Spis Treści
5 sierpnia 2022 r. Anna Moskwa poinformowała Polaków o tym, że został przygotowane kompleksowe rozwiązanie dla odbiorców ciepła. Zgodnie z przyjętym przez resort rozwiązaniem używający pellet otrzymają dopłatę w wysokości 3 tys. zł, drewno kawałkowane – 1 tys. zł, olej opałowy – 2 tys. zł, a LPG – 500 zł.
Szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska podczas konferencji prasowej przekazała, że odbiorcy, którzy nie są objęci taryfą, czyli ci, którzy są ogrzewani przez małe ciepłownie bądź sami zaopatrują się w surowiec, będą mogli otrzymać wsparcie na poziomie gminy „adekwatne do wzrostu cen”.
Ciepło systemowe
Pani Moskwa wyjaśniła, że jednym z elementów wsparcia ma być ochrona odbiorców ciepła systemowego, zwracała uwagę, że najbardziej powszechnym systemem ogrzewania, też podgrzewania wody w Polsce, jest ciepło systemowe, z którego korzysta „5,4 mln odbiorców, czyli wszystkie bloki, spółdzielnie, wspólnoty”. Jak dodała, w przypadku odbiorców taryfowych ciepła systemowego, podmiotem, który „będzie wstrzymywał podwyżki, blokował podwyżki, będzie mroził ceny, będzie URE”.
Pani minister zaznaczyła, że podstawowym czynnikiem wpływającym na ceny jest cena surowca, gazu czy węgla.
– „Bazując na cenie surowca za poprzedni sezon grzewczy określanej na marzec przyjęliśmy próg akceptowalny na poziomie surowca, to jest ok. 60 proc., co nam się przekłada na taryfę w większości wypadków ok. 40-proc. podwyżki.
I na tym poziomie mrozimy taryfę, czyli prezes URE nie będzie akceptował większej podwyżki” – powiedziała minister Moskwa.
Czyli, w zamian przedsiębiorstwa ciepłownicze, którym Prezes URE zatwierdza taryfy dostaną z budżetu państwa rekompensatę, równą różnicy kosztów, jakie będą ponosić w nadchodzącym sezonie grzewczym i kosztów na koniec poprzedniego sezonu, podniesionych o 60 proc.
Jak zaznaczył na konferencji prezes URE Rafał Gawin, od nowego sezonu grzewczego rozliczenie między przedsiębiorstwem energetycznym a odbiorcami będą się odbywać na podstawie obniżonej taryfy. – „W przypadku tych taryf, które już zostały zatwierdzone i funkcjonują, obniżenie nastąpi z mocy ustawy. W przypadku wszystkich taryf, które regulator dopiero będzie zatwierdzał, uwzględnione zostanie ograniczenie wzrostu taryfy” – wyjaśnił Gawin.
Wielkość wsparcia
Jak wynika z wypowiedzi minister, nietaryfowani odbiorcy ciepła systemowego otrzymają do 3,9 tys. zł wsparcia. Używający pelletu otrzymają 3 tys. zł, drewna kawałkowego – 1 tys. zł, oleju opałowego – 2 tys. zł, a LPG – 500 zł.
Odbiorcy nietaryfowani
Jak przypomniała minister, przedsiębiorstw ciepłowniczych, którym Prezes URE zatwierdza taryfy, jest w kraju ok. 400, natomiast jest jeszcze ok. 700, głównie małych, systemów ciepłowniczych, które taryf nie mają. Takie podmioty będą otrzymywać rekompensatę równą różnicy kosztów przy cenach ciepła z zeszłego sezonu powiększonych o 40 proc., a obecną ceną paliwa. Oznacza to, że będą mogły podnieść ceny ciepła o 40 proc. Wytwórca taki ma się rozliczyć z kosztów i przychodów ze sprzedaży dla uzyskania rekompensaty.
– Zastosowaliśmy ten sam mechanizm 40 procent. Te wszystkie podmioty będą otrzymywały rekompensatę różnicy kwoty z poprzedniego sezonu grzewczego do kwoty, która jest prognozowana na ten rok, z uwzględnieniem tej różnicy 40 procent. W tym całym systemie mieszczą się zarówno gospodarstwa domowe, spółdzielnie, wspólnoty, wszystkie podmioty z listy gazowej, czyli szkoły, żłobki, przedszkola, piecza zastępcza, organizacje pożytku publicznego – tłumaczyła Anna Moskwa.
Odbiorcom indywidualnym ma przysługiwać dodatek, którego kwota będzie zależała od źródła ciepła. Używający pelletu albo innego rodzaju biomasy, jak brykiet drzewny, słoma, ziarna zbóż mają otrzymać 3000 zł. Według szacunków ministerstwa klimatu dotyczy to 390 tys. gospodarstw.
Dodatek wyniesie 1000 zł dla gospodarstw, w których główne źródło ciepła jest opalane drewnem kawałkowym. Liczbę takich gospodarstw MKiŚ szacuje na 530 tys. Jeżeli głównym źródłem jest LPG, dodatek ma wynieść 500 zł. Z szacunków wynika, że dotyczy to 150 tys. gospodarstw. Z kolei 122 tys. gospodarstw, w których głównym źródłem jest kocioł na olej opałowy ma otrzymać 2000 zł dodatku.
– Podstawowe kryterium takie samo jak przy węglu, czyli to podstawowe źródło, które jest użytkowane w domu, zarówno jako źródło ciepła i do podgrzewania wody – powiedziała szefowa MKiŚ. Pieniądze ma wypłacać gmina.
– „Przepisy są gotowe i na najbliższym posiedzeniu rządu będziemy nad nimi dyskutować. We wrześniu projekt może wejść na ścieżkę legislacyjną” – podkreśliła minister.
.@moskwa_anna, minister klimatu i środowiska: Przepisy są już gotowe. Prognozujemy, że Sejm zajmie się nimi już na pierwszym posiedzeniu we wrześniu. pic.twitter.com/NG7Hv1XJGp
— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) August 5, 2022
Źródło informacji: Ministerstwo Klimatu i Środowiska