OGŁOSZENIE

wyniki kontroli asf nik 001
Kontrola objęła lata 2019-2020. Jej celem było sprawdzenie, czy zwalczanie i przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń w populacji dzika oraz przenikaniu i rozprzestrzenianiu się tej choroby w stadach świń było prowadzone zgodnie z przepisami prawa oraz przyjętymi procedurami …
Foto: NIK

Podmioty odpowiedzialne za ograniczanie rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń nie dopełniają swoich obowiązków. Główne narzędzie walki z ASF – masowa redukcja populacji dzików – nie przynosi efektów, mimo to przekazywane są na nią znaczne środki. Kluczowe dla ograniczenia ASF działania związane z bioasekuracją prowadzone są nierzetelnie. W siedzibie Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Zielonej Górze w dniu 19 grudnia odbył się briefing prasowy, na którym przedstawiono kontroli „Zwalczanie i przeciwdziałanie rozprzestrzenieniu się afrykańskiego pomoru świń w populacji dzika oraz przenikaniu i rozprzestrzenieniu się tej choroby w stadach świń”.

W briefingu udział wzięli: Andrzej Aleksandrowicz (p.o. dyrektor Delegatury NIK w Zielonej Górze), Norbert Serafin (doradca ekonomiczny, koordynator kontroli) oraz Łukasz Pawelski – p.o. rzecznika prasowego NIK.

Kontrola objęła lata 2019-2020. Jej celem było sprawdzenie, czy zwalczanie i przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń w populacji dzika oraz przenikaniu i rozprzestrzenianiu się tej choroby w stadach świń było prowadzone zgodnie z przepisami prawa oraz przyjętymi procedurami. Kontrolą objęto urzędy wojewódzkie i wojewódzkie inspektoraty weterynarii w województwie dolnośląskim, lubuskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim, a także wybrane powiatowe inspektoraty weterynarii działające na terenie tych województw. Kontrola objęła obszary Polski w największym stopniu dotknięte ASF.

„Wystąpienie ASF naraża nasz kraj na olbrzymie straty finansowe – z jednej strony jest to konieczność masowej depopulacji dzików, z drugiej zwalczanie choroby w zainfekowanych gospodarstwach, co wiąże się z drastycznym ograniczeniem możliwości sprzedaży świń i wieprzowiny zarówno w kraju, jak i poza jego granicami” – mówił Norbert Serafin, koordynator kontroli. – „W ostatniej dekadzie pogłowie trzody chlewnej uległo zmniejszeniu o niemal 1/3, nastąpiła redukcja gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną. Polska przestała być znaczącym eksporterem wieprzowiny, stała się importerem” – dodał.

 Kto jest winny ASF

wyniki kontroli asf nik 002
Rozprzestrzenianie się ASF wśród dzików może również wynikać z aktywności myśliwych, którzy nie przestrzegają zasad bioasekuracji. Myśliwi powinni przestrzegać zasad higieny na i po polowaniu …
Foto: NIK

Afrykański pomór świń to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe oraz dziki. Zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100%. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia lub życia.

Wystąpienie ASF u świń w gospodarstwie wiąże się z koniecznością bezzwłocznej likwidacji stada i utylizacji zabitych zwierząt. Niszczone są również wszystkie przedmioty i substancje, które mogły zostać skażone wirusem. Gospodarstwo, w którym stwierdzono ASF, podlega oczyszczeniu i dezynfekcji. Działania te leżą w gestii Inspekcji Weterynaryjnej. Od ich zakończenia musi minąć długi okres, zanim w gospodarstwie będzie można wznowić utrzymywanie świń. Wokół ogniska choroby wyznacza się obszar zapowietrzony i obszar zagrożony, w których obowiązują stosowne nakazy, zakazy i ograniczenia (przede wszystkim w odniesieniu do możliwości przemieszczania świń), połączone z nadzorem nad stanem zdrowia zwierząt.

Za jeden z głównych czynników powodujących rozprzestrzenianie się choroby – obok ingerencji człowieka (skażona odzież, narzędzia, środki transportu, pasza) – uznaje się migracje dzików. Dzik, podobnie jak świnia, zaraża się ASF przede wszystkim poprzez kontakt z żywym osobnikiem swojego gatunku lub poprzez skażoną żywność. Rozprzestrzenianie się ASF wśród dzików może również wynikać z aktywności myśliwych, którzy nie przestrzegają zasad bioasekuracji. Myśliwi powinni przestrzegać zasad higieny na i po polowaniu, np. nie pozostawiać patrochów w lesie oraz przeprowadzać dezynfekcję sprzętu łowieckiego, obuwia, samochodu służącego do przemieszczania się w trakcie polowania. Myśliwy powinien również unikać wchodzenia do chlewni przez minimum dwie–trzy doby od zakończenia polowania.

