17 listopada 2021r. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Międzyrzeczu wydał komunikat w sprawie braku przydatności wody do spożycia z wodociągu publicznego w Bobowicku (gm. Międzyrzecz) zaopatrującego miejscowość Bobowicko.
Z komunikatu dowiadujemy się, że na podstawie przeprowadzonych badań próbek wody pobranych z wodociągu stwierdzono, że jakość wody uległa pogorszeniu i nie spełnia wymagań określonych w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2017 roku w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, pod względem bakteriologicznym.
Co ciekawe na internetowej stronie MPGiK w Międzyrzeczu nie ma żadnego komunikatu dotyczącego tego zdarzenia. Możemy jedynie się dowiedzieć, że, cyt.:
„Przedmiotem działalności MPWiK jest zaopatrzenie odbiorców terenu miasta i gminy Międzyrzecz w wodę do celów spożywczych i gospodarczych.” – koniec cytatu.
Komunikat opatrzony jest datą 17 listopada 2021 r. w związku z tym warto zapytać prezesa MPGiK, jakiej jakości wodę spożywali mieszkańcy Bobowicka przed wydaniem powyższego komunikatu przez sanepid? Od ilu dni pito w Bobowicku wodę z bakteriami?
Wywieszenie kilku kartek na terenie sołectwa Bobowicko, to chyba trochę za mało. Nie wszyscy o tej porze roku spacerują po miejscowości i czytają takie karteczki. Dlaczego MPGiK nie wykorzystuje do tego swojej strony internetowej, którą utrzymuje kosztem mieszkańców? Dlaczego nie wykorzystano SMS-ów do powiadomienia mieszkańców. Przecież gmina dysponuje systemem powiadamiania? A jeśli już urzędnicy MPGiK nie potrafią w ten sposób, to może trzeba było wydrukować 50 kartek i je po prostu dostarczyć do każdego domu w Bobowicku. Drukarki i auta MPGiK posiada, czego więc do skutecznego działania zabrakło? Kompetencji czy chęci?
Zupełnie inną sprawą jest informacja zawarta w komunikacie MPGiK. Otóż stwierdzenie, cyt.: „… jakość wody w miejscowości Bobowicko uległa pogorszeniu pod względem bakteriologicznym i nie spełnia wymagań określonych w rozporządzeniu Ministra Zdrowi …” – koniec cytatu.
Jak można takie bzdury wypisywać i ograniczać się do przepisania treści z pisma Powiatowego Inspektora Sanitarnego! To ma być rzetelna informacja? Czyli, co woda wzięła i się popsuła? A kto w takim razie, personalnie odpowiada w MPGiK za cały proces technologiczny uzdatniania wody? Który „specjalista” nie dopełnił obowiązków? Ile dni na skutek takiego zaniedbania mieszkańcy Bobowicka pili skażoną wodę? Kto za to ma odpowiadać, czy jest w MPGiK ktoś kompetentny, żeby mieszkańcom sołectwa to wytłumaczyć?
Sądząc po treści wywieszonego komunikatu można sądzić, że nikt kompetentny w MPGiK niestety się nie znajdzie. Powiadomienie o tym, że wodę będzie dowoził beczkowóz, to trochę za mało, bo wypadałoby jeszcze wskazać w których miejscach będzie dystrybuowana woda, a tej informacji „fachowcy” od wody już nie raczyli podać. Czyli co, mieszkańcy mają biegać po wsi i szukać tego beczkowozu widmo? Nie wszyscy we wsi są młodzi i mają siłę biegać za beczkowozem z wiaderkiem, a sołectwo jeśli chodzi o powierzchnię do najmniejszych nie należy.
Komunikat MPGiK został zatwierdzony podpisem i pieczęcią przez prezesa zarządu. Czy prezes nie czytał i nie ocenił zawartej w komunikacie treści? Co do godzin, w których ma się pojawić beczkowóz mieszkańcy także mają wiele uwag i mają rację, bo co komu po beczkowozie o 8:00, kiedy już większość ludzi jest w pracy i w szkołach? W komunikacie nawet nie raczył pan powiadomić mieszkańców jak długo może taki stan rzeczy trwać, tak żeby umożliwić ludziom podjęcie jakichkolwiek decyzji, żeby mogli się przygotować. Panie prezesie MPGiK, dlaczego pan mieszkańców Bobowicka nie traktuje poważne?
Zupełnie inną sprawą, to problemy jakie brak wody wywoła w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Zesłańców Sybiru w Bobowicku i zapewne dyrekcja szkoły w tej sytuacji także będzie zmuszona do podjęcia działań zaradczych w tej sytuacji.
Czytaj także:
Czy ścieki z Warszawy dopłynęły do Międzyrzecza?
22 marca obchodziliśmy Światowy Dzień Wody. MPWiK godnie uczciło święto i…
Jakość wody wodociągowej w Międzyrzeczu – SONDA
W gminie logistyka i systemy zarządzania to fantastyka. Oczyszczalnia od wybudowania nietknięta, brak wodociągu z miasta i kanalizacji na Głębokim, do Bobowicka kanalizacja jest, ale wodociągu z miasta już nie, permanentny zator drogowy od przejazdu do mostu, brak dworca, folwark czeka dekady na następne muzeum, brak cywilizowanego szaletu miejskiego, na starym mieście rozprowadzono gaz ziemny, ale lokalnego cieplika już nie, absurdalne inwestycje i samozadowolenie jak widać połączone z pogardą prowadzą prosto na manowce. I ludzie za to płacą bajońskie podatki, opłaty, diety i zamiast żyć w mieście lepiej jest coraz gorzej.
No cóż, „jaki pan taki kram”, do bobowicka TV nie przyjedzie to po co się starać, ja jak się pojawi to „ogłosimy sukces” .. oszczędzamy wodę, chronimy jezioro, mieszkańcy funkcjonują w 100% w obiegu zamkniętym. burmistrz i prezio byli w kinie na Diunie, zainspirowani pustynią stwierdzili ze należy ograniczyć spożycie wody pod pretekstem skażenia. ???
we wszystkim trzeba szukać pozytywów.
A co do komunikatów, problem jest w tym ze trzeba rozumieć o co chodzi, sprawdzający myślał ze tymczasowo coca-cola leci z kranu ?