W kolejnym miejscu, tym razem przed budynkiem, w którym mieści się siedziba Starostwa Powiatowego w Międzyrzeczu, stanęło specjalne serce na plastikowe nakrętki.
Geneza społecznej inicjatywy
Dlaczego przed siedzibą Starostwa Powiatowego? Nim to wyjaśnimy przypomnijmy, że do niedawna tylko Międzyrzecz w regionie nie miał takiego kosza na nakrętki. Niektóre miasta już od dawna w ten sposób gromadziły plastikowe zakrętki. W Międzyrzeczu także je zbierano w ramach lokalnych inicjatyw, np. w szkołach, ale takiej otwartej dla wszystkich mieszkańców możliwości dotąd nie było.
Zainspirowany tą kwestią Łukasz Zaborowski postanowił działać i podjął się samodzielnego wykonania takiego metalowego kosza. Jak postanowił tak zrobił. Trochę to trwało.
W między czasie pan Łukasz zgłosił się do naszej redakcji z prośbą o pomoc w zorganizowaniu konsultacji z mieszkańcami Międzyrzecza, w kwestii wyboru miejsca ustawienia takiego kosza, bo jak mówi stare porzekadło, „…co kilka głów, to nie jedna”. Padło kilka propozycji lokalizacji i poprzez głosowanie w sondzie mieszkańcy miasta dokonali wyboru.
W dniu 7 września 2020 r. Łukasz Zaborowski na piśmie zwrócił się do burmistrza Międzyrzecza z prośbą o umożliwienie ustawienie takiego kosza – serca w dogodnym miejscu. Po upływie miesiąca (15 października 2020 r.) burmistrz przesłał do Łukasza Zaborowskiego pismo – odpowiedź, w którym zawarto stosunkowo dużo tekstu, z którego praktycznie nic nie wynikało, poza informacją, że w kwestii usytuowania kosza-serca można się spodziewać problemów ze strony Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, związanych z przyszłą lokalizacją, w której miałby być ustawiony kosz, bo usytuowana byłaby w obrębie zabytkowego układu urbanistycznego. Na końcu burmistrz zaproponował spotkanie w powyższej sprawie, do którego niestety nigdy nie doszło.
15 lutego 2021 roku Łukasz Zaborowski poinformował Przewodniczącą Rady Miejskiej o tym, że pomimo podejmowanych prób umówienia się na spotkanie z burmistrzem, nie uzyskał żadnej konkretnej odpowiedzi, poza tym, że burmistrz przebywa na wolnym i żeby nadal próbować umówić się w innym terminie.
W czasie kiedy Łukasz Zaborowski wspierany przez dwie firmy, po pracy budował kosz-serce i bezskutecznie starał się uzyskać zgodę na lokalizację, burmistrz powoli przejmował tę społeczną inicjatywę i zapewne już w styczniu zapadła w Ratuszu decyzja o zakupie za samorządowe pieniądze gotowego kosza. Dlaczego w styczniu? Bo kosz został ustawiony na plantach już 29 stycznia 2021 r., a 1 lutego 2021 r. przed kamerą burmistrz już wsypywał symbolicznie zakrętki do swojego kosza.
Z uzyskanej informacji od Łukasza Zaborowskiego wiemy, że do dnia publikacji tego artykułu odpowiedź od burmistrza w sprawie lokalizacji kosza nie nadeszła.
W zaistniałej sytuacji Łukasz Zaborowski postanowił 23 marca 2021 r. na piśmie zwrócić się o pomoc do Starosty Międzyrzeckiego z prośbą o pomoc w znalezieniu innej lokalizacji.
Samorząd powiatowy zareagował praktycznie natychmiast i już 26 marca 2021 r. Starostwo przekazało panu Łukaszowi pozytywną decyzję w sprawie wyboru miejsca na ustawienie kosza.
Oczywiście temat, który obejmuje kilka miesięcy przedstawiony został w dużym skrócie, tylko po to, aby ukazać sposób postępowania burmistrza w tej sprawie. Państwo sami osądzą czy z etycznego punktu widzenia było to właściwe, urzędnicze działanie.
Tak na marginesie. W tej sprawie zapewne niezbędne było przyjęcie uchwały, bo przecież trzeba było na ten cel wydatkować pieniądze. Ciekawe co wpisano w projekcie uchwały, w siódmym punkcie: autor projektu? A może w ogóle ta sprawa nie była rozpatrzona przez radę Miejską, kto wie?
Jedno jest pewne, władze samorządowe zgodnie z przyjętą „Strategią Rozwoju Gminy Międzyrzecz na lata 2011-2020” powinny wspierać rozwój mieszkańców i ich działania społeczne. Tu mamy do czynienia z zupełnie odwrotną sytuacją. Co jest powodem takiego zachowania burmistrza? Czy przejmowanie cudzej, obywatelskiej inicjatywy jest według burmistrza właściwą formą wspierania społecznego działania? Tego nie da się w żaden sposób obronić.
