Z Helu na do Dąbia to 575 km i taki dystans dla chorej Hani przebiegnie żołnierz 151 batalionu lekkiej piechoty ze Skwierzyny. Akcja ma na celu rozpropagowanie aukcji i zbiórki pieniędzy dla chorej dziewczynki, która odbędzie się w sobotę w Dąbiu pod Krosnem Odrzańskim.
St. szer. Sławomir Tarczewski żołnierz z skwierzynskiego batalionu wchodzącego w skład
12. Wielopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej przebiegnie 575 km z Helu do Dąbia. Swoim gestem pragnie pomóc 5 letniej dziewczynce, która od urodzenia zmaga się z wieloma chorobami.
W jednym z ostatnich etapów do terytorialsa ze Skwierzyny dołączyli koledzy z batalionu. Wczoraj żołnierz wbiegł do swojej macierzystej jednostki a akcja zakończy się w sobotę w Dąbiu, gdzie odbędzie się aukcja i zbiórka pieniędzy dla chorej Hani.
Każdego dnia do pokonania jest średnio około 42 kilometry. Najdłuższy dystans to ostatni odcinek, który wyniesie blisko 47 kilometrów. W ubiegłym roku st. szer. Tarczewski w podróż dookoła Polski wybrał się rowerem. W tym roku wysiłek będzie większy, gdyż, postanowił trasę dla Hani przebiec.
Towarzyszem w podjętym wyzwaniu jest jego kolega z jednostki st. kpr. Dariusz Grabiec, który pokonuje trasę na rowerze. Panowie na co dzień są żołnierzami 151 Batalionu Lekkiej Piechoty w Skwierzynie.
O podjętym przez siebie wyzwaniu mówią: „Nie zbieramy pieniędzy, dla nas istotne jest to, żeby pomóc rozpowszechnić informację o akcji charytatywnej dla chorej Hani”.
Jeśli ktoś chce pomóc chorej Hani Ziółek może wpłacić pieniądze za pomocą poniższego linku: https://www.wartojestpomagac.pl/podopieczny/hania-ziolek
Tekst: mjr Marcin MISIAK