Kontynuując temat osiedla Piastowskiego w Międzyrzeczu, pominiemy tym razem kwestię pawilonu handlowego, o którym pisaliśmy wielokrotnie. Tym razem postanowiliśmy zająć się osiedlowymi drogami w środkowej części osiedla.
Generalnie, każdy wie o tym, że każdemu mieszkańcowi miast i wsi samorząd powinien zapewnić, między innymi oświetlenie uliczne i miejsc publicznych. Jest to obowiązek gminy obok innych priorytetów, takich jak: podłączenie do wodociągu, utwardzenie drogi, a nawet położenie asfaltu lub kostki, rozwiązanie problemu gospodarki ściekowej oraz zagospodarowanie śmieci.
Są to w zasadzie w XXI wieku sprawy oczywiste i trudno tu dyskutować w obecnych czasach nad tym, czy mieszkańcom należy zapewnić nocą oświetlenie ciągów komunikacyjnych, czy też powinni mieć dostęp do bieżącej wody i kanalizacji. Tym bardziej, że każdego roku samorząd gminny domaga się od mieszkańców zamieszkujących administrowany obszar opłacania nakładanych na nich podatków.
Powyższe obowiązki samorządu wynikają, między innymi z uwarunkowań prawnych, jakie jeszcze nadal obowiązują w naszym kraju.
Warto przypomnieć, że gminy są odpowiedzialne za organizację zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną oraz paliwa gazowe (art. 7 ust. 1 pkt 3 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym). Obowiązek ten został sprecyzowany w art. 18 ust. 1 ustawy z 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (dalej: Prawo energetyczne), który stwierdza, że do zadań własnych gminy w zakresie zaopatrzenia w energię elektryczną, ciepło i paliwa gazowe należy:
- planowanie i organizacja zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe na obszarze gminy,
- planowanie oświetlenia miejsc publicznych i dróg znajdujących się na terenie gminy (poza autostradami i drogami ekspresowymi),
- finansowanie oświetlenia ulic, placów i dróg publicznych znajdujących się na terenie gminy (poza autostradami i drogami ekspresowymi).
W nawiązaniu
Kwestię zaniechań międzyrzeckiego samorządu tej części osiedla Piastowskiego poruszaliśmy w grudniu 2019 roku, w artykule, pt. „Jedno osiedle, dwa standardy.” Wprawdzie artykuł obejmuje osiedlową problematykę szerzej i dotyczy praktycznie całego miasta, ale w dużej części porusza kwestię wieloletnich zaniechań międzyrzeckich władz w zakresie środkowej części osiedla Piastowskiego, wybudowanego w latach 1975 – 1980.
Odwołanie do wspomnianego artykułu jest jak najbardziej właściwe, bo w poruszanym temacie, w części os. Piastowskiego nic się do dnia dzisiejszego nie zmieniło, a Rada Miejska w Międzyrzeczu nie podjęła dotąd jakichkolwiek działań, których celem byłaby zmiana istniejącego stanu.
Część osiedla Piastowskiego, licząc od torowiska kolejowego do ulicy wiodącej, do siedziby OHP, w pewnym okresie ucywilizowano poprzez budowę uliczek osiedlowych wraz z chodnikami, oświetleniem i kanalizacją burzową. Powstały wydzielone tereny zielone wraz z ławkami.
Wschodnią częścią osiedla, licząc od rogatek miasta do bloków nr 28 i 30 administrują spółdzielnie mieszkaniowe i tam, także w miarę ekonomicznych możliwości spółdzielni teren jest zagospodarowany.
A co się dzieje ze wspomnianą środkową częścią osiedla, czyli terenem położonym pomiędzy ulicą wiodącą do siedziby OHP przy której stoi blok nr 16, a budynkami nr 28 i 30? Otóż na tym terenie międzyrzecki samorząd urządził popeerelowski relikt osiedlowy i swoisty skansen socjalizmu.
Darmo tu szukać osiedlowych uliczek, chodników, a w nocy można oberwać w przysłowiową mordę i nawet nie będziemy wiedzieli od kogo, bo tak jest ciemno. Nie ma tu oświetlenia i nie ma kanalizacji burzowej. Podczas opadów deszczu woda płynie tam, gdzie może, a steruje nią grawitacja.
