Spis Treści
Międzyrzecz, miasto królewskie wiele traci na swojej dostojności za przyczyną popadających w ruinę kamienic. Przez dwie dekady samorządy na potęgę pozbywały się, często za bezcen, należących do nich mieszkań, a skutki tego działania możemy obserwować także w Międzyrzeczu.
Statystyka
Gminy w Polsce, jako podmiot odpowiedzialny za prowadzenie lokalnej polityki mieszkaniowej, w wyniku transformacji ustrojowej w Polsce po 1989 r. stały się właścicielem 1,98 mln mieszkań (Gospodarka mieszkaniowa…1991 [1] ).
Zasób ten uszczuplił się na przestrzeni dwóch dekad o ponad połowę. Gminy nie tylko masowo prywatyzowały swoje mieszkania, ale również nie realizowały nowych inwestycji.
Zgodnie z danymi statystyki publicznej, przy uwzględnieniu łącznych efektów budownictwa komunalnego w latach 2005-2018, na każdą gminę przypadało średnio 1,1 nowego lokalu na rok. Z kolei udział budownictwa komunalnego w budownictwie mieszkaniowym ogółem wynosił zaledwie 1,8%
Międzyrzecz
Urzędnicy międzyrzeckiego magistratu od pewnego czasu używają wielu sloganów, typu, cyt.: #DoPrzoduMiędzyrzecz #MiędzyrzeczDamyRadę #TurystycznyMiędzyrzecz #InwestycjeMiędzyrzecz chcąc zapewne ugruntować w świadomości mieszkańców, że wszystko dzieje się dobrze, a miasto jest atrakcyjne, zarówno dla mieszkańców, inwestorów jak i turystów. Cóż, mamy demokrację, więc kto chce niech w te zapewnienia wierzy.
Niestety wielu mieszkańców ma uzasadnione wątpliwości co do tego nieuzasadnionego optymizmu i sygnalizuje, że jednak jest trochę inaczej w stosunku do urzędniczych zapewnień.
W kwestii turystycznej mieszkańców zaniepokoiła informacja o tym, że w tegorocznym sezonie nad jeziorem Głębokie nie będzie podobno kąpieliska. Wprawdzie jest jeszcze trochę czasu na ostateczne określenie się samorządu w tej kwestii, niemniej jeśli się to potwierdzi, to #TurystycznyMiędzyrzecz możemy wyrzucić do kosza.
Kolejny sygnał jest w sumie potwierdzeniem naszego spostrzeżenia jeszcze z ubiegłego roku, a dotyczy „nowoczesnego” szaletu miejskiego, który w miejsce zburzonego WC na plantach, magistrat po latach zmagań ustawił na terenie ogródka Jordanowskiego przy ulicy Ściegiennego.
Okazuje się, że wiele osób nie mogło skorzystać z tego skomputeryzowanego WC, bo się po prostu nie otworzył. Mało tego, automat „ukradł” wrzucone pieniądze! Nie jest to budujące, a dla potencjalnych turystów może być niemiłym zaskoczeniem i raczej nie będzie dobrze wspominane.
Bez wątpienia o atrakcyjności turystycznej miasta decyduje jego wygląd i nie chodzi tu bynajmniej o śmieci zalegające w różnych częściach miasta. Mieszkańcy zwrócili uwagę na temat w sumie chyba najpoważniejszy, a mianowicie na gospodarowanie, tak zwaną substancją mieszkaniową. Jest to temat bardzo szeroki i z pewnością nie da się go opisać w jednym artykule. Zresztą nie o to chodzi, żeby w tym miejscu prowadzić analizę w tej kwestii.
Bez wątpienia odrestaurowane kamienice stanowią swoistą przeciwwagę dla ascetycznego stylu nowoczesnej architektury. Poza tym apartamenty i mieszkania umiejscowione w takich budynkach cieszą się dużą popularnością wśród osób szukających nieszablonowego lokum. Poza tym pięknie odrestaurowane kamienice są ozdobą miasta i stanowią o jego niepowtarzalnym charakterze, szczególnie jeśli mamy do czynienia z takim miastem jak Międzyrzecz, który swoją bogatą historią mógłby obdzielić wiele innych miasteczek.
