OGŁOSZENIE

Jesteśmy już wiele dni po wyborach. Upłynęła kadencja samorządu powiatowego 2014 – 2018. Niestety problemy związane z Miejskim Szpitalem pozostały.

Jak to możliwe? W oficjalnych przekazach rządu, a szczególnie w tzw. „wiadomościach” TVP mówi się, że Polska to kraj mlekiem i miodem płynący. Są środki na mieszkanie+, 300+, 500+, emerytura 500+, a na tak podstawowe kwestie jak służba zdrowia jest coraz mniej środków, a problemy ze służbą zdrowia powracają co jakiś czas jak bumerang.
Powszechnie wiadomo, że główną osią złej kondycji szpitali są finanse, a raczej ich brak. Jest to niestety problem ogólnopolski, świadczący o niedoskonałości systemu ochrony zdrowia w naszym kraju.

Szpital Miejski w Międzyrzeczu
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej – Szpital im. Pięciu Św. Braci Międzyrzeckich, Konstytucji 3 Maja 35

Problemy związane z funkcjonowaniem Szpitala Miejskiego w Międzyrzeczu nie są tu czymś wyjątkowym. Przed nowo wybranymi władzami powiatu międzyrzeckiego, bez wątpienia stoi bardzo trudny problem, którego samorząd bez rządowego wsparcia może nie udźwignąć.

Szpital boryka się nie tylko z problemami finansowymi, ale także kadrowymi. W ostatnich miesiącach ze szpitala odeszło wielu lekarzy. Z pracy rezygnowały także pielęgniarki. To poza straconymi pieniędzmi największa dla placówki strata, bo jak się okazuje lekarzy nie jest tak łatwo pozyskać, a to oni generalnie stanowią o jakości świadczonych usług medycznych.

Wprawdzie były prezes szpitala Kamil Jakubowski w ubiegłym roku zaproponował,  tzw. program naprawczy, ale jak można było przypuszczać nic z tego nie wyszło, a sam prezes po wyborach na szczęście został odwołany. Teraz Rada Nadzorcza szpitala musi sama się uporać z problemami, także finansowymi.  Wprawdzie szpital ma już nowego prezesa, panią Małgorzatę Kucharską, ale pani prezes musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Radę Nadzorczą placówki.

Na dzień dzisiejszy, po dokonaniu oceny działalności odwołanego prezesa, Zarząd powiatu międzyrzeckiego podjął decyzję o skierowaniu do prokuratury zawiadomienia o ewentualnym popełnieniu przez byłego już prezesa, przestępstwa polegającego na niedopełnieniu obowiązków służbowych.

Czy to załatwia problemy w naszym szpitalu? Z pewnością nie i zapewne jeszcze długo będziemy odczuwać skutki dotychczasowego stylu zarządzania placówką.
Dla samorządu wyprowadzenie szpitala z zapaści będzie poważnym wyzwaniem.  Ważne jest to, żeby nie dopuścić do upadłości placówki.  Pamiętajmy, że w powiecie liczącym ok. 65 tys. mieszkańców mamy dwa konkurujące ze sobą szpitale, co nie ułatwia rozwiązania problemu.

Budżet międzyrzeckiego szpitala, podobnie jak wielu innych szpitali w Polsce, jest w złej kondycji.  Koszty wynagrodzeń stają się dla szpitali coraz większym obciążeniem. Z jednej strony resort zawiera porozumienia płacowe z poszczególnymi grupami zawodowymi, z drugiej nie daje pieniędzy na ich realizację.Zarobki w służbie zdrowia

Choć NFZ do chwili obecnej nie ujawnił oficjalnych danych, to już wiadomo, że z lojalek (czyli podwyżek dla specjalistów w zamian za zobowiązanie się do niewykonywania tożsamych świadczeń w innych szpitalach) skorzystało znacznie więcej lekarzy, niż szacowały resort i fundusz, i że będzie to kosztować więcej niż pierwotnie wyliczono. Koszty podwyżek poniesie nie tylko NFZ, ale również szpitale, których dyrektorzy zapłacą, m.in. za dyżury według wyższych stawek. A podwyżki dla lekarzy to nie wszystko. Szpitale muszą też ponieść koszty włączenia dodatków dla pielęgniarek do podstawy wynagrodzeń (sfinansować pochodne), objęcia ustawą o najniższych wynagrodzeniach nowej grupy pracowników, a także podwyższenia płacy minimalnej.

Szpital Miejski w Międzyrzeczu – widok z ul. Marcinkowskiego

Najbardziej ucierpiały na tym wszystkim szpitale powiatowe, bo one są w najtrudniejszej sytuacji. Właściwie wszystkie działają 365 dni w roku i mają stały ostry dyżur 24-godziny na dobę. To do nich wprowadzono nocną i świąteczną pomoc, to one wykonują wiele procedur, które są najniżej płatne.

Po odejściu lekarzy szpitalowi  nie będzie łatwo pozyskać nowych, i co ważne dobrych lekarzy. Dotąd ratowano się osobami, które łączyły pracę w kilku miejscach. Jeśli teraz wymusza się ograniczenie tego rodzaju aktywności do jednego pracodawcy to zadanie, to staje się jeszcze trudniejsze.

Solary zamontowane na dachu szpitala

Pod koniec sierpnia ubiegłego roku Ogólnopolski Związek Szpitali Powiatowych oraz Związek Powiatów Polskich we wspólnym stanowisku zaapelowały do Ministerstwa Zdrowia oraz NFZ, m.in. o zwiększenie wartości umów – także ze względu na rosnące koszty wynagrodzeń. W przeciwnym razie grożą rozwiązaniem umów z funduszem.
Sytuacja staje się coraz bardziej zagmatwana, a brak reakcji ministerstwa na coraz bardziej złożone problemy w służbie zdrowia może jedynie zwiastować zapaść całego systemu. Pozostaje w tym miejscu zadać tylko jedno pytanie:
– A co ze społeczną umową? Czy zapisy zawarte w Konstytucji RP ministra zdrowia już nie obowiązują?
Obywatele naszego kraju przecież płacą składki i mają w związku z tym prawo oczekiwać, że  opieka medyczna będzie realizowana na właściwym poziomie i w realnym dla pacjenta czasie.

