Kierowca skontrolowany przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego z Jędrzejowa używał jednej wykresówki tak długo, że nie pamiętał nawet kiedy umieścił ją w tachografie. Wykresówka w tachografie samochodu skontrolowanego przez gorzowskich inspektorów ITD nie była natomiast wymieniana od ponad roku.
W czwartek (12 sierpnia) w Jędrzejowie inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej autobus, którym wykonywany był okazjonalny przewóz osób. Po otwarciu zainstalowanego w pojeździe tachografu analogowego okazało się, że na znajdującej się tam wykresówce zapisy prędkości pojazdu, przebytej drogi i aktywności kierowcy nakładały się na siebie wielokrotnie.
Kierowca nie wprowadził również żadnych wpisów. Nie potrafił też wskazać daty, kiedy włożył wykresówkę do tachografu, choć tarcza mogła być zapisywana maksymalnie przez 24 godziny. Wobec kierowcy, który był jednocześnie przedsiębiorcą wykonującym przewóz, wszczęte zostało postępowanie administracyjne w zakresie ujawnionych naruszeń.
Natomiast wykresówka w tachografie samochodu skontrolowanego przez gorzowskich inspektorów ITD nie była wymieniana od ponad roku, a kontrolne badanie tachografu nie było przeprowadzone od 4 lat. Kontrolę przeprowadzono w niedzielę (15 sierpnia) na ekspresowej „trójce” koło Gorzowa Wielkopolskiego. Skontrolowaną ciężarówką rolnik wracał z giełdy w Przecławiu – to ponad 100 km od jego domu.
Na wykresówce nie było również wymaganych wpisów m.in. imienia i nazwiska kierowcy. Kierujący nie posiadał też ważnych badań lekarskich i psychologicznych niezbędnych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy. Również w tym przypadku zostanie wszczęte postępowanie w sprawie nałożenia kary finansowej.
Na podstawie informacji prasowej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego