Urząd Miejski w Międzyrzeczu na początku 2024 roku wydał Informator Gminy Międzyrzecz w formacie A5 na błyszczącym, kredowym papierze w ilości 10 tysięcy sztuk. Akcja oczywiście nie ma nic wspólnego ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Mieszkańcy zapytali ile ta propaganda kosztowała?
Zwyczaj wydawania różnorakich informatorów jest ogólnie przyjętą formą działania, której ogólnym celem jest informowanie, np. turystów, pasażerów, czy też mieszkańców o atrakcjach i różnego rodzaju wydarzeniach w ich regionie.
Natomiast informator dla Mieszkańców Miasta, przeważnie jest wydawany przez władze lokalne lub inne instytucje miejskie. To ważne, przekrojowe źródło informacji dla mieszkańców na temat tego co się w mieście dzieje, np. jakie podejmowane są przez samorząd zadania związane z realizowanymi inwestycjami. Tematyka poruszanych w informatorze spraw jest praktycznie nieograniczona ale najczęściej ujmuje problematykę społeczno-gospodarczą, kulturalną, oświatową, turystyczno-rekreacyjną i sport.
Mieszkańcy zazwyczaj sobie bardzo cenią tego typu wydawnictwa, ale jest jeden warunek. Informator musi zawierać rzetelne informacje, które nie będą wprowadzały mieszkańców w błąd. Informator przygotowany nierzetelnie, zawierający wybiórczo przygotowane informacje nie wzbudza zaufania i jest po prostu postrzegany jako działanie propagandowe, a jak wiemy obywatele w naszym kraju mają uczulenie na propagandę. Informator zawierający błędy merytoryczne popełnione przez autora takie wydawnictwo wręcz dyskwalifikuje i nie powinno znaleźć się w przestrzeni publicznej, bo po prostu ośmiesza Urząd Miejski.
KOSZTY
A jak sprawa wygląda ze wspomnianym informatorem wydanym przez Urząd Miejski w Międzyrzeczu?
Cóż, może zacznijmy od sprawy najważniejszej, czyli od kosztów. Tu pan burmistrz Lorenz sobie pozwolił zaszaleć i się nie ograniczał, bo jak się okazało na wydanie tego pięknego informatora wydał ponad 40 tys. złotych! Oczywiście burmistrz wydawnictwo sfinansował nie ze swoich pieniędzy, a z publicznych funduszy, czyli z kasy miejskiej i co ciekawe Radni Miejscy nic przeciwko temu nie mieli!
Czy można było skromniej? Oczywiście, że tak, ale po co?
RZETELNOŚĆ
Skoro już poznaliśmy ile nas kosztowała ta wspaniała książeczka, to zastanówmy się nad rzetelnością zawartych w niej informacji lub informacji zupełnie pominiętych, bo nie pasują do propagandy sukcesu.
W przedmowie informatora możemy przeczytać, cyt.: „Koniec kadencji burmistrza i Rady Miejskiej to doskonała okazja do podsumowania inwestycji i wydarzeń w gminie Międzyrzecz z ostatnich pięciu lat.” – koniec cytatu.
No to spróbujmy podsumować
Panie burmistrzu przy większości inwestycji wykazuje pan jaki był koszt i ile wydano z miejskiej kasy pieniędzy. To, że realizacja poszczególnych inwestycji wiąże się z kosztami, raczej każdy rozumie, natomiast niezrozumiałe jest to, że niewykazane zostały kwoty pieniędzy jakie przepadły w związku z brakiem dzierżawcy pawilonu handlowego przy ul. Piastowskiej. Przypomnę, że w 2016 roku z tytułu dzierżawy pawilonu handlowego, z części dzierżawy stanowiącej majątek gminy o powierzchni 909,1 m2, sieć handlowa BIEDRONKA do kasy miejskiej wpłaciła kwotę 101 072,31 zł. [ czytaj: „Wiem ale nie powiem” ]
BAKOMA przejęła, jako nowy dzierżawca pawilon dopiero w październiku 2021 roku. Tak więc przez te wszystkie lata do kasy miejskiej nie wpływała kwota ok. 100 tys. zł. Mówimy tu o pięciu latach. Kalkulatorek pan zapewne ma?
