Inspektorat Transportu Drogowego

Blisko 61 ton zamiast dopuszczalnych 40 ton ważyła ciężarówka z dwoma naczepami. Nienormatywny zespół pojazdów zatrzymał do kontroli patrol lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Zakazem dalszej jazdy zakończyła się rutynowa kontrola ciężarówki należącej do polskiego przewoźnika. W ciągniku siodłowym funkcjonariusze z lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego wykryli usterkę układu hamulcowego. Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne również z powodu innych, stwierdzonych naruszeń.

Naruszenia przepisów dotyczących przewozu towarów niebezpiecznych wykazały kontrole przeprowadzone przez inspektorów wielkopolskiej i lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Przewóz materiałów żrących w opakowaniach bez przeglądu, nieoczyszczona z resztek paliwa cysterna, czy też brak dokumentacji oraz wymaganego wyposażenia i oznakowania – to stwierdzone nieprawidłowości.

Prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca polskiej ciężarówki, skontrolowany przez inspektorów lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Drugie badanie wykazało wzrost zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu.

Ukraiński kierowca prowadził autobus przez 9,5 godziny bez wymaganej przerwy. Za to i inne przekroczenia norm czasu pracy kierowcy, inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego zakazali mu dalszej jazdy. Inny zatrzymany do kontroli obywatel Ukrainy odpoczywał o 6 godzin za krótko.

Lubuscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli ciężarówkę, której kierujący przez kilka minut wyprzedzał inne pojazdy utrudniając ruch kierowcom na S3. Po zatrzymaniu okazało się, że nie miał wymaganego świadectwa kierowcy.

W ostatnią sobotę wakacji inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego skontrolowali 20 autokarów. Kierowca autobusu linii regularnej, który przewoził pasażerów z Polski do Ukrainy, był nietrzeźwy. Mężczyzna został przekazany do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji. Autobus dalej poprowadził jego zmiennik. Inspektorzy kontrolowali też przestrzeganie ograniczeń w ruchu przez kierowców ciężarówek.

Posiadanie gaśnicy w samochodzie wydaje się wręcz oczywiste i wszyscy się do tego wymogu przyzwyczaili. Okazuje się, że pomimo tego, że mamy gaśnicę, to policjant i tak może nam wlepić mandat!

W kwietniu ubiegłego stracił prawo jazdy. Kierował wtedy pod wpływem alkoholu. Mimo tego wsiadł za kółko. Został zatrzymany do kontroli przez lubuskich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego.

Kierowca ciężarówki zatrzymany przez patrol lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego fałszował zapisy swojego czasu pracy. Jechał bez karty włożonej do tachografu i z magnesem przyłożonym do impulsatora skrzyni biegów. Za popełnione naruszenia odpowie zarówno kierowca, jak i jego pracodawca.

Karta kierowcy utraciła ważność – więc szofer nie włożył jej do tachografu. Jego prawo jazdy również było już nieważne. Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Zielonej Góry zakazali dalszej jazdy.

Kierowca tureckiej ciężarówki przekroczył dozwoloną prędkość o 36 km/h. Okazało się też, że przewozi 20 ton towarów żrących bez oznaczenia pojazdów pomarańczowymi tablicami. Nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Niesprawna technicznie ciężarówka z przyczepą przewoziła kilka fabrycznie nowych samochodów. Zespół pojazdów z ładunkiem był również za wysoki, a tachograf nie miał tabliczki potwierdzającej przeprowadzenie przeglądu okresowego urządzenia rejestrującego m.in. czas pracy kierowcy. Nieprawidłowości stwierdzili funkcjonariusze z lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Blisko 800 skontrolowanych kierowców samochodów ciężarowych, dostawczych oraz autobusów. Efekty kontroli – 4 kierowców w stanie nietrzeźwości, 4 kolejnych w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Lubuscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego od rana prowadzili wzmożone kontrole trzeźwości.

Funkcjonariusze lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego wycofali z ruchu ciężarówkę z niesprawnym układem oczyszczania spalin (SCR). Zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a kierowcę ukarali mandatem.

Za długa jazda, bez przerw i odpoczynków to nie jedyne nieprawidłowości, jakie wykazały kontrole przeprowadzone przez inspektorów zachodniopomorskiej i lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Za lekceważenie czasu jazdy kierowców odpowiedzą ich pracodawcy.