Miejsce to swym standardem odpowiada poziomowi z XIX wieku, z tą różnicą, że nie ma tu tradycyjnych rynsztoków, bo na szczęście istnieje kanalizacja.
Od czterdziestu lat w tym miejscu nic się nie zmieniło, nie przeprowadzono żadnej inwestycji, pomimo tego, że Urząd Miejski czerpał z tego terenu i położonego na nim pawilonu handlowego niemałe korzyści.
Gwoli ścisłości należy zaznaczyć, że nie są to tylko zaniedbania obecnego samorządu. Przypomnijmy, że na przestrzeni ponad czterdziestu lat w Międzyrzeczu rządzili:
- Eugeniusz Ziarkowski (od 1990 do 1994)
- Władysław Kubiak (od 1994 do 2002)
- Tadeusz Dubicki (od 2002 do 2014)
- Remigiusz Lorenz (od 2014)
Na skutek zaniechań samorządu część ciągów komunikacyjnych, tak zwanych dróg wewnętrznych w tej części osiedla Piastowskiego nigdy nie zostało wybudowanych według wcześniej opracowanych planów, a to co do dnia dzisiejszego istnieje, to jest pozostałość utwardzenia terenu jeszcze z czasów, kiedy były budowane pobliskie bloki, po to, żeby mogły się po placu budowy poruszać ciężarówki i żeby nie grzęzły w błocie. Nikt pozostawionych po zakończeniu budowy bloków płyt betonowych i jumbo nigdy nie zebrał i leżą one tak do obecnych czasów. Część dróg w ogóle nie posiada podbudowy i trwałej nawierzchni, o odwodnieniu nie wspominając.
Pamiętajmy, że nie mamy tu do czynienia z drogami wewnętrznymi – dojazdowymi, np. do pola, a z uliczkami osiedlowymi i placami, czyli miejscami publicznymi, gdzie toczy się codzienne życie mieszkańców. Wychowują się tu dzieci, które w okresie jesienno zimowym chodzą do szkoły po nieoświetlonych uliczkach. Poruszają się po tym terenie pojazdy samochodowe, łącznie z ciągnikami siodłowymi (TIR), które na przestrzeni minionych lat skutecznie zdegradowały teren.
Na tych osiedlowych uliczkach darmo szukać jakiegokolwiek oznakowania drogowego, które określałoby choćby dopuszczalny tonaż wjeżdżających tu pojazdów. Nie określono nigdy jakie zasady ruchu obowiązują w tej części osiedla, czy jest to strefa ruchu, czy strefa zamieszkania.
Od kilku lat Policjanci z Międzyrzecza zachęcają do korzystania z aplikacji „Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa”. Jak się to ma do działań samorządu, a w zasadzie ich braku w tej części osiedla? To właśnie w wyniku wspomnianych zaniechań, między innymi braku oświetlenia, dochodzi w tym miejscu do chuligańskich wybryków i dewastacji pojazdów samochodowych.
Pamiętajmy, że samorząd, także szczebla gminnego odpowiada za realizację zadań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców.
Pytanie do Urzędu Miejskiego
W kontekście poruszonej tematyki, 5 marca 2021 roku na piśmie zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego z następującymi pytaniami:
- Kto jest właścicielem dróg i ciągów komunikacyjnych zaznaczonych kolorem białym? [załącznik nr 1]
Jeśli wykazane drogi i ciągi komunikacyjne należą do różnych właścicieli
to proszę się odnieść do grafiki [załącznik nr2] i wskazać, które części do kogo należą lub w czyjej są administracji. - Kto jest zobowiązany w tej części osiedla wykazanej na schemacie [załącznik nr 1] do wybudowania kanalizacji odprowadzającej wody opadowe?
- Kto jest zobowiązany do zapewnienia w tej części miasta bezpieczeństwa, między innymi poprzez zapewnienia właściwego oświetlenia wykazanych dróg i ciągów komunikacyjnych?
- Kto jest zobowiązany do zapewnienia właściwego oznakowania ujętych na schemacie dróg i ciągów komunikacyjnych informujących, np. o dopuszczalnym nacisku osi pojazdu oraz dopuszczalnej prędkości?