Ponawiam w związku z tym pytanie dlaczego w informatorze nie ma informacji o kwocie ok. 500 000,00 zł? Do tej kwoty należy jeszcze doliczyć koszty związane z utrzymaniem pustego pawilonu przez pięć lat, koszty które pan ukrył i nie udostępnił opinii publicznej, bo to podobno „jest prywatna ciekawość”.
[ czytaj: „Za nieczynny od czterech lat pawilon także przepraszam burmistrza!” ]
Chwali się pan tak zwaną publiczną toaletą, przy ul. Ściegiennego i wykazuje pan koszt tej inwestycji na kwotę: 297 tys. zł. Super, tylko brak jest tu kosztów bieżącego utrzymania tej toalety, która najczęściej jest popsuta i niedostępna dla mieszkańców. Pierwotnie Urząd Miejski ogłosił, że inwestycja pochłonie kwotę: 238 tys.620 zł. Tak pan prowadził inwestycję, że wyszło drożej o wiele tysięcy złotych i z dużym poślizgiem czasowym – taka jest prawda, której próżno szukać w informatorze.
Brak jest także informacji na temat kosztów wyburzenia dawnego szaletu miejskiego przy ul Młyńskiej. Ile kosztowała mieszkańców fanaberia związana z wyburzeniem dawnego szaletu miejskiego? Jak to kwota?
[ czytaj: „Szalet miejski w Międzyrzeczu jest, ale tak jakby go nie było!„ ]
[ czytaj: „Przepraszam burmistrza, że nadal nie ma szaletu miejskiego na miarę Międzyrzecza.” ]
[ czytaj: „Szalet miejski w Międzyrzeczu – czyżby zbliżał się finał międzyrzeckiej odysei?” ]
Kolejna sprawa, to nowe tablice z nazwami ulic.
Pięknie pan pozuje z tymi tablicami, to fakt, ale faktem też jest to, że na historyczną ulicę Murarską takich tablic już panu zabrakło. Dlaczego ta, jedna z najstarszych ulica jest nieopisana i tak zaniedbana?
Do tematu związanego z ulicą Murarską niebawem powrócę z dokładniejszym opisem.
Zastanawiającą kwestią jest rozbieżność w wykazywanych kosztach związanych z budową mostu przez Paklicę w ciągu ul. Podzamcze przy Budynku Bramnym.
W informatorze wykazał pan kwotę 151 404,00 zł., a w innych źródłach wskazywana jest kwota niższa o ponad 15 tys., czyli 135 680,74 zł. Która kwota jest prawdziwa? Kto mówi prawdę?
Chwali się pan przedsięwzięciami związanymi z szeroko pojętą turystyką, a wiodące są tu bunkry wybudowane przez Hitlera. Tak na marginesie, czym by się pan chwalił gdyby Hitler zginął, np. podczas pierwszej wojny światowej?
Na każdym kroku podkreślana jest atrakcyjność turystyczna Gminy Międzyrzecz i Międzyrzecza, a tablice informacyjne z cyklu SZLAK „POZNAJ NASZE MIASTO” skierowane do turystów, to obraz nędzy i rozpaczy.
To wstyd dla miasta, jak można eksponować takie tablice w publicznej przestrzeni. To niestety świadczy o gospodarzu, nie o mieszkańcach, bo mieszkańcy nie decydują o tego typu inwestycjach.
Nie wspomniał pan także o zapaści Przedsiębiorstwa Produkcji Betonów „PUBR” sp. z o.o. i jego sprzedaży! Przecież to była „perełka” wśród międzyrzeckich zakładów? Co się stało? Najwyższa Izba Kontroli przecież nie nakazała sprzedaży tego zakładu. O co więc tu chodzi? Czy to jest przykład gospodarskiego działania? Ta porażka, domyślam się nie pasowała autorowi do koncepcji propagandowego informatora.