Nikt nie zaprzeczy, że w Międzyrzeczu, w kwestii polityki związanej z utrzymaniem budynków nie jest dobrze i nie chodzi tu tylko o zabytkowe kamienice. Przykład? Proszę bardzo – ulica Chrobrego i sprzedany przez samorząd za śmiesznie małą kwotę budynek przedszkola. Drugi, podobny tego typu obiekt od lat niszczeje na osiedlu przy ulicy Poznańskiej. Czy to jest normalne, żeby takich budynków użyteczności publicznej się pozbywać? Otóż tak, jeśli chodzi o samorząd, to nie jest jakieś spektakularne odkrycie, bo przez ponad dwie dekady samorządy na potęgę pozbywały się, często za bezcen, należących do nich budynków i mieszkań.
Wyprzedawano także działki budowlane, nierzadko także w centrach miast. W Międzyrzeczu można znaleźć wiele takich przykładów (przykład – działka naprzeciwko ratusza).
Czym takie działanie obecnie skutkuje? To proste, brak władania terenem miejskim hamuje w znacznym stopniu skoordynowany jego rozwój. Przykładem może tu być remont byłej ulicy Waszkiewicza, obecnie Kazimierza Wielkiego i niemożność wydzielenia dodatkowego, trzeciego pasa ruchu jako prawoskrętu w ulicę Chrobrego, bo wiązało się to z koniecznością wejścia na teren prywatny. W efekcie możemy zapomnieć o przebudowie układu komunikacyjnego miasta, bo w centrum już nic się nie da zrobić, a obwodnice, te miejskie, proszę nie mylić z tą związaną z trasą S3 na razie pozostają jedynie w sferze mglistych, wyborczych obietnic.
Przedstawiciele samorządów przyznają, że przez wiele lat lokalne władze, jak i mieszkańcy, podchodzili do sprzedaży majątku komunalnego i mieszkań komunalnych bezkrytycznie. Najemcy mogli kupić je za niewielkie pieniądze, a gminom spadały w ten sposób wydatki na utrzymanie mieszkań, których zwykle nie pokrywają wpływy z niskich czynszów. W skutek takiej polityki często całe kamienice i działki budowlane trafiały w ręce nierzetelnych właścicieli, którzy w sposób wręcz rabunkowy eksploatowali nabyte kamienice.
Niestety w Międzyrzeczu na skutek takiego wieloletniego działania mamy wiele zabytkowych kamienic, które są w naprawdę opłakanym stanie. Przez lata nikt ich kompleksowo nie remontował i nie dbał na bieżąco o ich konserwację. Niektóre z nich, w momencie wykupienia przez nowego właściciela były już w złym stanie. Degradacja kamienic pogłębiała się, a niektóre są w tak złym stanie technicznym, że zagrażają nawet bezpieczeństwu mieszkańców i wymagają generalnego remontu lub wręcz rozbiórki.
Na zdjęciach prezentujemy jedną z takich kamienic przy ulicy Chłodnej. Ktoś gotów powiedzieć, że to nie problem samorządu, bo to budynek prywatny. Oczywiście, ale nie do końca, bo kiedyś takie kamienice były zasobem mieszkaniowym miasta, a ich obecny stan, to między innymi efekt braku dbałości urzędników przed laty.
FOTOGALERIA – kamienica przy ulicy Chłodnej
Poza tym, to czy budynek ma prywatnego właściciela, czy jest we władaniu samorządu nie ma większego znaczenia w sytuacji, kiedy jego stan szpeci miasto i wręcz zagraża bezpieczeństwu. Wystarczy tylko odwołać się do odpowiednich ustaw i przepisów. Trzeba tylko chcieć, a z tym niestety jak widzimy bywa różnie.
Kilka lat temu podjęto debatę w kwestii rewitalizacji Starego Miasta, a konkretnie odbudowy nieistniejących kamienic na terenie, tak zwanych plant miejskich. Sprawa na razie ucichła, bo teren plant podlega poinwestycyjnej karencji wymaganej programem przeprowadzonej niedawno rewitalizacji zieleni miejskiej.
Może jednak zamiast porywać się na projekt budowy nowych kamienic warto, żeby samorząd zajął się szeroko pojętą rewitalizacją istniejących kamienic, tak jak to robi w Polsce wiele miast, w ramach wieloletnich programów, których miasto pozyskuje fundusze, także te unijne i wspiera działania również prywatnych właścicieli zabytkowych kamienic.