 Masowa depopulacja dzika – nieskuteczny sposób walki z ASF

wyniki kontroli asf nik 003
Jak wskazuje NIK, od 2019 r. z każdym kolejnym rokiem łowieckim rósł udział dzików odstrzelonych sanitarnie. Wśród odstrzelonych dzików zaledwie 2,6% stanowiły dziki ze stwierdzonym ASF …
Foto: NIK

Za podstawowe narzędzie walki z ASF, obok stosowania wzmożonej bioasekuracji, uważa się intensywny odstrzał dzików. W marcu 2017 r. wprowadzono w całej Polsce nowy program zwalczania ASF, przewidujący m.in. wysokie gratyfikacje za odstrzał dzików, zależnie od strefy zagrożenia wirusem. Metoda masowej redukcji populacji dzików została zakwestionowana przez część środowiska naukowego jako stojąca w sprzeczności z nowoczesnymi metodami kontroli chorób w populacjach dzikich zwierząt i współczesnymi wymogami ochrony przyrody.
Autorzy listu otwartego w tej sprawie najistotniejszy czynnik szerzenia się afrykańskiego pomoru świń upatrują w człowieku, a nie w dzikach, a prawdziwą przyczyną rozwoju ASF w Polsce jest – ich zdaniem – niewystarczająca kontrola sanitarna w branży trzody chlewnej.

„Środkowa część Polski nie była objęta chorobą, ASF wystąpił w Polsce Wschodniej, a później punktowo w Polsce Zachodniej. W związku z tym możemy niemal z pewnością stwierdzić, że była to transmisja związana z działalnością człowieka” – mówił Andrzej Aleksandrowicz, dyrektor delegatury.

Jak wskazuje NIK, od 2019 r. z każdym kolejnym rokiem łowieckim rósł udział dzików odstrzelonych sanitarnie. Wśród odstrzelonych dzików zaledwie 2,6% stanowiły dziki ze stwierdzonym ASF.

„Organy państwa nie oszacowały skutków depopulacji dzików przez cały okres walki z epizootią. Strategia depopulacji dzika będzie miała wpływ na środowisko. Zdecydowano się na takie narzędzie bez wiedzy, z jakimi może się wiązać konsekwencjami” – mówił Andrzej Aleksandrowicz.

Inspekcja Weterynaryjna na zwalczanie ASF u świń i dzików wydatkowała w okresie objętym kontrolą łącznie 595 482,5 tys. zł. Najwięcej środków w tym okresie przeznaczono na pokrycie wszystkich kosztów polowań i odstrzału sanitarnego dzików, tj. 282 154,4 tys. zł, co stanowiło 47,4% wszystkich wydatków na ten cel. W tym samym czasie na kontrolę bioasekuracji i koszty badań klinicznych stad świń wydano 28 406,4 tys. zł, co stanowiło 4,8% wszystkich wydatków na zwalczanie afrykańskiego pomoru świń w Polsce.

 Sposoby na walkę z ASF – opieszałość i zaniedbania

wyniki kontroli asf nik 004
Kontrola NIK ujawniła, że procedury przekazywania środków na zapobieganie i usuwanie skutków ASF są znacznie wydłużone. W konsekwencji dochodzi do naruszania zasad należytego dysponowania środkami publicznymi …
Foto: NIK

Działania podejmowane na obszarach dotkniętych epizootią, żeby przynosiły efekt, powinny być realizowane w sposób natychmiastowy.
Tymczasem kontrola NIK ujawniła, że procedury przekazywania środków na zapobieganie i usuwanie skutków ASF są znacznie wydłużone. W konsekwencji dochodzi do naruszania zasad należytego dysponowania środkami publicznymi – w czasie objętym kontrolą powiatowi lekarze weterynarii (PLW) zaciągali zobowiązania, choć nie dysponowali odpowiednimi środkami w planach finansowych powiatowych inspektoratów weterynarii (PIW). Wymiar finansowy stwierdzonych nieprawidłowości, w związku z takim działaniem, wyniósł ponad 4,5 mln zł.

