OGŁOSZENIE

W sobotnie popołudnie, 5 listopada, br. w kościele, pw. św. Jana Chrzciciela odbyły się pierwszy raz w naszym mieście Zaduszki.

 

PIERWSZY RAZ W MIĘDZYRZECZU
Zapewne każdy z nas zna słowa księdza Jana Twardowskiego
 „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”

Niedawno żegnaliśmy, bez wątpienia zadłużonego dla polskiej kultury Polaka, Andrzeja Wajdę – wielka to strata dla Polski.
Lokalnie, tu w naszej Małej Ojczyźnie także mamy znanych i  zasłużonych mieszkańców.
Z inicjatywy Stowarzyszenia Święty Jan Chrzciciel w kościele pw. św. Jana Chrzciciela mieszkańcy Międzyrzecza zgromadzili się w sobotnie popołudnie po to żeby powspominać znanych i zasłużonych dla lokalnej społeczności Międzyrzeczan, którzy odeszli do wieczności.

Przybyłych do świątyni na Muzyczne Zaduszki powitał ks. dziekan Marek Walczak, który jako pierwszy przypomniał postać kapłana, filozofa, teologa i patrioty, ks. infuata Henryka Guzowskiego, odznaczonego za zasługi godnością Prałata Jego Świętobliwości. Ksiądz infuat Henryk Guzowski [1920-2006] przez 24 lata pełnił funkcję proboszcza parafii pw. św. Jana Chrzciciela oraz dziekana dekanatu Pszczewskiego.
Kolejną wspomnianą postacią był także duchowny – ks. Józef Ryś – „ks. Robotnik”. W parafii, pw. św. Jana Chrzciciela pełnił posługę kapłańską przez 16 lat od 18.12.1960 do 18.11.1976 r. Włożył wiele wysiłku w funkcjonowanie, utworzonej w 1950 r., kapliczki w Żółwinie. Opiekował się, między innymi Wspólnotą Żółwina i Kuligowa.

Pani Zofia Plewa, członkini Stowarzyszenia Święty Jan Chrzciciel wywoływała kolejne postacie i osoby, które je wspominały.

Postać Alfa Kowalskiego, założyciela i obecnie patrona Muzeum w Międzyrzeczu przybliżył  dyrektor tej placówki, pan Andrzej Kirmiel.

Kolejną wspominaną postacią był Hieronim Szantruczek [ 1887 – 1965 ] i Adam Szantruczek [ 1927 – 1995 ], którzy zapisali się w pamięci mieszkańców Międzyrzecza jako znakomici chirurdzy, ale także wybitni organizatorzy szpitala w Międzyrzeczu i działacze społeczni – godni najwyższego szacunku.
Pan Adam pełnił funkcję kierownika sekcji piłkarskiej, wojewódzkiego Klubu Orzeł Międzyrzecz. W 2010 roku mieszkańcy Międzyrzecza, na pamiątkę nadali Miejskiemu Stadionowi imię dr. Adama Szantruczka.

Następnym Międzyrzeczaninem, którego postać przypomniano był szanowany nauczyciel i wspaniały wykładowca Liceum Ogólnokształcącego, im. Heliodora Święcickiego – Bronisław Stempel. Podkreślono jego duże doświadczenie w swoim zawodzie, a także ogromną wyrozumiałość i cierpliwość w stosunku do młodzieży.

Kolejnym, który odszedł od nas na zawsze był znany, nie tylko w Międzyrzeczu  dr Tadeusz Podbielski [ 1903 – 1994 ], którego dewizą życiową zawsze było przekonanie, że żyjąc i pracując, spełniając swój obowiązek, musi innym przynosić pomoc. Jak wiemy wielu tej pomocy, często w beznadziejnej sytuacji doznało osobiście i wielu wspomina Pana Tadeusza z ogromną wdzięcznością.
Pan Tadeusz Podbielski był przekonany, że jego praca ma wartość dopiero wtedy, kiedy ulży w biedzie drugiemu człowiekowi, kiedy pomoże mu w jego rodzinnych, czy gospodarskich kłopotach.
Podbielski nie traktował swojego działania jako jakiegoś szczególnego powołania, czy tez misji. Był człowiekiem prostolinijnym, naturalnym – taki po prostu miał charakter – wspominano i podkreślano także fakt, że takie zasady życiowe wyniósł z rodzinnego domu i rodzinnej tradycji. Piękne wspomnienie człowieka o wielkim sercu.

Ostatnie dwie postacie, to ludzie zasłużeni dla międzyrzeckiego harcerstwa. Swoim pełnym emocji wspomnieniem z gośćmi podzieliła się pani Maria Sobczak-Siuta – komendantka Hufca Międzyrzecz, związana z harcerstwem od 1965 r. Znana wszystkim działaczka na rzecz dzieci i młodzieży.
Pani Maria przypomniała legendę międzyrzeckiego harcerstwa, hm. Wirgiliusza Szubę [1912 – 1990 ] i druhnę Barbarę Denicką [ 1974 – 2016 ] – drużynową 19 DH „Eatacha”, nauczycielkę i instruktorkę Hufca Międzyrzecz ZHP.

FOTORELACJA

Wspomnienia  wzbogacone zostały multimedialną prezentacją, przygotowaną przez pracowników Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej. Na slajdach ukazane zostały historyczne już zdjęcia, na których mogliśmy przypomnieć sobie twarze ludzi, którzy na zawsze zostaną w naszej pamięci.

To bez wątpienia wyjątkowe spotkanie  uświetnił piękną muzyką Kwartet Smyczkowy im. Henryka Mikołaja Góreckiego z Centrum Edukacji Artystycznej – Filharmonii Gorzowskiej.
Muzycy zagrali międzyrzeckiej publiczności „Preludium deszczowe” – F. Chopina, „Koncert na dwoje skrzypiec d-moll – cz. I, II” – J.S. Bacha, „Divertimento D-dur, cz. I; II; III” – W.A. Mozarta, „Medytacje” – Masseneta i temat z filmu „Lista Schindlera„.
Trudno silić się tu na ocenę muzyki, bo laik tego nie powinien czynić, ale bez wątpienia trzeba powiedzieć, że to było piękne muzyczne przeżycie. Wykonanie, to pełny profesjonalizm, pomimo kiepskich warunków jakie panują jesienią w chłodnym kościele. Muzykom ubranym w koncertowe stroje ten chłód niewątpliwie dokuczał, ale nie dali po sobie znać i uraczyli nas ucztą dźwięków, która zapadnia nam w pamięci.
Warto podkreślić fakt, że uroczystość i koncert odbyły się przy wypełnionym po brzegi kościele. Kwartet na zakończenie został nagrodzony gromkimi brawami i zapewne, gdyby nie to, że tuż po koncercie o 18:00 zaczynały się w kościele wypominki, to na pewno byłby nie jeden bis.

Muzyczne Zaduszki zostały przez nas zarejestrowane. Zapraszamy do oglądania relacji filmowej.

WIDEO


Zobacz relację filmową z Muzycznych Zaduszek 2017


 

REKLAMA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę podać swoje imię