Na zadane pytania 22 marca 2021 roku burmistrz Międzyrzecza udzielił odpowiedzi i w piśmie swym potwierdził, że Gmina Międzyrzecz jest właścicielem działek nr 139/2 i 315/4, które są według twierdzenia burmistrza drogami wewnętrznymi Gminy Międzyrzecz.
Jednocześnie burmistrz, co ciekawe pouczył nas, że to właściciel działki decyduje o infrastrukturze technicznej znajdującej się na jego terenie i za nią odpowiada, co tak naprawdę nie jest wielkim odkryciem, bo wspomniana odpowiedzialność jest określona w polskim prawodawstwie. A tak na marginesie trzeba powiedzieć, że naprawdę dużym nietaktem jest pouczanie mieszkańców w tej kwestii.
Takie pouczenia panie burmistrzu proszę zachować dla siebie, bo akurat w tej sprawie dotyczą akurat majątku gminnego. To pan za wymienione działki (drogi wewnętrzne) odpowiada, więc może już czas najwyższy zabrać się wreszcie do roboty.
Z przesłanej informacji wynika, że burmistrz Międzyrzecza ma świadomość ciążącego obowiązku wynikającego, między innymi z „Ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym”.
W kwestii oświetlenia dróg wewnętrznych należałoby się również odwołać do Prawa energetycznego (Dz. U. z 2012.1059 ze zm.; dalej: Pe) w art. 18 ust. 1 pkt 2 i 3, gdzie ustawodawca przewiduje, że do zadań własnych gminy w zakresie, m.in. zaopatrzenia w energię elektryczną należy planowanie i finansowanie oświetlenia. Rozpatrując zadania związane z zapewnieniem oświetlenia dróg należałoby się również odwołać do art. 4 ust. 1 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz.U. z 2007 r. nr 19, poz. 115 z późno zm.), gdzie się mówi, że: „pas drogowy, to wydzielony liniami granicznymi grunt wraz z przestrzenią nad i pod jego powierzchnią, w którym są zlokalizowane droga oraz obiekty budowlane i urządzenia techniczne związane z prowadzeniem, zabezpieczeniem i obsługą ruchu, a także urządzenia związane z potrzebami zarządzania drogą.”
Poniżej, na zdjęciach widać jedyną latarnię w tej części osiedla. Tak się prezentuje od wielu lat. Jest niesprawna i nie oświetla uliczki. To jest wkład samorządu międzyrzeckiego w poprawę życia mieszkańców i w bezpieczeństwo…
Nie ulega wątpliwości, że oświetlenie uliczne (drogowe) to urządzenia związane z zabezpieczeniem i obsługą ruchu. W związku z powyższym zapisem ustawodawca w art. 20 ust. 4 ustawy o drogach publicznych nałożył na zarządcę drogi obowiązek utrzymania, m.in. drogowych obiektów inżynierskich i innych urządzeń związanych z drogą.
Warto pamiętać, że podobne obowiązki dotyczą nie tylko dróg wewnętrznych, ale także miejsc, potocznie nazywanych publicznymi. Termin „miejsce publiczne” został zdefiniowany w wyroku SN z dnia 09.11.1971 r., V KRN 219/71, OSNPG 1972, nr 2, poz. 25), w myśl którego miejscem publicznym jest „każde miejsce dostępne dla nieograniczonej liczby osób”.
Nad poruszoną problematyką w 2009 roku pochylił się również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który w wyroku z dnia 21 października 2009 r. sygn. akt VII SA/Wa 1031/09 zauważył, że utrzymanie dróg wewnętrznych oraz infrastruktury z nimi związanej (np. mostów, wiaduktów), o ile znajduje się ona na nieruchomości pozostającej w zarządzie określonego podmiotu, bądź pozostaje jego własnością należy do tego podmiotu. W ocenie Izby utrzymanie dróg wewnętrznych na nieruchomościach stanowiących własność gminy lub będących w jej samoistnym posiadaniu jest równoznaczne z ich finansowaniem, w tym również finansowaniem oświetlenia.
Przypomnijmy, że z treści zawartej w art. 7 ust. 1 pkt 3 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2001 r. nr 142, poz. 1591 z późno zm.) wynika, że jednym z obowiązków władz samorządowych jest: „Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy: (…)”
Tak wadze międzyrzecza dbają o drogę wewnętrzną na osiedlu Piastowskim. Najgorzej jest po opadach deszczu w wyniku których woda rozmywa i niszczy, to co jest nazywane drogą wewnętrzną. Cyt.: – „Staramy się wykorzystać nasze atuty” – mówił burmistrz Remigiusz Lorenz.” … czy o to chodziło burmistrzowi, czy to są te atuty?
