Foto: GITD
Czterech kierowców, używających podczas jazdy nie swoich kart, straciło prawo jazdy na trzy miesiące. Za kierownicę ciężarówki długo nie wsiądzie też kierowca, który kartę włożył do tachografu dopiero w momencie zatrzymania do kontroli. Odpowiedzialność finansową za naruszenia kierowców poniosą również przewoźnicy.
W nocy z niedzieli na poniedziałek (14/15 lipca) na A2, inspektorzy z lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego kontrolowali przestrzeganie przez kierowców ciężarówek przepisów dotyczących czasu pracy.
W czterech przypadkach ujawniono, że kierowcy rejestrowali czas jazdy na nie swojej karcie, kolejny kierowca swoją kartę włożył do tachografu dopiero w momencie zatrzymania do kontroli. Natomiast inny nie rejestrował czasu dyspozycyjności, podróżując na fotelu pasażera. Kontrole zakończyły się dla nich mandatem karnym.
Mężczyźni, którzy nie rejestrowali czasu jazdy na swoich kartach, stracili prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące. Inspektorzy zatrzymali też karty, którymi nielegalnie się posługiwali. Odpowiedzialność finansowa grozi również przewoźnikom drogowym – zostały wobec nich wszczęte postępowania administracyjne.
Źródło informacji: Główny Inspektorat Transportu Drogowego
