Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zakończył ostatnie postępowanie w sprawie taryf na sprzedaż energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych w 2020 roku i zatwierdził taryfę PGE Obrót – podał URE. To kończy ustalanie nowych taryf wszystkich czterech przedsiębiorców pełniących funkcję, tzw. sprzedawców z urzędu i głównych graczy na rynku krajowej energetyki.
Odbiorcy PGE także zapłacą więcej
PGE Obrót było ostatnim z przedsiębiorców, którego taryfami zajął się URE. Wcześniej zatwierdzono nowe stawki dla Tauronu, Enei i Energi. We wszystkich czterech przypadkach ceny prądu pójdą w górę o więcej niż jedną dziesiątą. Średni wzrost płatności dla wszystkich grup taryfowych w gospodarstwach domowych wyniesie 11,6 proc. – potwierdził URE.
Dla odbiorców PGE Obrót podwyżka będzie najniższa w porównaniu z konkurencją, choć wciąż odczuwalna. Mowa o ok. dziewięciu zł miesięcznie więcej na rachunku za prąd w gospodarstwach domowych (grupa G11). Ci, którzy zużywają więcej energii elektrycznej niż przeciętny odbiorca – grupa G12 – muszą liczyć się z większą podwyżką.
Nowe taryfy za prąd i terminy
Każdy z czterech sprzedawców może wprowadzić nowe stawki opłat za energię elektryczną dla gospodarstw domowych, w stosunku do których będzie stosował taryfę zatwierdzaną przez prezesa URE, najwcześniej po 14 dniach od ich opublikowania. Oznacza to, że Tauron Sprzedaż mógł wprowadzić podwyżki już od 1 stycznia 2020 r. Z kolei Energa Obrót i Enea zrobią to od 14 stycznia, a PGE Obrót od 18 stycznia br. Jednocześnie, nowe taryfy będą obowiązywały w terminach wnioskowanych przez spółki, czyli: dla Enei i PGE Obrót – do 31 marca 2020 r., a taryfy Energa Obrót i Tauron Sprzedaż – do końca 2020 roku.
Miliony Polaków z wyższymi rachunkami
W Polsce energia elektryczna sprzedawana jest do ponad 15 mln gospodarstw domowych. Czterej sprzedawcy z urzędu, którym taryfy zatwierdza URE, dostarczają prąd do ponad 13 milionów gospodarstw domowych, z czego ponad 75 proc. (9,7 mln) korzysta z cen taryfowych zatwierdzonych przez urząd, a 3,4 mln korzysta z innych wolnorynkowych cenników tych sprzedawców prądu.
Pozostałe dwa miliony gospodarstw domowych to klienci innych spółek (np. innogy Polska, Tauron Sprzedaż GZE), dla których prezes URE nie zatwierdza taryf. Oferty ponad dwudziestu spółek działających w całej Polsce można porównać korzystając z zestawienia udostępnianego przez URE.