W dniu 5 maja 2006 roku, po południu około godziny 18:30 doszło do katastrofy budowlanej, zaledwie pół roku po remoncie!
Jak pamiętamy zawaleniu wtedy uległ dach budynku, nad salą widowiskową. Na szczęście o tej porze w środku nikogo nie było, tak, więc ofiar nie było. Zawaleniu uległ dwuspadowy dach o powierzchni około 1000 m2, elementy dachu zawaliły się do wnętrza budynku, dewastując wszystko w środku.
Nie trudno sobie wyobrazić, do jakiej tragedii mogłoby dojść, gdyby w tym czasie trwał seans filmowy.
Tuż przed katastrofą zajęcia na sali miały dzieci z Zespołu Tanecznego „TRANS”, a Kino „ŚWIT” realizowało swój repertuar – o 19:00 miał być wyświetlany film pt. „Dick i Jane: niezły ubaw”. Biorąc pod uwagę tytuł filmu doszłoby do swoistej ironii losu.
Na miejsce katastrofy przybyły dwa zastępy straży pożarnej, policja oraz inspektor nadzoru budowlanego. W celu upewnienia się, że w rumowisku nie ma ludzi – ratownicy użyli kamer termowizyjnych.
Pomimo upływu lat mieszkańcy miasta nadal nie dowiedzieli się co tak naprawdę było przyczyną katastrofy budowlanej. Tu oczywiście można się tylko domyślać w wyniku jakich zaniedbań doszło do zawalenia dachu. Niestety oficjalnie samorząd nie ogłosił przyczyn i nie wskazał osoby odpowiedzialnej za ewidentne zaniedbanie. Przecież inwestor jak i wykonawca prac remontowych zgodnie z prawem ponoszą za swoje decyzje i działania odpowiedzialność. Na tym przykładzie widać, że nie zawsze tak jest.
Poza tym nigdy także nie dowiedzieliśmy się czy koszty ponownego remontu zostały odzyskane, np. z ubezpieczenia lub na skutek postępowania procesowego. Być może ktoś w tej kwestii ma wiedzę? Prosimy o informację na ten temat.
Po latach okazuje się, że zdarzenie to nadal owiane jest niezdrową tajemnicą, a przecież mieszkańcy mają prawo znać szczegóły, bo przecież nie jest to prywatny obiekt.