Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych. Jak co roku, większość z nas wybierze się w tym czasie na cmentarz, aby odwiedzić groby swoich bliskich.
Zaniesiemy kwiaty, zapalimy świece i pomodlimy się w intencji tych, którzy odeszli. Te dni to czas refleksji, zadumy i wspominania Tych, którzy od nas odeszli na zawsze. Wspominanie zmarłych, to chyba taka nasza cecha narodowa. Również pradawni Słowianie otaczali swoich zmarłych głębokim szacunkiem i czcili ich pamięć. Jak podaje Zygmunt Gloger – „ Ludy słowiańskie obchodziły święto zmarłych kilka razy w roku, między innymi na wiosnę i jesienią. Nasi przodkowie wierzyli, że są dni w roku, kiedy na ziemię wracają dusze umarłych. Dla nich zapalano światła na rozstajach, aby łatwiej mogły odnaleźć drogę do domu, zostawiano uchylone drzwi i furtki, aby dusze mogły wrócić do domu i swoich bliskich, przygotowywano także pożywienie dla duszyczek, bo tak jak żywi odczuwali oni głód i pragnienie. Przybywające dusze miały orędować za żywymi w zaświatach, dlatego też starano się je dobrze ugościć i w niczym ich nie urazić.”
Obecnie wielu ludzi rozgląda się za chryzantemami, stroikami i zniczami. Ich wybór jest olbrzymi. Jeśli jednak chcemy oryginalnie przystroić groby najbliższych i zamówić wiązankę, czy stroik w kwiaciarni, musimy decydować się na to już teraz.
W Międzyrzeczu, na miejskim targowisku ceny stroików są zróżnicowane i wahają się od 30 do 75 zł., ale mogą się trafić także droższe. Wszystko zależy od wielkości stroika i jego udekorowania. Jest, w czym wybierać, więc z zakupem nie powinno być problemu.
Obok stroików wykonanych na bazie sztucznych kwiatów na targowisku można kupić również kompozycje wykonanych na podkładzie z żywej jodły, świerku i sosny.
Popularnością cieszą się wiązanki nie tylko z chryzantemami. Wielu klientów woli kupić z innymi kwiatami, aby mogły dłużej zdobić grób, a nie tylko w listopadzie. Bardzo modne są storczyki i różne suche dodatki takie jak patyki, skóra z kokosa, wiklina.
Jedno jest pewne zawsze w modzie będzie skromność, więc nie przesadzajmy z dekoracjami i przepychem na mogiłach, bo jest to obce naszym tradycjom. Miejmy świadomość, że w Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki firma handlująca zniczami, kwiatami i wieńcami może wygenerować obroty rzędu 12-15 tysięcy złotych. Czysty zysk z dwóch dni sprzedaży zniczy to mniej więcej 30 proc. tej kwoty, a wspomniane kwoty pochodzą z naszych portfeli.
Koniec października to idealny czas, by zadbać o rodzinny nagrobek. Prac porządkowych nie warto odkładać na ostatnią chwilę. Warto zadbać i uporządkować o grób wcześniej tak, aby 1 listopada skupić się tylko na modlitwie i wspominaniu zmarłych, a nie na sprzątaniu.
* * *
Rzeczywiste święto zmarłych, mające swe korzenie w tradycji starosłowiańskiej, to Zaduszki, które pojawiły się w chrześcijaństwie w 998 roku za sprawą św. Odilona, opata z Cluny. Ze względu na fakt, że dzień 1 listopada był już poświęcony Wszystkim Świętym, na dzień modłów za zmarłych wyznaczono dzień następny, czyli 2 listopada.
W Polsce Zaduszki na dobre upowszechniły się dopiero w XV wieku i miały one stanowić przeciwwagę dla pogańskich obrządków czczących pamięć zmarłych, tzw. Dziadów.
Wydaje się, że z dawnych zwyczajów, poza paleniem świec, niewiele obecnie pozostało – niemniej kult zmarłych nadal powszechnie istnieje, a sami zmarli „żyją” tak długo, dopóki mamy Ich w swojej pamięci.