W nocy z piątku na sobotę zakończyła się ewakuacja pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu. Pacjenci zostali sprawnie przetransportowani do Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu.
W sobotę około godz. 2.00 w nocy, zakończyła się kilkugodzinna akcja ewakuacyjna przeprowadzona przez żołnierzy 2 Wojskowego Szpitala Polowego we Wrocławiu,
12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, 6 batalionu chemicznego Sił Powietrznych oraz podchorążych z Akademii Wojsk Lądowych. Wsparcia udzieliła także Policja i Żandarmeria Wojskowa.
Transport i opiekę dla 26 pensjonariuszy DPS zapewnił personel 2 Wojskowego Szpitala Polowego we Wrocławiu, wykorzystano wojskowe karateki wielonoszowe.
– „Tego typu działania wymagają precyzji i elastyczności ale przed wszystkim delikatności. Mieliśmy do czynienia z osobami starszymi, bardzo często schorowanymi i w różnym stanie psychofizycznym. W takich działaniach trzeba się wykazać bardzo dużą dozą empatii. Duże słowa uznania dla personelu DPS za przygotowanie i wsparcie psychologiczne swoich podopiecznych do transportu. Wszyscy pacjenci przebywający w karetkach poprzez cały czas znajdowali się pod opieką wykwalifikowanego wojskowego personelu medycznego, który zdobywał doświadczenie m.in. w misjach poza granicami państwa” – podsumowuje płk Rafał Miernik – dowódca 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, który na miejscu kierował cała akcją.
FOTORELACJA
kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: Irek Dorozanski /DWOT/
Mając na uwadze stan i wiek pensjonariuszy akcje postanowiono przeprowadzić szybko, przy jak najmniejszych niedogodnościach dla chorych osób. Ewakuacje udało się wykonać bardzo sprawnie dzięki przykładnej współpracy żołnierzy i innych służb. Eskorta policji i Żandarmerii Wojskowej pozwoliła bezkolizyjnie pokonać drogę z Kalisza do Poznania.
Po zakończeniu działań obsługa karetek oraz pojazdy zostały zdekontaminowane przez żołnierzy 6 batalionu chemicznego Sił Powietrznych ze Śremu.
Tekst: kpt. Marcin MISIAK
12 Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej