Zakażenie koronawirusem u dzieci może rozwijać się inaczej niż twierdzono do tej pory. Naukowcy z Korei Południowej przeprowadzili badania, z których wynika, że choroba wywoływana przez koronawirusa może się u dzieci utrzymywać nawet przez kilka tygodni po stwierdzeniu zakażenia SARS-CoV-2.
Południowokoreańscy naukowcy przeprowadzili badanie, które rzuca inne światło na przebieg zakażenia SARS-CoV-2 u dzieci. Okazuje się, że dzieci mogą chorować na COVID-19 nawet po trzech tygodniach od potwierdzenia zakażenia koronawirusem. Wyniki badania opublikowano w piśmie ”JAMA Pediatrics”.
Lekarze z Korei Południowej przeprowadzili badania na terenie 22 szpitali. Wyniki tych badań pokazały, że dzieci po ponad trzech tygodniach od stwierdzenia zakażenia nie tylko mogą wciąż chorować na COVID-19, ale też rozsiewać wirusa SARS-CoV-2.
Okazuje się, że zdolność do zakażania po trzech tygodniach od zdiagnozowanej infekcji koronawirusem występuje u dzieci bez względu na to, czy COVID-19 przebiega u nich w sposób bezobjawowy, czy też z symptomami.
Wśród około 100 zainfekowanych koronawirusem dzieci, poddanych badaniu, średni przebieg COVID-19 wynosił dwa i pół tygodnia. Odnotowali, że część pacjentów była w stanie zarażać jeszcze przez kilka dni po ustaniu objawów, jeśli takie towarzyszyły chorobie.
Amerykańska pediatra Roberta De Biasi z Krajowego Szpitala Dziecięcego w Waszyngtonie zgadza się z opinią naukowców i wskazuje na konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań u zainfekowanych dzieci, twierdząc, że niezbędne jest wykazanie maksymalnego okresu, przez jaki najmłodsi pacjenci są w stanie rozsiewać koronawirusa.