Za kilkanaście dni minie wakacyjny okres. Turyści i goście, którzy spędzali wolny czas na terenie Ziemi Międzyrzeckiej wyjadą do swoich domów, zabierając ze sobą pamiątki, wspomnienia i całą masę zdjęć.
Nic wiecznie nie trwa, także wakacje i urlopy kiedyś muszą się skończyć. Po letniej przygodzie pozostaną wspomnienia i zdjęcia zrobione na pamiątkę, które będą przypominały przez długie lata ciekawe miejsca odwiedzone podczas wakacyjnych wojaży. Jakie wspomnienia turyści wywiozą z Międzyrzecza? Co na lata utkwi Im w pamięci? O czym będą wspominać i opowiadać znajomym?
STRATEGIA
W Strategii Rozwoju Społeczno – Gospodarczego Gminy Międzyrzecz na lata 2011 – 2020, na stronie 39. w dziale TURYSTYKA I REKREACJA możemy przeczytać:
„Poziom turystyki na terenie Gminy Międzyrzecz stoi na wysokim poziomie. Jest to zasługa nie tylko wielu ciekawych zabytków architektury, także sakralnej, ale również rozpoznawalnych w skali regionu, kraju i całej Polski elementów turystycznych”.
W strategii jako walor wymieniane są rzeki Paklica i Obra jako potencjalne szlaki kajakowe. Na stronie 48. możemy przeczytać:
„Obra w dolnym biegu przepływa przez Kościan, Zbąszyń, Trzciel, Międzyrzecz i Skwierzynę. Wraz z łańcuchem Jezior Zbąszyńskich, kanałów i dopływów, w obrębie Łęgów Obrzańskich. Na znacznym odcinku (ok. 200 km) nadaje się do uprawiania turystyki kajakowej”.
Niżej, na tej samej stronie czytamy:
„Oprócz istnienia obiektów i atrakcji turystycznych ważne jest, aby istniała także baza noclegowa i gastronomiczna, która dla turystów jest elementem niezwykle ważnym. Ambicją włodarzy Gminy jest, aby branża ta dalej się rozwijała i aby powstawały nowe obiekty, które będą przyciągać większą ilość turystów na ten obszar”.
W podsumowaniu, na stronie 53. czytamy:
„Walory gminy Międzyrzecz wskazują na możliwość rozwoju turystyki oraz agroturystyki i efektywną obsługę, tzw. „małego ruchu turystycznego”, dzięki istniejącym obiektom oraz ich możliwościami rozwoju. Ze względu na proekologiczną politykę gminy nie planuje się budowy obiektów przemysłowych, które mogłyby okazać się szkodliwe, bądź uciążliwe dla środowiska naturalnego, zwłaszcza na obszarach wzmożonego ruchu turystycznego. Istnieją tu natomiast bardzo dogodne warunki dla rozwoju gospodarstw agroturystycznych i małych przedsiębiorstw o charakterze rolno-spożywczym. Korzystając ze sprzyjających warunków przyrodniczo – krajobrazowo – kulturowych, gmina powinna postawić na zrównoważony rozwój infrastruktury turystycznej (ukierunkowanej głównie na wypoczynek letniskowy), w celu pełnego wykorzystania swojego potencjału turystycznego …
Możliwości rozwoju funkcji rekreacyjno-turystycznej, w oparciu o warunki naturalne w granicach gminy są ogromne. Zarówno istnienie rzeki Obry, wielu pięknych i dużych jezior, jak i dogodne połączenia komunikacyjne, są ogromnym atutem gminy…
Dlatego też, w najbliższych latach Gmina Międzyrzecz zamierza poszukać możliwości inwestowania także w turystykę, zwłaszcza wodną, która poprawi i wzbogaci możliwości rozwoju całego obszaru, również w zakresie współpracy międzynarodowej”.
Za kilka miesięcy Strategia Rozwoju Społeczno – Gospodarczego Gminy Międzyrzecz na lata 2011 – 2020 będzie już w dużej mierze nieaktualna i trzeba będzie dokument opracować na nowo.
Niemniej warto sobie zadać pytanie ile celów i założeń z powyższej strategii od 2011 roku zostało tak naprawdę zrealizowanych, a ile pozostało w sferze urzędniczych wizji?
„Istnieją tu natomiast bardzo dogodne warunki dla rozwoju gospodarstw agroturystycznych i małych przedsiębiorstw…” – co mają pomyśleć w kontekście przytoczonego zapisu właściciele firm z branży turystyczno – usługowej funkcjonujących nad jeziorem Głębokie? Przecież do dzisiaj nie została tam rozwiązana kwestia własności ziemi na której funkcjonują tamtejsze biznesy, co w dużym stopniu uniemożliwia ich rozwój, a nawet aktualnie przynosi wymierne straty. Od wielu lat Gmina Międzyrzecz rozgrywa ten temat skutecznie hamując rozwój branży turystycznej nad jeziorem Głębokie.
W odniesieniu do rzeki Obry także dostrzegamy mocno niekonsekwentne działania. Na chwilę obecną trudno się w obrębie rzeki doszukać jakichkolwiek inwestycji, których celem byłoby wsparcie branży turystycznej. Pamiętajmy, że spływy kajakowe są przedsięwzięciami prywatnymi, których w żaden sposób samorząd nie wspiera. No chyba, że pod uwagę weźmiemy dwie przystanie kajakowe, które raczej, jak widać na zamieszczonych niżej zdjęciach miastu chluby nie przynoszą.
INSPIRACJA
Artykuł powstał na podstawie rozmowy z zamiejscowymi turystami, których spotkaliśmy spacerujących Bulwarem Jana Pawła II. To, co nam opowiedzieli trochę nas mieszkańców Międzyrzecza zaskoczyło i zasmuciło. Szczerze mówiąc niezbyt przyjemnie słucha się takich uwag i nie chodzi tu bynajmniej o jakąkolwiek napastliwość, czy też złośliwość. W trakcie naszej rozmowy można było zauważyć rozczarowanie, a także troskę byłej mieszkanki Międzyrzecza, bo to co oglądała na zdjęciach naszego miasta, także na naszych stronach internetowych, nijak się miało do tego co zobaczyła na własne oczy.
– „Na zdjęciach widziałam miasto ładne i zadbane. Pełne kwiatów i zieleni. Nowe mosty i alejki do spacerowania, a kiedy udało mi się odwiedzić Międzyrzecz wszystko to się okazało nie do końca prawdą. W wielu miejscach bród, śmieci i dewastacja oraz zwykły brak dbałości …, a co do bulwaru, to zapewne nasz Papież nie byłby zachwycony z takiego patronatu … ” – dzieliła się swoimi spostrzeżeniami jedna z rozmówczyń.
Oczywiście sprawdziliśmy opowieść turystów, którzy z dużym zatroskaniem wskazali nam miejsca, za które wszyscy powinniśmy się wstydzić. Wstydzić się powinny przede wszystkim służby miejskie utrzymywane przecież z naszych podatków, bo to one są odpowiedzialne za utrzymanie porządku w Międzyrzeczu.
Sprawa ujęta została w bardzo dużym skrócie i oczywiście nie wyczerpuje tematu. Zapewne mieszkańcy mają w tym względzie także swoje spostrzeżenia i przemyślenia.
Poniżej prezentujemy kilka zdjęć wykonanych w miejscach, które nam wskazali goście, którzy przyjechali do królewskiego Międzyrzecza z dalekiego Krakowa, także królewskiego miasta.
FOTORELACJA
kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: Kazimierz Czułup/
Czytaj także:
Kto posprząta drogę na perony przystanku kolejowego?