Inspektorat Transportu Drogowego

Ciężarówkę ze zbiornikiem paliwa, prowizorycznie przypiętym pasem do mocowania ładunków, wycofał z ruchu patrol lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Wobec przewoźnika i zarządzającego transportem w firmie wszczęto postępowania administracyjne.

Miał blisko 1,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a w samochodzie otwartą puszkę z piwem. Nietrzeźwego kierowcę samochodu dostawczego zatrzymali dziś do kontroli inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Kierowca polskiej ciężarówki podczas rzekomego odpoczynku wkładał do tachografu kartę swojego ojca i jeździł dalej. W skrajnym przypadku czas jazdy dziennej wyniósł 15 godz. i 28 min. Inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego ukarali nieuczciwego kierowcę mandatem oraz zatrzymali drugą kartę, którą się posługiwał. Odpowiedzialność grozi również jego pracodawcy.

Kierowca jednej z ciężarówek wydmuchał 0,65 promila alkoholu, a kierowca drugiej prawie 0,3 promila alkoholu. Zostali zatrzymani do kontroli przez patrole lubuskiej oraz lubelskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Z Niemiec do Rosji transportowano ponad 21 ton blachy. W kontrolowanej ciężarówce stwierdzono niebezpieczną usterkę, w postaci pękniętej ramy. Funkcjonariusze lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego nie pozwolili kontynuować jazdy.

Okazuje się, że pomimo prób udoskonalania systemu skuteczność ściągania kar od kierowców, którym zdjęcie zrobi fotoradar, jest w tym momencie dramatycznie niska. Inspekcja Transportu Drogowego chce to poprawić, wprowadzając spore zmiany w przepisach.

Jeśli zastanawialiście się, czy fotoradar dobrze zmierzył prędkość waszego samochodu, to zobaczcie jak legalizowane są fotoradary. Prawidłowość wykonywanych przez urządzenia pomiarów prędkości jest sprawdzana w trakcie testów przez Okręgowy Urząd Miar przy użyciu urządzenia wzorcowego.

Trzech kierowców ciężarówek straciło prawo jazdy na trzy miesiące i zostali ukarani mandatami. Niedozwolone manipulacje zapisów czasu pracy stwierdzili funkcjonariusze z lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. W trakcie nocnych działań zatrzymali też zagraniczną ciężarówkę, której kierowca okazał nieważne zezwolenie na wykonywanie międzynarodowego przewozu rzeczy.

Oś pojazdu, na której nie było koła, została przymocowana do ramy pojazdu pasami służącymi do mocowania ładunku. Na naczepie znajdowało się ponad 19 ton ładunku. Transport wstrzymali lubuscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego.

Kierujący ciężarówką, będący jednocześnie właścicielem firmy transportowej, nie posiadał zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. Inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili też, że wielokrotnie rażąco naruszał normy czasu pracy kierowcy.

Zespół pojazdów składający się z ciągnika siodłowego i dwóch naczep poruszał się nocą ekspresową „trójką”. Za długi oraz za wysoki pociąg drogowy ważył blisko 85,5 tony zamiast dopuszczalnych 40. Nienormatywny zestaw jechał bez pojazdów pilotujących i zezwolenia.

Hamulce w czterech z sześciu kół były wadliwe. Nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Naczepę tymczasowo wycofano z ruchu, a przedsiębiorcę czekają kary finansowe.

W stanie po spożyciu alkoholu był kierowca łotewskiej ciężarówki, którą zatrzymali do kontroli inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Mężczyzna został przekazany do dalszych czynności funkcjonariuszom Policji.

Kierowca polskiej ciężarówki dopiero co zostawił ładunek i zmierzał po kolejny. Na trasie został zatrzymany przez inspektorów lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego. W trakcie tej kontroli okazało się, że chwilę wcześniej kierowca rejestrował odpoczynek zamiast podjazdu i odjazdu z magazynu. Mężczyźnie odebrano prawo jazdy na trzy miesiące oraz został ukarany mandatem. Jednak nie są to jedyne konsekwencje, które grożą kierowcy za niedozwolone użycie magnesu.

Nie było zastrzeżeń do warunków przewozu zwierząt, ale były inne nieprawidłowości. W dwóch przypadkach kontrole prowadzone przez inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wlkp. zakończyły się zatrzymaniem prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego.

Zbiorniki ciśnieniowe trzymały się na… pasach transportowych, a kosz na koło zapasowe był oberwany. Uszkodzone były także mocowania barier bocznych, które zabezpieczają przed wjazdem pod pojazd oraz konstrukcja ze skrzynią na narzędzia. Kilka elementów naczepy mogło więc w każdej chwili odpaść na jezdnię. Pojazd z szeregiem poważnych usterek wycofali z ruchu inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.