OGŁOSZENIE

Wraz z panem Żamojdą nad jezioro Głębokie przybyli: Michał Milowicz, Jan Wieczorkowski, Grzegorz Małecki, producent Bogusław Job oraz Monika Rygasiewicz-Rurka i Małgorzata Sadowska.

1 maja 2017 roku mieszkańcy Ziemi Międzyrzeckiej bawili się wspólnie podczas Majówki, która odbyła się na terenie PENSJONATU POD STRZECHĄ.

MAJOWO I NA WESOŁO – WSPANIAŁA PROMOCJA REGIONU
O tym czy majówka się uda często decyduje pogoda. W tym przypadku aura dla organizatorów była łaskawa i nie zafundowała uczestnikom ekstremalnych warunków, było słonecznie, ale na upał raczej nie można było narzekać 🙂

„Pensjonat pod Strzechą” Beaty i Jacka Bełzów wspólnie z „Pensjonatem na Molo” państwa Jolanty i Andrzeja Tomczaków przygotowały dla uczestników majowej imprezy ciekawy program i wiele atrakcji.
Do wspólnej zabawy przyłączył się Klub Motocyklowy West Side Bats z Międzyrzecza, a także fani Małego Fiata 126p, którzy nad jezioro Głębokie przyjechali prosto ze  Zlotu Małego Fiata 126p, który corocznie odbywa się w pobliskim Łagowie.
Organizatorów wsparło Stowarzyszenie „PERSPEKTYWA”, którego prezesem jest pan Marian Sierpatowski oraz radny powiatu międzyrzeckiego pan Zbigniew Smejlis oraz Dyrektor Regionalny, EUCO S.A. pan Zbigniew Mazura.

Uczestników czarami bawił nasz międzyrzecki czarodziej, a może magik, Tomasz Madziar, który jak zwykle swoimi sztuczkami zaskakiwał szczególnie najmłodszych uczestników zabawy.

O godzinie 13:00 majową zabawę uświetniło przybycie polskich aktorów i reżysera, a także  operator i scenarzysta pana Jarosława Żamojdy, który korzystając z okazji przedstawił publiczności aktorów wchodzących w skład obsady nowego filmu, kolejnej części „Młodych Wilków”.
Wraz z panem Żamojdą nad jezioro Głębokie przybyli: Michał Milowicz, Jan Wieczorkowski, Grzegorz Małecki, producent Bogusław Job oraz Monika Rygasiewicz-Rurka i Małgorzata Sadowska.

Bez wątpienia dużym zaskoczeniem był niemal spontaniczny występ pana Michała Milowicza, który zaśpiewał kilka znanych piosenek.

Dużo zamieszania wywołał przyjazd białej limuzyny pana Piotra Szlachtycza, który przywiózł ze sobą tradycyjnie całą ekipę przebraną w stroje z epoki – w przewadze były to mundury żołnierzy Armii Czerwonej. Tu bez wątpienia najlepiej w mundurach prezentowały się panie, co widać w zamieszczonym materiale filmowym 🙂
Każdy chciał sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z ekipą pana Szlachtycza, a także na tle jego bardzo długiej limuzyny. Brawo, to jest wspaniały przykład życiowej pasji i sposób na ciekawe spędzanie czasu. To także często okazja na chwilę rozmowy o naszej historii, którą tak zaciekle niektórzy obecnie próbują zakłamać.

Była wata cukrowa i różne smakołyki. Dla tych co nie lubią ciasta była  kiełbasa z grilla i inne zapiekane różności :-). Rzecz jasna wszystko to można było popić kilkoma gatunkami piwa  🙂

W trakcie imprezy odbywała się zbiórka pieniędzy w ramach Loterii Fantowej, a wszystko to w ramach charytatywnej akcji podczas, której zbierano pieniądze dla HDK w Bobowicku. Wszystkie zgromadzone środki przeznaczone zostaną dla chorej Gabrysi.



kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: Kazimierz Czułup/


Piękna impreza, podczas której widać było dużo uśmiechniętych twarzy, a to chyba jest najważniejsze. Jeśli przy tej okazji udało się uczestnikom spędzić miło popołudnie i przy okazji wspomóc osobę w potrzebie, to jeszcze lepiej, to znaczy, że potrafimy się dzielić i nie tak jak tego chcą niektórzy politycy – nie dzielić się jako naród, ale dzielić w sensie wspierać, bo na tym poziomie nie powinno być polityki.


REKLAMA