Czy nasłonecznienie na tej szerokości geograficznej jest wystarczające, by cieszyć się darmową energią elektryczną i uniezależnić się od dostawców prądu?
Popularność fotowoltaiki nieustannie rośnie. Coraz częściej widzimy panele na dachach budynków, także tych prywatnych. Jest to jeden z najprężniej rozwijających się sektorów odnawialnych źródeł energii w Polsce i Europie. Nie ma w tym nic dziwnego. Po pierwsze, szukamy oszczędności, będąc już trochę zmęczonymi dyktatem wielkich przedsiębiorstw. Po drugie, coraz mocniej do naszej świadomości trafia sensowność ekologicznych rozwiązań. Jak jednak wygląda kwestia ich wydajności w naszym kraju?
Sektor fotowoltaiki odnotowuje wzrosty
Według raportu Instytutu Energii Odnawialnej sektor fotowoltaiki jest najbardziej dynamicznie rozwijającym się sektorem Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Ujarzmienie energii słonecznej i przemiana jej na energię elektryczną stało się czymś nie tylko rzeczywistym, ale i będącym w zasięgu ręki zainteresowanych dzięki licznym odgórnym dotacjom. Rynek to wyczuł i dziś możemy cieszyć się bardzo bogatą ofertą dużej ilości firm, które profesjonalnie zajmują się instalacjami fotowoltaicznymi.
Ciągle jednak podkreśla się, że nasz kraj ma ogromny, niewykorzystany w pełni potencjał. Zmiana przepisów o odnawialnych źródłach energii z czerwca 2019, a tym samym zmiana definicji prosumenta, może być czynnikiem, który w jeszcze większym stopniu wpłynie na przyrost inwestycji fotowoltaicznych. W dobie niekorzystnych lokat bankowych i ryzykownych instrumentów finansowych wiele osób zmienia kwalifikację słowa „inwestycja”, starając się myśleć o swoich pieniądzach w bardziej szerokim znaczeniu.
Rynek fotowoltaiki w Polsce
Według wspomnianego raportu łączna moc zainstalowana w źródłach fotowoltaicznych pod koniec zeszłego roku wyniosła ok. 500 MW, jednak w maju 2019 roku przekroczyła już 700 MW. Do tej pory roczny przyrost energii generowanej przez instalacje fotowoltaiczne wynosił 235 MW. Pod koniec 2018 roku Polska znajdowała się na dziewiątym miejscu w Europie, biorąc pod uwagę przyrost mocy (na pierwszym miejscu Niemcy, następnie Holandia, Francja, Włochy, Węgry, Belgia, Hiszpania i Wielka Brytania). Według szacunków w 2019 roku możemy znaleźć się już na czwartym miejscu, prawdopodobnie za Hiszpanią, Niemcami i Francją. Wszystko dzięki szansie, że moc skumulowana ze źródeł fotowoltaicznych w naszym kraju pod koniec roku wyniesie 1,5 GW.
Na tle wszystkich tych faktów, powraca wciąż nurtujące pytanie o wydajność paneli fotowoltaicznych w Polsce. Przecież nawet przeciętny uczeń szkoły podstawowej wie, że słońce w naszej długości i szerokości geograficznej nie operuje w takim stopniu, jak w krajach południowej Europy. Czy to jednak oznacza, że fotowoltaiką powinni cieszyć się w pełni jedynie Hiszpanie lub Włosi? A Polak nie dość, że nie ma pewnej pogody nad Bałtykiem w wakacje, to jeszcze jest skazany na trujący i wszechobecny węgiel?
Czym właściwie jest wydajność, gdy mówimy o panelach fotowoltaicznych?
Nasłonecznienie, charakterystyczne dla południowej Europy, działa jedynie połowicznie. Z jednej strony mieszkańcy Włoch, Hiszpanii, czy Portugalii mogą się częściej cieszyć ładną pogodą, z drugiej zbyt mocna aktywność naszej najbliższej gwiazdy nie zawsze działa korzystnie. Wbrew pozorom, zainstalowane tam systemy nie są tak wydajne jak u nas czy w Niemczech. Zbyt wysoka aktywność słoneczna wpływa bowiem na… obniżenie sprawności fotowoltaiki. Nie chodzi bowiem o to, by dzień był prażący, ale o samo światło. Fotowoltaika czerpie bowiem energię ze światła. Nawet tego, które dostaje się do nas poprzez warstwę chmur.
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na fakt, że, wbrew pozorom, całoroczne operowanie słońca w naszym kraju jest dość zbalansowane i równomierne. Tym samym, system można porównać do jabłka, które, aby wzrosło na kruche, soczyste i idealne, wcale nie potrzebuje takiej pogody jak pomarańcza. Pod naszym polskim niebem mamy zatem idealne warunki. Idealne, bo stonowane i umiarkowane.
Na jakie panele fotowoltaiczne warto się zdecydować?
Na bogatym ofertowo rynku znajdziemy wiele ciekawych propozycji. Profesjonalne firmy, jak np. Stilo Energy (https://stiloenergy.pl/), proponują kompleksowe rozwiązania w pełnym zakresie usług, począwszy od doradztwa i opieki prawnej, na kompletnej instalacji i konserwacji skończywszy. Procedura jest bardzo prosta. Kontaktujemy się z wybranym podmiotem, a ten podpowiada nam, jaka ilość paneli i jaka moc jest nam potrzebna, czy i jakie dokumenty musimy wypełnić lub złożyć. Kompetentni fachowcy wszystko z nami planują, tłumaczą, a później montują.
Pamiętajmy również o dodatkowych korzyściach, jakie płyną z tego rozwiązania. Jeśli będziemy produkować nadwyżki, możemy odsprzedawać je do sieci energetycznych i jeszcze na tym zarabiać. Wszystko zależy od tego, jak będziemy obchodzić się z codziennym użytkowaniem energii. Oczywiście to ekologiczne rozwiązanie daje nam pełne prawo, by nie przejmować się włączonym światłem w pomieszczeniach, w których nikt nie przebywa. Ale jeśli zachowamy zdrowy rozsądek i utrzymamy odpowiednie zwyczaje, możemy na odsprzedawaniu nadwyżek naprawdę skorzystać.
