Białoruskie prawo jazdy straciło ważność, więc zawodowy kierowca postanowił „wyrobić” polski odpowiednik dokumentu za 1500 złotych. Sfałszowany dokument rozpoznał inspektor lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego podczas kontroli drogowej. Policja zatrzymała kierowcę i prowadzi w tej sprawie dalsze czynności.
W środę (5 stycznia), na krajowej 29-ce w Świecku, patrol ITD zatrzymał do kontroli polską ciężarówkę, którą prowadziło dwóch kierowców pochodzących z Białorusi. Mężczyzna, który bezpośrednio przed zatrzymaniem do kontroli, siedział za kierownicą pojazdu okazał polskie prawo jazdy. Autentyczność dokumentu wzbudziła wątpliwości inspektora.
Podczas dalszych czynności kierowca okazał również białoruskie prawo jazdy, które straciło ważność pół roku wcześniej.
Na miejsce kontroli drogowej wezwano Policję. Przypuszczenia inspektora potwierdziły się. Okazane przez kierowcę polskie prawo jazdy było sfałszowane.
Kierowca wyjaśnił, że za namową kolegów skontaktował się z osobą, która gwarantowała „wyrobienie” dokumentu w ciągu dwóch dni. Za usługę zapłacił 1500 zł. Policjanci zabezpieczyli sfałszowany dokument i zatrzymali kierowcę.
Na podstawie informacji prasowej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego
.