Musimy  zdać sobie sprawę z tego, że szpitale na cele związane z ZUS i wynagrodzeniami przeznaczają, ok. 70-90% kwoty w ramach kontraktu. W związku z tym nasuwa się tu naturalne pytanie, gdzie są pieniądze na inwestycje, sprzęt, leki i nowe technologie?

Niestety, rzeczywistość jest zakładnikiem tego pseudo solidarnościowego modelu, a jak to już ktoś napisał, … tak czy siak, jeżeli chcesz żeby cię dobrze wyleczyli i nie chcesz umrzeć w kolejce do specjalisty i w oczekiwaniu na zabieg,  to będziesz musiał płacić z własnego portfela.  
Raczej już nikt nie ma złudzeń w tej kwestii. To zapewne właśnie o to chodzi rządzącym.


REKLAMA

4 KOMENTARZE

  1. A dlaczego nie napiszecie Państwo prawdy. Zarzuty w stosunku do byłego prezesa zostały uchylone, a wdrożony plan naprawczy nie doszedł do skutku ponieważ presez został kilka dni po ogłoszeniu tego planu odwołany. Dlaczego nik nie mówi o podwyżce Głównej Ksiegowej, ktora została przywrócona do pracy po odwołaniu prezesa, która to podwyżka została dotknięta zaraz po wpłynięciu tego faktu w telewizji.

  2. Jaki redaktor taki artykuł i Pan pisze o TVP a sam nie lepiej przedstawia sytuację. Proszę zaciągnąć wszystkie informacje na ten temat a nie podlizywac się terazniejszej władzy. Ktoś był nad Prezesem i sprawdzał, akceptowal jego styl zarządzania np. absolutorium dla niego w czerwcu Jak się nie mylę. Ale ówczesna władza żeby zostać przy władzy w powiecie skumala się z ugrupowanie 3XM i oszukana swoich wyborcow. Do odpowiedzialności winno postawić byłego starostę radę nadzorczą gł. Księgową. Proszę o wgłębienie się w temat a nie posługiwanie się tylko jednostronnymi suchymi wypowiedziami starostwa.. winny zawsze będzie się wybierał.

  3. Pan pisze o TVP a sam nie lepiej przedstawia sytuację. Proszę zaciągnąć szczegółowych informacji na ten temat a nie podlizywac się terazniejszej władzy. Ktoś był nad Prezesem i sprawdzał, akceptowal jego styl zarządzania. Jak było tak źle to po co było dawać Prezesowi absolutorium jak sie nie myle w czerwcu? Wtedy bylo dobrze po mimo już pierwszych informacji że szpital ma pod gorke nic starostwo nie robilo. Po czasie sie okazalo zr wszystkie szpitale maja ten sam problem po reformie . Jednak sytuacja się zmieniła wyborach ówczesna władza czyt. PSL żeby zostać przy władzy w powiecie skumala się z ugrupowanie 3XM z którym się opluwala podczas kampanii a co za tym idzie oszukala swoich wyborcow. Powołano komisję rewizyjną którą zabrała sytuację opierając się tylko i wyłącznie na dokumentach jednej strony bez wysłuchania tej drugiej . Nalezy tez wspomnieć o skladzir w ktorej moze ktoś mi wskaze choć jedna osobe ktora sir zna na specyfice dzialalnosci szputala i kontraktowania. Ja takowej nie widzialem ale moze sie myle. Moim zdanie glowna odpowiedzialność lezy po stronie byłego starosty rady nadzorczej oraz gł. Księgowej powiązanej z ekipą PSL którą de facto zarządza pieniędzmi szpitala. Proszę redaktora o wgłębienie się w temat a nie posługiwanie się tylko jednostronnymi suchymi wypowiedziami starostwa.. winny zawsze będzie się wybielał.

  4. Od jakiegos czasu obserwuje sytuacje wokol SZPITALA. Mysle ze nie jestem odosobniony w tym dzialaniu. Mialem nadzieje ze nowe wladze powiatu, nowy dyrektor pozytywnie wplyna na obecny stan tej, niezbednej dla mieszkancow instytucji. I mam problem, bo… Skoro wokol lecznicy kreca sie osoby decyzyjne te ktore sa odpowiedzialne za nadzor w poprzedniej kadencji rady to raczej czarno widze przyszlosc tej instytucji. Moim skromnym zdaniem nie dal bym im prowadzic furmanki a co dopiero szpital.
    Mam rowniez pretensje do opozycji za ich nieskutecznosc, przeciez opozycja jest od tego Aby kontrolowac zarzad powiatu, przed nierozsadnymi dzialaniami obecnego starosty I dyrektora szpitala.
    Trzeba miec swiadomosc i liczyc sie z tym ze zaden lekarz nie przyjdzie pracowac do szpitala w tym stanie finansowym I w takiej atmosferze. Nadal jako mieszkaniec licze ze uda sie jeszcze uratowac te instytucje, ale watpie aby dzialanie bylo skuteczne wraz z ludzmi ktorzy sie skompromitowali w poprzedniej kadencji. Lepiej niech sie zajma kolkami gospodyn lub spoldzielniami produkcyjnymi a nie takimi instytucjami ktore sa odpowiedzialne za zdrowie 50 tys ludzi

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę podać swoje imię