[ czytaj: „Burmistrz Międzyrzecza sprzedał 100% udziałów Gminy Międzyrzecz w Spółce PUBR …” ]
Natomiast do przekazu o sukcesach pasowała informacja o tak zwanej „Magistrali zachodniej”, czyli budowie nowej linii kolejowej, która miałaby połączyć Międzyrzecz z Świebodzinem i docelowo Gorzów Wlkp. z Zieloną Góra.
W informatorze możemy przeczytać, cyt.: „Magistralę zachodnią wytyczono natomiast wzdłuż drogi ekspresowej S3. Jej nowym ogniwem i zwornikiem ma być linia z Międzyrzecza do Świebodzina i dalej do Sulechowa” – mówi R. Lorenz i dalej czytamy, cyt.: – „To bardzo ważne dla mieszkańców naszego miasta i turystów, ale przede wszystkim dla międzyrzeckich zakładów pracy. Transport kolejowy będzie sporym ułatwieniem dla miejscowych firm oraz magnesem dla inwestorów – podkreśla” – koniec cytatu.
Panie burmistrzu o czym pan mówi? Co pan obiecuje w tym informatorze? Od kiedy gmina zajmuje się budową linii kolejowych? Jakie są kompetencje gminy? Proszę poczytać ustawę, skoro pan nie pamięta.
Nie żebym nie był za rozwojem kolei, jak najbardziej tak, ale nie można tego tak eksponować w gminnym informatorze, bo to jest manipulacja. Prawdą jest natomiast to, że dzięki bierności samorządu Międzyrzecz stracił budynek dworca kolejowego.
Wspomina pan o międzyrzeckich przedsiębiorstwach, którym linia kolejowa rozwiąże wiele problemów. To znaczy jakich? Ile międzyrzeckich firm z Parku Przemysłowego aktualnie korzysta z transportu kolejowego? Która firma posiada bocznicę kolejową? Kto będzie płacił za podwójny załadunek na rampie przy byłym dworcu kolejowym i rozładunek w miejscu docelowym, a następnie załadowanie na samochody, tylko po to, żeby towar przewieźć koleją? O czym pan mówi?
W informatorze czytamy dalej, cyt.: „Wybudowanie magistrali będzie kolejnym oknem na świat dla miasta i naszych firm. Ożywi stację kolejową w Międzyrzeczu, a przedsiębiorcom ułatwi import materiałów oraz eksport swoich produktów.” – koniec cytatu.
Panie burmistrzu jak wygląda nasze, kolejowe okno na świat opisaliśmy już w artykułach w 2019 roku. [ czytaj: „Kolej żelazna w Międzyrzeczu” ; „Kto posprząta drogę na perony przystanku kolejowego?” ]
Co chce pan ożywiać, te dwa zdekapitalizowane perony z zalanymi i wyłączonymi z użytkowania przejściami podziemnymi? Dlaczego pan sobie żartuje z mieszkańców? Kiedy pan był w tym miejscu? Co pan zrobił przez ostatnie pięć lat, żeby miasto odzyskało dworzec kolejowy, po to, żeby podróżni mogli oczekiwać na pociąg w godnych warunkach? Jak można mieszkańcom opowiadać takie bajki? Rozwój kolei, nawet tej regionalnej nigdy nie będzie inwestycją gminną.
Pan w 2018 roku mieszkańcom już naobiecywał, między innymi wschodnią obwodnicę. Minęło ponad pięć lat. Gdzie jest ta obiecana obwodnica? Nie wybudował pan obwodnicy, a zabiera się za budowę linii kolejowej! Przecież to jest jakiś absurd. Kogo jeszcze chce pan na te obiecanki nabrać? To już zaczyna być po prostu nieprzyzwoite.
Mało tego, wprawdzie wschodnia obwodnica nie powstała, ale podobno wybudował pan panie burmistrzu jakąś inną obwodnicę, tzw. „Małą obwodnicę Międzyrzecza”. To kolejny absurd, bo według pańskiej filozofii remont ul. Długiej spowodował, że ta ulica stała się automatycznie obwodnicą, no i jest kolejny sukces!