W odniesieniu do powyższego, w imieniu mieszkańców zamieszkujących tę część osiedla, pytam więc burmistrza Międzyrzecza, co jest powodem braku działania i kontynuacji pasma zaniechań w stosunku do tej części osiedla Piastowskiego, a konkretnie do dróg wewnętrznych położonych na działkach nr 139/2 i 315/4?
Skoro nie stać było burmistrza na udzielenie odpowiedzi w swoim piśmie, to może niech publicznie odpowie mieszkańcom z jakiego powodu nie podjęto przez minione lata, począwszy do 2014 roku, żadnych działań, których celem byłaby poprawa sytuacji w tym miejscu. W wyniku, których powstałyby drogi wewnętrzne o utwardzonej nawierzchni z wydzielonymi miejscami postojowymi i parkingami wraz z oświetleniem i kanalizacją burzową.
Burmistrz ostatnio obiecuje mieszkańcom, że będzie budował kolejne osiedle bloków wielorodzinnych, które podobno mają powstać na działce przy drodze z Winnicy do wsi Święty Wojciech. Gmina rzekomo nawet wystąpiła już z wnioskiem o dotację w wysokości 3 mln, zł na rozpoczęcie tej ważnej dla Międzyrzecza i mieszkańców inwestycji!
Może panie burmistrzu warto byłoby przed rozpoczęciem nowego, budowlanego projektu zakończyć na os. Piastowskim, to co przez lata samorządowi nie udało się zrobić do obecnych czasów. Samorząd wybudował w szczerym polu drogę przy ulicy Poznańskiej, gdzie jeszcze nikt nie mieszka, a tu na os. Piastowskim ludzie czekają na ulicę od czterdziestu lat. To jakaś samorządowa aberracja! Takie nieporadne i nielogiczne działania, ze społecznego punktu widzenia można jedynie ocenić jako PORAŻKA!
W samorządowym działaniu, mimo wszystko jednak powinna być zawarta, choć odrobina logiki i konsekwencji, które są także cechami ciągłości władzy samorządowej.
Trudno również w podsumowaniu nie wspomnieć o tym, że swego czasu w mediach społecznościowych burmistrz Międzyrzecza chwalił się, że, cyt.:
„Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego zaliczyli Międzyrzecz do tzw. miast dobrego życia. Uznali, że jesteśmy miastem przyjaznym dla mieszkańców, zapewniającym im dobre warunki życia i mającym przed sobą perspektywy dalszego rozwoju.
– „Staramy się wykorzystać nasze atuty” – komentuje burmistrz Remigiusz Lorenz (…). „Międzyrzecz został doceniony i wyróżniony przede wszystkim za to, że zapewniamy mieszkańcom dobre warunki życia. Fachowcy z niezależnego instytutu potwierdzili, że jesteśmy przyjaznym miastem nie tylko dla międzyrzeczan, ale także dla inwestorów i turystów.” – koniec cytatu
Cóż, szkoda, że w tej propagandowej informacji nie podano, że badaniem objęto 205 małych miast, które podczas badania ankietowego CAWI samorządy dokonały samooceny cech dotyczącej ogólnej charakterystyki, typu miasta, lokalizacji, innowacyjności oraz warunków ograniczających funkcjonowanie.
Jak widać kogoś tu mocno poniosło w tej optymistycznej samoocenie. Może niech burmistrz osobiście przekaże mieszkańcom bloków 16, 20, 22 i 26 na os. Piastowskim tę informację. Z pewnością ta wspaniała nowina odmieni u nich postrzeganie rzeczywistości 😀 i uwierzą w te rzekomo dobre warunki życia.
Czytaj także:
Jedno osiedle, dwa standardy
Mieszkańcy os. Piastowskiego w Międzyrzeczu nadal czekają na sklep
Mieszkańcy osiedla Piastowskiego obchodzą pierwszą rocznicę
Za nieczynny od czterech lat pawilon także przepraszam burmistrza!
Sklep na osiedlu Piastowskim
Wakacyjne Dywagacje na Temat Gospodarności