Z danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego wynika, że aż 6 milionów Polaków jeździ zimą na letnich oponach, co może w skrajnych warunkach z jakimi mamy do czynienia zimą doprowadzić do wypadków. W motoryzacyjnym świecie mówi się o powrocie do pomysłu wprowadzenia obowiązku, na okres zimy wyposażenia auta w zimowe opony.
W Polsce zmiana opon nie jest obowiązkowa, ale i tak robi to około 88 procent kierowców – tak wynika z badań przeprowadzonych w 2014 r. przez TNS Polska na zlecenie firmy Michelin. Trudno oszacować na jakich oponach jeżdżą pozostali kierowcy, ale miejmy nadzieję, że są to opony całoroczne.
Co w tej kwestii musiałoby ulec zmianie, jak zmienić przepisy?
Od wielu lat mówi się o wprowadzeniu obowiązku jazdy na zimówkach w trzech zimowych miesiącach. Okazuje się, że według danych Komisji Europejskiej w krajach, w których wprowadzono takie regulacje ryzyko wypadku spadło o prawie połowę, a liczba ofiar spadła średnio o 3 procent. Przepisy takie wprowadzono już w 27 europejskich.
Innym pomysłem, trochę bardziej kontrowersyjnym byłaby konieczność zakładania zimowych opon, wtedy, gdy temperatura spadnie poniżej określonej temperatury. Ten pomysł niestety ma wadę już w swoim założeniu, bo jaką mamy w tym przypadku brać temperaturę pod uwagę? Temperaturę powietrza? Temperaturę gruntu? Zupełnie inna sprawa, to różnica temperatur, bo bywa tak, że w jednym regionie jest temperatura powyżej zera i czasami jest to nawet +10 oC, tak, np. było w piątek 22 stycznia w naszym regionie, a w północno-wschodnich województwach było -2 oC.
Odpowiednie opony, to bezpieczeństwo na drodze
Z badań wynika, że bardzo dużo Polaków jeździ zimą na letnich oponach. Można zakładać, że ma to wpływ na statystyki wypadków, a te od lat plasują Polskę w ogonie w ogonie wszystkich europejskich krajów.
Tak po prawdzie, jeśli chodziłoby o zysk, to producentom generalnie jest wszystko jedno, czy w ciągu czterech lat kierowca zużyje dwa komplety opon letnich, czy jeden letni i jeden zimowy. Argumentem przestają też być większe wydatki na opony, ponieważ wciąż rośnie popularność opon całorocznych. W 2019 roku dynamika sprzedaży wyniosła 22 procent, podczas gdy sprzedaż letnich spadła o 8 procent, a zimowych – o 12 procent. Warto przypomnieć, że każda opona całoroczna z symbolem „śnieżynki” ma homologację zimową.
Jazda na odpowiednich oponach to nie tylko bezpieczeństwo. To również komfort i płynność ruchu. Musimy pamiętać o tym, że jeżdżenie na oponach letnich w zimie, to nie tylko, co oczywiste, ogromne niebezpieczeństwo, ale też ogromny dyskomfort.
Gdy na zewnątrz panują ujemne temperatury, opona zimowa dzięki swojej konsystencji, zachowuje elastyczność i dobrze trzyma się nawet na śliskiej nawierzchni. Te same zasady dotyczą opon letnich, które pod wpływem ujemnej temperatury twardnieją i tracą swoje właściwości. Jazda na oponach letnich zimą, gdy są twarde jak plastik i raczej nie ma wówczas mowy o jakimkolwiek efektywnym hamowaniu. Zupełnie odwrotnie jest z zimówkami latem. Opona jest wówczas bardzo miękka i zbyt elastyczna. Kierowca może odnieść wrażenie, że samochód faluje na drodze. Wynika to z faktu, że rozmiękczona guma wygina się zbyt swobodnie podczas jazdy.
O ile nasze auta nie są wyposażone w opony całoroczne, w kraju o takiej rozbieżności temperatur jak Polska, trzeba po prostu uważnie przyglądać się słupkom termometru i pogodzie za oknem, by w odpowiednim momencie zdecydować się na zmianę ogumienia na zimowe.
Obecnie przyjmuje się, że opony zmieniamy na zimowe w momencie, kiedy w czasie poruszania się autem temperatura powietrza jest mniejsza niż 7-8 oC.
Różnica między oponami zimowymi i letnimi?
Temperatura nie jest jedynym czynnikiem warunkującym konieczność zmiany opon. Warto pamiętać, że rzeźba bieżnika w zimówce jest gęsto pokryta lamelami, których zadaniem jest wgryźć się w dywan śniegu na drodze. Inaczej niż w letniej, gdzie minimalizuje się liczbę lameli po to, by uzyskać jak największą powierzchnię styku z nawierzchnią, a w efekcie wyższe osiągi. Jednak wzór bieżnika to nie wszystko. Tym, co spędza sen z powiek inżynierów ogumienia, jest odpowiednia mieszanka gumy, która zapewni optymalną elastyczność podczas jazdy w niskich temperaturach. W takich warunkach opony letnie stają się zbyt twarde, a jazda na nich mało przyjemna i niebezpieczna.