił prezes.

Spółka zakłada, że po wakacyjnej korekcie rozkładu jazdy, gdy pojawią się w nim nowe połączenia do miejscowości wakacyjnych, w tym od 22 czerwca na wyremontowanej trasie do Zakopanego, liczba osób korzystających z połączeń kolejowych będzie jeszcze wyższa niż w ub.r.

 – „Jeśli chodzi o okres sezonowy, to kierunek Warszawa – Trójmiasto cieszy się największym zainteresowaniem. Ale również kierunki południowe: Warszawa-Katowice i Warszawa-Kraków. Połączenie turystyczne Kraków-Zagórz to przepiękna trasa turystyczna przez Bieszczady, obsługiwana przez pociągi z brandem PKP Intercity. Popularna jest nasza nowość z końca zeszłego roku IC >>Hańcza<< z Krakowa, przez Warszawę, Białystok, aż do Wilna” – mówił prezes Gontarz.

W ofercie połączeń zagranicznych PKP Intercity od połowy czerwca br. pojawi się dodatkowa para pociągów na trasie Warszawa-Berlin-Warszawa. Łącznie będzie to sześć połączeń dziennie.

Zgodnie ze strategią spółki, w roku 2030 z usług PKP Intercity skorzystać ma 88 mln pasażerów.  – „Patrząc na to, jakie wyniki mamy obecnie, te plany wydają się zbyt skromne” – zaznacza prezes.

Spółka planuje zwiększenie dostępności oferty przejazdów kolejowych. W 2015 r. pociągi PKP Intercity zatrzymywały się w około 300 miejscach w całym kraju. Obecnie stacji i przystanków jest ponad 410, co oznacza wzrost dostępności oferty PKP Intercity w ciągu ośmiu lat o 1/3, a najbardziej dochodowe kierunki przewozów pasażerów to od lat odcinki krajowe między dużymi miastami.

 – „Dzięki temu, że zatrzymujemy się w wielu miejscach, możemy pozyskiwać nowych pasażerów. Będziemy, rozwijając ofertę, pojawiać się w kolejnych miejscowościach, ale jest to uzależnione od zakończenia prac infrastrukturalnych” – zapowiada prezes Tomasz Gontarz.

Zdecydowana większość biletów na przejazdy PKP Intercity pasażerowie kupują przez internet i kanały zdalne – dane z kwietnia br. mówią o 75 proc.

 – „Ale nie zapominamy o dużej grupie osób, które wolą korzystać z oferty stacjonarnej. Bilety będą dostępne nie tylko w kasach na wybranych dworcach, ale także, jeśli będzie takie zapotrzebowanie, w sklepie blisko miejsca zamieszkania pasażera albo koło dworca, w kawiarni, w kiosku. Chodzi o to, żeby możliwość kupna biletów była jak najbardziej powszechna” – wyjaśnia prezes.

Taką formą prowadzenia sprzedaży biletów PKP Intercity są zainteresowane trzy podmioty rynkowe – obecnie trwają z nimi rozmowy.

FOTORELACJA


Źródło informacji: PAP MediaRoom

REKLAMA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę podać swoje imię