Partnerstwo w tym zakresie jest niezbędne choćby z tego względu, że prawdziwa rewitalizacja, to ogromne przedsięwzięcie – zwykle od piwnicy aż po dach. Ale renowacja kamienicy to nie tylko przywrócenie jej do użytku, a również modernizacja, czyli dostosowanie do współczesnych oczekiwań i wprowadzenie szeregu udogodnień. To wiąże się z ogromnymi kosztami, a nie każdą wspólnotę stać na wyłożenie milionów na tak poważny remont.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w Polsce za realizację polityki mieszkaniowej odpowiadają władze publiczne na szczeblu krajowym i lokalnym. Jej rola na jednym, jak i drugim poziomie przez wiele lat była jednak mocno niedoceniana.
Prawo do mieszkania zostało zawarte w art. 75 ust.1 Konstytucji RP. Zgodnie z zapisami ustawy zasadniczej „Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania”.
Ponadto kwestie mieszkaniowe zawarte są w Ustawie z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. W art. 4 przywołanej ustawy wskazano, iż „tworzenie warunków do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych wspólnoty samorządowej należy do zadań własnych gminy” oraz, że „gmina, na zasadach i w wypadkach przewidzianych w ustawie, zapewnia lokale socjalne i lokale zamienne, a także zaspokaja potrzeby mieszkaniowe gospodarstw domowych o niskich dochodach”.
Prawo do mieszkania stanowi więc podstawę prowadzenia polityki mieszkaniowej, także tej w Międzyrzeczu. W starych, zabytkowych kamienicach także mogą z powodzeniem funkcjonować nie tylko mieszkania, ale także różne usługi, które z racji swojego położenia mogą być bardzo atrakcyjne. Tu potrzebne jest konkretne, wieloletnie działanie. Wypisywanie w mediach społecznościowych dziwnych haseł typu #DoPrzoduMiędzyrzecz lub #InwestycjeMiędzyrzecz, niczego nie załatwia, no chyba, że chodzi tylko o propagandę. Jeśli tak jest, to nie najlepiej świadczy o jej autorach.
FOTOGALERIA – stan niektórych budynków i kamienic w Międzyrzeczu
kliknij na zdjęciu aby powiększyć1
[1]
- Ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa
- Dz.U.2022.0.2329 t.j. – Ustawa z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa
- Ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa
- Rozdział 9. Gospodarka mieszkaniowa i socjalna
Czytaj także:
Niedziela nad jeziorem Głębokie [zdjęcia]
GŁĘBOKIE PRZED SEZONEM 2020 – SONDA
OW Głębokie tuż przed sezonem 2019 [SONDA]
Głębokie dziś – widziane inaczej
Majówka na Głębokim
Pożegnanie lata z Bractwem Rycerskim – 2016
Głębokie dziś – widziane inaczej
Stan Obry – 07.02.2018 r.
Posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego
Dwie koncepcje rewitalizacji Rynku i Starego Miasta w Międzyrzeczu
Międzyrzecki Rynek i Stare Miasto
To miasto za obecnego burmistrza jest na straconej pozycji… brak wizji rozwoju gminy/regionu, brak współpracy z mieszkańcami i przedsiębiorcami, przede wszystkim brak strategii rozwoju gospodarczego. Ze względu na bogatą historię miasta zasługuje ono na kogoś kto nie ma uprzedzeń do ludzi i jest pasjonatem tego regionu. Obyśmy za rok doczekali w końcu zmiany, bo cały czas jest równia pochyła i nie zmieni tego remont jednej czy drugiej ulicy, tylko działania perspektywiczne i na kilka lat do przodu.
Miast już jest stracone. Po prostu przy takiej polityce szybko się wyludni i stanie się gminą. Pozorna demokracja i konsultacje społeczne urzędu są, ale ze samy sobą, jak w komedii #nie mamy pańskiego płaszcza – i co Pan nam zrobi ??? Takiego bałaganu i syfu nie pamiętam odkąd żyję i nie pomogą nawet te wyjące wszędobylskie chore dmuchawy do liści.
W sąsiednich gminach mamy ulicę Międzyrzcką, Międzychodzką, Pola Międzyrzeckie i Sulechowską. Po wielu konsultacjach w zespołach ekspertów mamy Mieszka I ( Pierwszego- nie mylić z Drugim) oraz Kazimierza oczywiście Wielkiego zamiast Świebodzińskiej i Skwierzyńskiej. Gratulacje!!!