„Na walkę z ASF przeznaczono środki w wysokości 600 mln zł. W województwach, które kontrolowaliśmy wykorzystano ok. 30% tej kwoty. Odpowiednie finansowanie zostało zapewnione, problemem było długotrwałe pozyskiwanie środków, co miało wpływ na nieprawidłowości. Działania w tym zakresie walki z epizootią muszą być podejmowane szybko, a procedowanie podejmowania pieniędzy z rezerw celowych jest długotrwałe” – mówił Norbert Serafin.

Jak wskazuje NIK, na dużą skalę (w 50% PIW) nie dopełniono obowiązku przeprowadzenia, przynajmniej raz w roku, kontroli w każdym z gospodarstw znajdujących się w strefie ustanowionej w związku z ASF.
W 70% PIW nie przeprowadzano też nakazanej prawem kontroli dodatkowej, nakładanej w wypadku wcześniejszego stwierdzenia nieprawidłowości. Z kolei gdy kontrole zdecydowano się przeprowadzić, dokonywano ich opieszale, niekiedy po pół roku od decyzji.

Kontrola wykazała, że w blisko jednej trzeciej skontrolowanych PIW nie wydawano decyzji nakazujących usunięcie uchybień albo nakazujących zabicie lub ubój świń, nawet gdy wymagały tego przepisy ustawy o ochronie zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt.
Kiedy zaś decyzje nakazujące zabicie lub ubój świń były wydawane (20% skontrolowanych PIW), podawano w nich odległe terminy ich wykonania. W efekcie dopuszczano do dalszego działania gospodarstw niespełniających zasad bioasekuracji, co powodowało wzrost ryzyka rozprzestrzeniania się ASF.

W wielu sprawach, pomimo wydania decyzji o zakazie utrzymywania świń w gospodarstwie, nie podejmowano działań mających na celu sprawdzenie, czy zakaz ten jest przestrzegany albo dokonywano takiej weryfikacji po upływie bardzo długiego czasu, co w ocenie NIK było przejawem braku rzetelności.

Poza wadliwą kontrolą przestrzegania zasad bioasekuracji nierzetelnie weryfikowano liczbę odstrzelonych dzików, nagminnie nie dopełniano również obowiązku bezzwłocznego i pełnego informowania o zagrożeniu lub wystąpieniu ASF.

 Wnioski po kontroli

W wyniku kontroli NIK wystosowała szereg wniosków do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Głównego Lekarza Weterynarii, m.in. o opracowanie skutecznych mechanizmów nadzoru nad realizacją obowiązków w zakresie kontroli bioasekuracji w gospodarstwach utrzymujących trzodę chlewną przez powiatowych lekarzy weterynarii. Jak wskazuje NIK, ze sporządzanych sprawozdań, przedstawianych wojewódzkim lekarzom weterynarii powinno jasno wynikać, czy kontrole zostały przeprowadzone we wszystkich gospodarstwach utrzymujących trzodę chlewną i z jaką częstotliwością je prowadzono.

NIK zawnioskował również o modyfikację przygotowywanych w GIW wzorów planów gotowości zwalczania ASF, by w większym stopniu spełniały uzasadnione oczekiwania i potrzeby organów Inspekcji Weterynaryjnej.

Briefing w Delegaturze NIK w Zielonej Górze był dziewiątym z serii briefingów lokalnych organizowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Podczas spotkań przedstawiciele NIK prezentują wyniki kontroli szczególnie ważnych dla społeczności danego regionu.

*  *  *

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) to naczelny i niezależny organ kontroli państwowej z misją strażnika grosza publicznego. Od 100 lat NIK ocenia funkcjonowanie państwa i gospodarowanie środkami publicznymi. Misją NIK jest niezależna, profesjonalna kontrola zadań publicznych w interesie obywateli i państwa. Kontrola państwowa sprawowana przez NIK opiera się na jasno określonych zasadach: przejrzystości intencji, rzetelności informacji, apolityczności kontrolerów oraz kolegialności w podejmowaniu kluczowych decyzji. W ten sposób Izba nawiązuje do światowych standardów w dziedzinie kontroli państwowej. Głównymi wartościami NIK jest działanie w interesie publicznym, niezależność, profesjonalizm i wiarygodność.


Źródło informacji: Delegatura Najwyższej Izby Kontroli w Zielonej Górze

Więcej informacji na temat kontroli: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/zdrowie/zwalczanie-i-przeciwdzialanie-rozprzestrzeniania-sie-afrykanskiego-pomoru-swin-asf.html

Czytaj także:

ASF w lubuskim to nadal duży problem
Gminy powiatu międzyrzeckiego w strefie ASF
ASF W LUBUSKIEM. ZAKAZ WSTĘPU DO LASU!

REKLAMA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę podać swoje imię