Inspekcja Transportu Drogowego

Standardowe ważenie samochodu dostawczego w tym przypadku zakończyłoby się bez mandatu, ponieważ nie był przeładowany. Kontrolowany kierowca miał jednak spore trudności z podaniem swoich podstawowych danych osobowych inspektorom lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Okazało się, że mężczyzna ma zatrzymane prawo jazdy i dlatego podszywał się pod swojego brata. Kierującego przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji.

W wypadku ciężarówki na A2 śmierć poniósł 31-letni kierowca. Na miejsce wezwano inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego z Konina.

Zużyte i popękane tarcze hamulcowe, zbyt duża różnica sił hamowania na kołach tej samej osi oraz zły stan ogumienia – to usterki wykryte w trzech skontrolowanych zestawach ciężarowych. Pojazdy wycofali z ruchu inspektorzy lubuskiej, wielkopolskiej i warmińsko-mazurskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Za stwierdzone zaniedbania stanu technicznego zostaną teraz wszczęte postępowania administracyjne.

8 ton zamiast przepisowych 3,5 ton ważyły dwa pojazdy dostawcze, które przewoziły worki z węglem oraz jajka. Zostały skierowane na wagi przez patrole małopolskiej i świętokrzyskiej Inspekcji Transportu Drogowego. W ostatnim czasie przeładowane „dostawczaki” wycofali też z ruchu inspektorzy lubuskiej oraz wielkopolskiej ITD.

Uszkodzone hamulce w pojazdach skontrolowanych przez inspektorów lubuskiej i świętokrzyskiej Inspekcji Transportu Drogowego poskutkowały postępowaniami administracyjnymi wobec przewoźników. Kontrole wykazały także inne nieprawidłowości.

Warunki, w jakich wykonywany był transport zwierząt, ich dobrostan i wymaganą dokumentację sprawdzali inspektorzy zachodniopomorskiej, podlaskiej i lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Zastrzeżenia dotyczyły kilku przewozów.

Przy jednym z kół ukraińskiej naczepy nie było tarczy hamulcowej, a w białoruskim ciągniku siodłowym - choć tarcze były - to mogły nie wytrzymać gwałtownego hamowania. W obu przypadkach, kontrole przeprowadzone przez lubuskich i lubelskich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego zakończyły się zakazami dalszej jazdy.

Nie było zastrzeżeń do warunków przewozu zwierząt, ale były inne nieprawidłowości. W dwóch przypadkach kontrole prowadzone przez inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wlkp. zakończyły się zatrzymaniem prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego.

Cztery z jedenastu skontrolowanych ciężarówek z drewnem ważyło więcej niż pozwalają przepisy – to bilans wspólnej akcji inspektorów opolskiej Inspekcji Transportu Drogowego z funkcjonariuszami Straży Leśnej i Policji. Zbyt ciężkie pojazdy musiały zostać rozładowane z nadmiaru przewożonego surowca.

Trzeźwość prawie ośmiuset kierowców autobusów, samochodów ciężarowych oraz dostawczych, skontrolowali inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Cysternę bez dopuszczenia do eksploatacji przez Urząd Dozoru Technicznego zatrzymali do kontroli inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Gorzowa Wielkopolskiego. Kierowca przewoził w niej prawie 25 ton ładunku.

Jeden z kierowców „zgubił” na wykresówce 40 km przejechanej trasy. Z kolei inny szofer zakłamywał rzeczywisty czas pracy za pomocą magnesu. Obaj kierowcy pożegnają się na trzy miesiące z prawem jazdy zatrzymanym przez podkarpackich i lubuskich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego.

Kierowca polskiej ciężarówki podczas rzekomego odpoczynku wkładał do tachografu kartę swojego ojca i jeździł dalej. W skrajnym przypadku czas jazdy dziennej wyniósł 15 godz. i 28 min. Inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego ukarali nieuczciwego kierowcę mandatem oraz zatrzymali drugą kartę, którą się posługiwał. Odpowiedzialność grozi również jego pracodawcy.

Kontrole inspektorów lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego wykazały jazdę bez uprawnień. Kierujący jednym z pojazdów nie miał prawa w ogóle usiąść za kierownicą. Ze względu na przekroczony limit zebranych punktów karnych, 10 lat temu utracił prawo jazdy. W drugim przypadku brakowało wymaganych dokumentów. Z kolei wielkopolscy inspektorzy wstrzymali dalszą jazdę ciężarówki, której kierowca okazał nieprawidłowo wypełnione zezwolenie.

Ponad 1 promil alkoholu w organizmie miał kierowca skontrolowany na autostradzie A2 przez lubuską Inspekcje Transportu Drogowego. Mężczyzna przyznał, że kilka godzin wcześniej pił wódkę.

Pęknięta piasta i tarcze hamulcowe, zużyte klocki hamulcowe oraz odkształcona rama i uszkodzone zamknięcie drzwi do ładowni – takie usterki stwierdzili inspektorzy z lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego w dwóch skontrolowanych naczepach. Kierowcom wydano zakazy dalszej jazdy z niesprawnymi naczepami.