Przecież ta ulica istniała w Międzyrzeczu wiele lat przed tym kiedy się pan urodził i co dawniej, przed remontem nie była wtedy obwodnicą? A co można ominąć dzięki tej wyremontowanej, półtora kilometrowej ulicy? Kto w ogóle wymyślił ten absurd i dlaczego ośmieszacie nasze miasto?
Zupełnie inną sprawą jest to, że w informatorze jest cała masa błędów merytorycznych, źle opisanych zdjęć, które częściowo wykazał w swoim piśmie – wniosku skierowanym do burmistrza Międzyrzecza pan Zbigniew Kolis, cyt.:
„Dlaczego doszło do tak wielu pomyłek w informatorze w opisie zdjęć, miejsc i osób ukazanych na jego stronach?
Przykład: str. 40 i 41 Kaczy Dołek, park przy ul. Staszica.
Przykład: str. 65 pan Filipkiewicz, Chmielewski opisy zdjęć.” – koniec cytatu.
Dalej w piśmie pana Kolisa, w punkcie nr 9 możemy przeczytać, cyt.: „Dlaczego na str. 36 podano, że gmina wybudowała, cyt. „wcześniej podobna bieżnia powstała przy Szkole Podstawowej nr 6?” Bieżnia przy SP 6 jest znacznie: krótsza i nie posiada zeskoczni do skoku w dal i belki do odbicia” przepisy PZLA str. 108.” – koniec cytatu.
Być może, lepiej zorientowani mieszkańcy Międzyrzecza znajdą jeszcze inne nieścisłości.
Nam się udało tak pobieżnie opisać, to co od razu rzuciło się w oczy.
Nierzetelność niestety świadczy tylko o autorze tego propagandowego informatora, no i oczywiście o tym, który za druk tego gniota zapłacił.
Ktoś w tym miejscu zapewne gotów będzie powiedzieć, że to jest czepianie się nie wiadomo o co! Otóż tak, to jest czepianie się, jak najbardziej, ale w tym przypadku wiadomo o co – tu chodzi o nasze pieniądze, które w tak niefrasobliwy sposób są marnowane. Poza tym pamiętajmy o tym, że urzędnicy nie mają po prostu prawa marnować publicznych pieniędzy.
Zdumiewające jest to panie burmistrzu, że lekką ręką wydał pan 40 tys. złotych na nikomu niepotrzebny informator, wydany z błędami, a szkoda było panu przeznaczyć w odpowiednim czasie kwotę 36.430,20 zł. na remont dachu pawilonu handlowego przy ul. Piastowskiej. Gdyby pan właściwie zadbał o gminny majątek, to podczas opadów z dziurawego dachu pawilonu nie lałaby się woda na regały z towarem i właściciel BIEDRONKI może nadal by dzierżawił ten pawilon, a do kasy wpłynęłoby ok. pół miliona złotych!
Dlaczego o tym nie możemy przeczytać w tym informatorze? Kto dopuścił do druku informatora z tyloma błędami? Dlaczego pan, jako burmistrz ośmiesza nasze miasto?
Czytaj także:
BIEDRONKI NA PIASTOWSKIEJ NIE BĘDZIE!
Sklep na osiedlu Piastowskim
Mieszkańcy osiedla Piastowskiego obchodzą pierwszą rocznicę
Pawilon handlowy przy ul. Piastowskiej nadal stoi pusty
Mieszkańcy os. Piastowskiego w Międzyrzeczu nadal czekają na sklep
Mieszkańcy osiedla Piastowskiego nadal bez sklepu
Za nieczynny od czterech lat pawilon także przepraszam burmistrza!
WIEM, ALE NIE POWIEM …
Jedno osiedle, dwa standardy
Wakacyjne Dywagacje na Temat Gospodarności
*Dezinformacja – zamierzona i konsekwentna formuła przekazu informacji (w tym nierzetelnych lub zmanipulowanych) i fabrykowanie takiego przekazu poprzez tworzenie różnego rodzaju przekazów, które wprowadzają w błąd (powodują powstanie obrazu świata niezgodnego z rzeczywistością) i wywołują określone efekty w społeczeństwie.