Pomysłodawcą tej inicjatywy był niewątpliwie Łukasz Zaborowski. Bo do czasu, kiedy do Urzędu Miejskiego wpłynęło pierwsze pismo z dn. 7 września 2020 r. i ukazania się pierwszych artykułów w tym także miejskiej sondy burmistrz Międzyrzecza publicznie nie przejawiał jakiejkolwiek aktywności w tym temacie.
Natomiast w późniejszym czasie jak najbardziej machina propagandowa ruszyła pełną parą.
Według narracji Ratusza okazało się, że pomysłodawcą i inicjatorem projektu był osobiście burmistrz, który nie omieszkał się przy zamontowanym koszu-serce obfotografować się, dokumentując to skrzętnie w mediach społecznościowych. A swoje działanie uzasadniał rzekomo wieloma wnioskami obywateli. Cóż, przyjdzie czas i postaramy się zweryfikować mnogość tych wniosków, ale to już inna historia.
Niewątpliwie sukces jest, bo taki kosz i tu zapewne nikt nie zaprzeczy, to pożyteczna inicjatywa, ale to panie burmistrzu z pewnością nie pański sukces.
Tak jak wyżej wspomniałem całą sprawę osądzą mieszkańcy Międzyrzecza. Tym razem nie będę pana burmistrza za nic przepraszał, bo nie ma za co.
Finał społecznej inicjatywy
Do finału społecznej akcji doszło dopiero 9 kwietnia 2021 roku. Dzięki przychylności Agnieszki Olender, Starosty Międzyrzeckiego, w końcu kosz-serce znalazł swoje miejsce na skwerze przy siedzibie Starostwa Powiatowego, tuż przy słupie ogłoszeniowym. Być może nie jest to najlepsza lokalizacja, bo trochę daleko od centrum miasta i z pewnością nie ta którą wybrali w sondzie mieszkańcy, ale miejmy nadzieję, że pomimo zbojkotowania tej inicjatywy, Międzyrzeczanie sukcesywnie będą napełniać kosz zakrętkami, bo cel jest szczytny. Poza tym do Starostwa Powiatowego w celu załatwienia różnych spraw przybywają mieszkańcy z całego powiatu, więc wystarczy zabrać ze sobą woreczek z zakrętkami i przy okazji będzie można wsypać je do kosza.
Oddanie do użytkowania kosza odbyło się skromnie w reżimie pandemicznych obostrzeniach. Łukasz Zaborowski wręczył oficjalnie symboliczny kluczyk do kosza Agnieszce Olender.
Agnieszka Olender w kilku słowach skomentowała to wydarzenie:
Głos zabrała także Zofia Plewa – wicestarosta. Pani Zofia w kilku słowach wyjaśniła, dlaczego kosz został ustawiony właśnie w tym miejscu.
Warto w tym miejscu dodać, że plany związane z budową kosza-serca na przestrzeni minionych miesięcy się zmieniały. Początkowo w planach była społeczna zbiórka pieniędzy. W trakcie pan Łukasz zmienił zdanie i postanowił sam sfinansować projekt. Kosz był budowany stopniowo i etapami. Pan Łukasz w czasie wolnym wykonał 80% prac. Oczywistym jest, że wszystkiego nie był w stanie sam wykonać z czysto technicznych powodów. Wszelkie prace związane z gięciem metalowych elementów wykonała firma NORTPOL, a cały kosz pomalowała proszkowo malarnia Da Vinci.
Po zamontowaniu serca i oficjalnym uruchomieniu o kilka słów poprosiliśmy Łukasza Zaborowskiego:
– „Kochani Mieszkańcy, tak jak nie raz czytaliście w ostatnim czasie podjąłem się inicjatywę zrobienia pojemnika na nakrętki w kształcie serca. Serdeczne podziękowania składam firmie Nortpol oraz malarni proszkowej Da Vinci za bezinteresowną pomoc i osobiste zaangażowanie w projekcie wspaniałego serca do zbierania nakrętek. Szczególne podziękowanie i wyrazy ogromnej wdzięczności kieruję dla Pani: Starosty Agnieszki Olender, oraz Zastępcy Pani Zofii Plewy” – dziękuje Łukasz Zaborowski i dodaje – „Zachęcamy wszystkich mieszkańców do przyłączenia się do wspólnej akcji zbierania nakrętek. Im więcej zbierzemy nakrętek, tym mocniej zabije serce tym, którzy potrzebują pomocy. Pamiętajmy, że dobro wraca.”
FOTORELACJA
kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: Kazimierz Czułup/
Czytaj także:
Czy w Międzyrzeczu uda się uruchomić charytatywną akcję zbierania nakrętek?
Czy jednak uda się uruchomić charytatywną akcję zbierania nakrętek w Międzyrzeczu?
UWAGA! Kosz na nakrętki ukończony jest już w 90%. Trzeba poszukać lokalizacji.