Od wielu już dni w różnorodnych mediach mieszkańcy straszeni są wizją zbliżającej się zimy i tym, że będzie to, tak zwana zima trzydziestolecia!
Wieszczący te niczym nieuzasadnione wizje nie przedstawiają praktycznie, żadnych argumentów potwierdzających te wizje. Być może takie działania mają na celu zwiększenie sprzedaży węgla i drewna opałowego?
Eksperci Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej opracowali prognozę na najbliższe miesiące. Wynika z nich, że zima trzydziestolecia raczej nam nie grozi, chociaż nie zabraknie też zimnych i śnieżnych dni.
Prognoza opublikowana przez IMGW w zasadzie obala teorię o tym, że w Polsce będziemy mieć do czynienia z bardzo srogą zimą. W grudniu temperatura ma utrzymywać się powyżej normy na przeważającym obszarze kraju. Prawdopodobieństwo cieplejszego niż zwykle grudnia jest bardzo wysokie i wynosi ponad 80 proc.
Opady w grudniu, zarówno ich miesięczna suma jak i liczba dni opadowych, powinna być w normie lub powyżej normy. To oznacza miejscami ponad 20 dni z opadem, głównie na północy i wschodzie kraju.
Okazuje się, że prawdziwe zimno możemy odczuć dopiero w styczniu. Według IMGW należy spodziewać się średniej temperatury dobowej poniżej normy. Największe prawdopodobieństwo (powyżej 80 proc.) zimniejszego niż zwykle stycznia wyliczono dla północno-wschodniej połowy kraju oraz krańców południowych. Jedynie miejscami w Lubuskim i Wielkopolsce temperatura w styczniu może być w okolicach normy.
Luty w większości kraju będzie mokry, jedynie na Pomorzu Wschodnim oraz Warmii opadów może być mniej niż przewiduje norma dla tego miesiąca. Największej liczby dni z opadem możemy spodziewać się na wschodzie kraju.
Średnia dobowa temperatura powietrza w lutym wyliczona z wielolecia mieści się w przedziale od -3 st. C do 2 st. C. Wiele wskazuje na to, że w 2020 r. w południowej połowie kraju luty będzie jednak chłodniejszy. Powyżej normy może być jedynie na Pomorzu Wschodnim, Warmii i Podlasiu.
Ziemia Międzyrzecka położona w północno-zachodniej części Niziny Wielkopolskiej, w odległości niespełna 20 km od jej północnej granicy, którą stanowi Pradolina Toruńsko-Eberswaldzka, nazywana także Pradoliną Noteci-Warty posiada swoisty mikroklimat, tu często średnie temperatury bywają o kilka stopni wyższe niż w oddalonym zaledwie 32 km Sulęcinie. Podobnie bywa z opadami śniegu. Bywa, że już na wysokości Grochowa, położonego na wyniesieniu widać wyraźnie granicę ilości opadów. Na zachód od Grochowa bywa często już biało, a czym bliżej Międzyrzecza opadów jest znacznie mniej lub jest ich brak.
Niemniej, bez względu na prognozy meteorologów warto przed nadejściem zimy pomyśleć o zmianie ogumienia w swoim samochodzie, bo w tej kwestii lepiej liczyć na własną przezorność, tak aby później nie mieć pretensji do meteorologów.
Poniżej prezentujemy, tak dla przypomnienia kilka zdjęć Międzyrzecza i okolic w zimowej szacie z przed kilku lat, kiedy zimą były opady śniegu 🙂
kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia (archiwum): Kazimierz Czułup/